Zamarzniecie drzew

napisał/a: ~Artek" 2012-02-17 14:26
Witam,
W ubiegłym roku zasadziłem trochę drzewek owocowych w sadzie. Teraz martwię
się czy przetrwały one tą zimę - u mnie w okolicy woda potrafiła zamaraznąć
w rurze na glębokości 120cm. Jak myslicie przeżyją tą zimę, czy od razu
szykować się na nowe wiosenne zasadzenia?

pzdr.
napisał/a: ~ skryba" 2012-02-17 21:24
Artek napisał(a):

> Witam,
> W ubiegłym roku zasadziłem trochę drzewek owocowych w sadzie.

Witaj w gronie pozytywnie na zielono zakręconych


> Teraz martwięsię czy przetrwały one tą zimę - u mnie w okolicy woda
> potrafiła zamaraznąćw rurze na glębokości 120cm.

Woda w rurze, to nie gleba. Gleba tak łatwo nie przemarza tak głęboko.
Swoją drogą szkoda, że nie zastosowałeś chochołów na młode nasadzenia.

> Jak myslicie przeżyją tą
> zimę, czy od razuszykować się na nowe wiosenne zasadzenia?

Wiosną dostaniesz odpowiedź czy przetrwały, ale o nowych nasadzeniach zawsze
warto myśleć.
)

Pozdrawiam optymistycznie
skryba




--
napisał/a: ~Artek" 2012-02-18 00:05


> Jak myslicie przeżyją tą
> zimę, czy od razuszykować się na nowe wiosenne zasadzenia?

Wiosną dostaniesz odpowiedź czy przetrwały, ale o nowych nasadzeniach zawsze
warto myśleć.
)

No własnie z tego co czytałem to wynika że przemarzniete rosliny na wiosnę
próbują sie zregenerować, niby jakoś tam kwitną a potem w lato całkiem
więdną. I cały rok w plecy, bo dopiero na jesień będzie można nowe roślinki
sadzić :( No chyba że da się stwierdzić że coś z tego będzie juz na wiosnę.
pzdr.
napisał/a: ~Moon" 2012-02-18 01:05

Użytkownik "Artek" napisał w wiadomości

> No własnie z tego co czytałem to wynika że przemarzniete rosliny na wiosnę
> próbują sie zregenerować, niby jakoś tam kwitną a potem w lato całkiem
> więdną. I cały rok w plecy, bo dopiero na jesień będzie można nowe
> roślinki sadzić

Z donicy możesz sadzić przez cały sezon...

moon
napisał/a: ~Veronika" 2012-02-18 13:27

Użytkownik " skryba" napisał w wiadomości
> Artek napisał(a):
>
>> Witam,
>> W ubiegłym roku zasadziłem trochę drzewek owocowych w sadzie.
>
> Witaj w gronie pozytywnie na zielono zakręconych
>
>
>> Teraz martwięsię czy przetrwały one tą zimę - u mnie w okolicy woda
>> potrafiła zamaraznąćw rurze na glębokości 120cm.
>
> Woda w rurze, to nie gleba. Gleba tak łatwo nie przemarza tak głęboko.
> Swoją drogą szkoda, że nie zastosowałeś chochołów na młode nasadzenia.


Hehehe.
Wlasnie sobie wyobrazam 5 hektarow mlodego sadu z chocholami.
napisał/a: ~Ikselka 2012-02-18 17:34
Dnia Fri, 17 Feb 2012 20:24:12 +0000 (UTC), skryba napisał(a):

> Woda w rurze, to nie gleba. Gleba tak łatwo nie przemarza tak głęboko.

A woda w tej glebie to niby dlaczego zamarza? - bo gleba jest wychłodzona,
czyli przemarznięta.



W tkankach i wiązkach przewodzących roślin i ich korzeni zawarta jest woda
z rozpuszczonymi w niej solami mineralnymi, cukrami itp., dodatkowo roztwór
ten przed zimą jest zagęszczony bo jest mniej wody w nim - dlatego
niekoniecznie zamarznie wtedy, kiedy zwykła woda w rurze już tak 333-)
--

XL
napisał/a: ~Moon" 2012-02-18 19:02

Użytkownik "Veronika" napisał w wiadomości
>
> Hehehe.
> Wlasnie sobie wyobrazam 5 hektarow mlodego sadu z chocholami.

robota dla całego powiatu!
niech żyje przymysł chocholarski!

moon
napisał/a: ~Dirko" 2012-02-19 10:40
Użytkownik "Artek" napisał w wiadomości
>
> W ubiegłym roku zasadziłem trochę drzewek owocowych w sadzie. Teraz
> martwię się czy przetrwały one tą zimę - u mnie w okolicy woda
> potrafiła zamaraznąć w rurze na glębokości 120cm. Jak myslicie przeżyją
> tą zimę, czy od razu szykować się na nowe wiosenne zasadzenia?
>

Hejka. Drzewka owocowe to dość szerokie pojęcie. O ile brzoskwinie
przemarzają w temperaturze -15 do -20C to jabłonie dopiero przy
temperaturze - 30C. Tej zimy na większości powierzchni Polski nie było
drastycznych spadków temperatury więc myślę, że jabłonie, grusze czy wiśnie
tej zimy nie przemarzły.
Niestety to nie koniec obaw sadowników bo o wiele większe szkody mogą
wyrządzić przymrozki wiosenne często powodując przemarzanie pąków.
Pozdrawiam zdradliwie Ja...cki
PS Zagadnienie przemarzania roślin, zabezpieczania przed uszkodzeniami
mrozowymi oraz ograniczania skutków jest bardzo interesujące i warte
zagłębienia się w materiały na ten temat.

napisał/a: ~ " 2012-03-05 18:51
Veronika napisał(a):

>
> Użytkownik " skryba" napisał w wiadomości
> news:jhmd1c$3pc$1@inews.gazeta.pl...
> > Artek napisał(a):
> >
> >> Witam,
> >> W ubiegłym roku zasadziłem trochę drzewek owocowych w sadzie.
> >

> Hehehe.
> Wlasnie sobie wyobrazam 5 hektarow mlodego sadu z chocholami.

Ja też Hehehe, po Twoich hektarach. Skoro mowa o "trochę drzewek" to i
chochołow raptem kilka. Ale podoba mi się Twój maksymalizm.
Czy nocą w łóżku masz podobnie maksymalne wyobrażenia?

Pozdrawiam współczująco
skryba


--