trawnik - kanapka
napisał/a:
~brunet.wp"
2012-05-23 16:40
Witam,
działka jest generalnie mokra, kiepska melioracja, grunt słaboprzepuszczalny
wodę. Po podwyższeniu terenu, obecnie mam na działce następującą kanapkę
(warstwy ziemi patrząc od góry):
- humus grubości ok. 10cm (świeżo nasypane),
- glina grubości ok. 15cm (świeżo nasypane),
- potem humus i piasek, ok. 50cm,
- glina, kilka - kilkanaście metrów wgłąb.
Humus to bardzo czarna, piękna i zapewne urodzajna ziemia. Oczywiście
najlepiej byłoby nie robić takiej kanapki i glinę dać na spód a całość
humusu na wierzch, ale inaczej się nie dało, bo działka mała.
Co wybrać z dwóch wariantów:
1) użyć glebogryzarki albo zaorać działkę i wymieszać humus z gliną czy też
2) zostawić tak jak jest?
Jakie są za i przeciw poszczególnym rozwiązaniom? Tadeusz Smal proponuje
zaorać, ale ja mam wątpliwości czy jest sens wydobywać na wierzch tą
glinę...
Pozdrawiam,
BWP
działka jest generalnie mokra, kiepska melioracja, grunt słaboprzepuszczalny
wodę. Po podwyższeniu terenu, obecnie mam na działce następującą kanapkę
(warstwy ziemi patrząc od góry):
- humus grubości ok. 10cm (świeżo nasypane),
- glina grubości ok. 15cm (świeżo nasypane),
- potem humus i piasek, ok. 50cm,
- glina, kilka - kilkanaście metrów wgłąb.
Humus to bardzo czarna, piękna i zapewne urodzajna ziemia. Oczywiście
najlepiej byłoby nie robić takiej kanapki i glinę dać na spód a całość
humusu na wierzch, ale inaczej się nie dało, bo działka mała.
Co wybrać z dwóch wariantów:
1) użyć glebogryzarki albo zaorać działkę i wymieszać humus z gliną czy też
2) zostawić tak jak jest?
Jakie są za i przeciw poszczególnym rozwiązaniom? Tadeusz Smal proponuje
zaorać, ale ja mam wątpliwości czy jest sens wydobywać na wierzch tą
glinę...
Pozdrawiam,
BWP
napisał/a:
~Ikselka
2012-05-23 16:54
Dnia Wed, 23 May 2012 16:40:31 +0200, brunet.wp napisał(a):
> Tadeusz Smal proponuje
> zaorać, ale ja mam wątpliwości czy jest sens wydobywać na wierzch tą
> glinę...
Nie wydobywać, lecz wymieszać z humusem. jeśli glina będzie pod spodem w
jednolitej (więc nieprzepuszczalnej) warstwie, będziesz miał kłopoty, zeby
cokolwiek Ci urosło.
> Tadeusz Smal proponuje
> zaorać, ale ja mam wątpliwości czy jest sens wydobywać na wierzch tą
> glinę...
Nie wydobywać, lecz wymieszać z humusem. jeśli glina będzie pod spodem w
jednolitej (więc nieprzepuszczalnej) warstwie, będziesz miał kłopoty, zeby
cokolwiek Ci urosło.
napisał/a:
~brunet.wp"
2012-05-23 17:00
Użytkownik "Ikselka" napisał w wiadomości
> Nie wydobywać, lecz wymieszać z humusem. jeśli glina będzie pod spodem w
> jednolitej (więc nieprzepuszczalnej) warstwie, będziesz miał kłopoty, zeby
> cokolwiek Ci urosło.
Chodzi mi o to, że jak zmieszam humus z tą gliną, to właśnie część z tej
obrzydliwej gliny pojawi się na wierzchu. Dlatego też napisałem "wydobywać".
Rozumiem, że jeśli zostawię tak jak jest, to w przypadku jak przygrzeje
słońce dłużej, to mi wypali trawę, a jeśli będą dłużej deszcze to woda
będzie stała w tym humusie na glinie i trawa zgnije? Tak?
> Nie wydobywać, lecz wymieszać z humusem. jeśli glina będzie pod spodem w
> jednolitej (więc nieprzepuszczalnej) warstwie, będziesz miał kłopoty, zeby
> cokolwiek Ci urosło.
Chodzi mi o to, że jak zmieszam humus z tą gliną, to właśnie część z tej
obrzydliwej gliny pojawi się na wierzchu. Dlatego też napisałem "wydobywać".
Rozumiem, że jeśli zostawię tak jak jest, to w przypadku jak przygrzeje
słońce dłużej, to mi wypali trawę, a jeśli będą dłużej deszcze to woda
będzie stała w tym humusie na glinie i trawa zgnije? Tak?
napisał/a:
~ skryba"
2012-05-23 20:48
brunet.wp napisał(a):
> Użytkownik "Ikselka" napisał w wiadomości
> news:4icq32cx3zrc.v5ehsqmiug29.dlg@40tude.net...
> > Nie wydobywać, lecz wymieszać z humusem. jeśli glina będzie pod spodem w
> > jednolitej (więc nieprzepuszczalnej) warstwie, będziesz miał kłopoty, zeby
> > cokolwiek Ci urosło.
>
> Chodzi mi o to, że jak zmieszam humus z tą gliną, to właśnie część z tej
> obrzydliwej gliny pojawi się na wierzchu. Dlatego też napisałem "wydobywać".
>
> Rozumiem, że jeśli zostawię tak jak jest, to w przypadku jak przygrzeje
> słońce dłużej, to mi wypali trawę, a jeśli będą dłużej deszcze to woda
> będzie stała w tym humusie na glinie i trawa zgnije? Tak?
Najgorsze rozwiązanie, to zostawić tak jak jest
Wymieszasz = poprawisz natlenienie warstwy głębszej niż dotychczas.
Poprawisz wchłanialność wody, a zatem i długotrwałość jej pobierania przez
rośliny. Zatrzymasz pierwiastki i mikroelementy, które przez dłuższy okres
będą dostępne dla roślin. Mam nadzieję, że nie tylko dla snobistycznego
trawniczka.
Prawdziwy trawnik jest bardzo kosztowny w utrzymaniu i wygląda tak:
http://www.autopunkt24.pl/trawa/
"murawa jest gęsta tak że ziemi nie widać nawet rozszerzając liście trawy
palcami. Koszona jest co 3 dni. Koszenie poprzedzane jest szczotkowaniem
murawy i koszone oczywiście angielską kosiarką na 10 mm. Co do nawozów to taki
gesty trawnik je po prostu pożera - nawozy tzw. 100 dniowe działają może jeden
miesiąc."
Dawniej ten tekst Wojtka Bialkowskiego był dostępny tutaj:
http://niusy.onet.pl/niusy.html?t=artykul&group=pl.rec.ogrody&aid=31300266
teraz jednak już jest niedostępny.
Pozdrawiam na luzie
skryba
--
> Użytkownik "Ikselka" napisał w wiadomości
> news:4icq32cx3zrc.v5ehsqmiug29.dlg@40tude.net...
> > Nie wydobywać, lecz wymieszać z humusem. jeśli glina będzie pod spodem w
> > jednolitej (więc nieprzepuszczalnej) warstwie, będziesz miał kłopoty, zeby
> > cokolwiek Ci urosło.
>
> Chodzi mi o to, że jak zmieszam humus z tą gliną, to właśnie część z tej
> obrzydliwej gliny pojawi się na wierzchu. Dlatego też napisałem "wydobywać".
>
> Rozumiem, że jeśli zostawię tak jak jest, to w przypadku jak przygrzeje
> słońce dłużej, to mi wypali trawę, a jeśli będą dłużej deszcze to woda
> będzie stała w tym humusie na glinie i trawa zgnije? Tak?
Najgorsze rozwiązanie, to zostawić tak jak jest
Wymieszasz = poprawisz natlenienie warstwy głębszej niż dotychczas.
Poprawisz wchłanialność wody, a zatem i długotrwałość jej pobierania przez
rośliny. Zatrzymasz pierwiastki i mikroelementy, które przez dłuższy okres
będą dostępne dla roślin. Mam nadzieję, że nie tylko dla snobistycznego
trawniczka.
Prawdziwy trawnik jest bardzo kosztowny w utrzymaniu i wygląda tak:
http://www.autopunkt24.pl/trawa/
"murawa jest gęsta tak że ziemi nie widać nawet rozszerzając liście trawy
palcami. Koszona jest co 3 dni. Koszenie poprzedzane jest szczotkowaniem
murawy i koszone oczywiście angielską kosiarką na 10 mm. Co do nawozów to taki
gesty trawnik je po prostu pożera - nawozy tzw. 100 dniowe działają może jeden
miesiąc."
Dawniej ten tekst Wojtka Bialkowskiego był dostępny tutaj:
http://niusy.onet.pl/niusy.html?t=artykul&group=pl.rec.ogrody&aid=31300266
teraz jednak już jest niedostępny.
Pozdrawiam na luzie
skryba
--
napisał/a:
~brunet.wp"
2012-05-24 14:48
Użytkownik " skryba" napisał w
wiadomości news:jpjbdd$jhh$1@inews.gazeta.pl...
> Najgorsze rozwiązanie, to zostawić tak jak jest
> Wymieszasz = poprawisz natlenienie warstwy głębszej niż dotychczas.
> Poprawisz wchłanialność wody, a zatem i długotrwałość jej pobierania przez
> rośliny. Zatrzymasz pierwiastki i mikroelementy, które przez dłuższy okres
> będą dostępne dla roślin. Mam nadzieję, że nie tylko dla snobistycznego
> trawniczka.
Czyli jednak powinienem zaorać. I pewnie tak zrobię, ale czy popełnię błąd,
jeśli teraz zostawię to tak jak jest (posieję trawę) a dopiero w przyszłym
roku na wiosnę zaoram? Buduję dom na tej działce i mam inne, pilne prace do
wykonania.
Teraz chcę zrobić tymczasowy trawnik, kupić jakąś najtańszą mieszkanę traw.
Na jaką glębokość łapie pług podczas orania/orki? Raczej wjedzie tam mały,
ogrodniczy ciągnik, bo miejsca niedużo...
wiadomości news:jpjbdd$jhh$1@inews.gazeta.pl...
> Najgorsze rozwiązanie, to zostawić tak jak jest
> Wymieszasz = poprawisz natlenienie warstwy głębszej niż dotychczas.
> Poprawisz wchłanialność wody, a zatem i długotrwałość jej pobierania przez
> rośliny. Zatrzymasz pierwiastki i mikroelementy, które przez dłuższy okres
> będą dostępne dla roślin. Mam nadzieję, że nie tylko dla snobistycznego
> trawniczka.
Czyli jednak powinienem zaorać. I pewnie tak zrobię, ale czy popełnię błąd,
jeśli teraz zostawię to tak jak jest (posieję trawę) a dopiero w przyszłym
roku na wiosnę zaoram? Buduję dom na tej działce i mam inne, pilne prace do
wykonania.
Teraz chcę zrobić tymczasowy trawnik, kupić jakąś najtańszą mieszkanę traw.
Na jaką glębokość łapie pług podczas orania/orki? Raczej wjedzie tam mały,
ogrodniczy ciągnik, bo miejsca niedużo...
napisał/a:
~ skryba"
2012-05-24 20:33
brunet.wp napisał(a):
> Użytkownik " skryba" napisał w
> wiadomości news:jpjbdd$jhh$1@inews.gazeta.pl...
> > Najgorsze rozwiązanie, to zostawić tak jak jest
> > Wymieszasz = poprawisz natlenienie warstwy głębszej niż dotychczas.
> > Poprawisz wchłanialność wody, a zatem i długotrwałość jej pobierania przez
> > rośliny. Zatrzymasz pierwiastki i mikroelementy, które przez dłuższy okres
> > będą dostępne dla roślin. Mam nadzieję, że nie tylko dla snobistycznego
> > trawniczka.
>
> Czyli jednak powinienem zaorać. I pewnie tak zrobię, ale czy popełnię błąd,
> jeśli teraz zostawię to tak jak jest (posieję trawę) a dopiero w przyszłym
> roku na wiosnę zaoram? Buduję dom na tej działce i mam inne, pilne prace do
> wykonania.
>
> Teraz chcę zrobić tymczasowy trawnik, kupić jakąś najtańszą mieszkanę traw.
Zamiast trawy posiej coś na zielony nawóz.
> Na jaką glębokość łapie pług podczas orania/orki? Raczej wjedzie tam mały,
> ogrodniczy ciągnik, bo miejsca niedużo...
Czyli na głębokość ciulika
Pozdrawiam swawolnie
skryba
--
> Użytkownik " skryba" napisał w
> wiadomości news:jpjbdd$jhh$1@inews.gazeta.pl...
> > Najgorsze rozwiązanie, to zostawić tak jak jest
> > Wymieszasz = poprawisz natlenienie warstwy głębszej niż dotychczas.
> > Poprawisz wchłanialność wody, a zatem i długotrwałość jej pobierania przez
> > rośliny. Zatrzymasz pierwiastki i mikroelementy, które przez dłuższy okres
> > będą dostępne dla roślin. Mam nadzieję, że nie tylko dla snobistycznego
> > trawniczka.
>
> Czyli jednak powinienem zaorać. I pewnie tak zrobię, ale czy popełnię błąd,
> jeśli teraz zostawię to tak jak jest (posieję trawę) a dopiero w przyszłym
> roku na wiosnę zaoram? Buduję dom na tej działce i mam inne, pilne prace do
> wykonania.
>
> Teraz chcę zrobić tymczasowy trawnik, kupić jakąś najtańszą mieszkanę traw.
Zamiast trawy posiej coś na zielony nawóz.
> Na jaką glębokość łapie pług podczas orania/orki? Raczej wjedzie tam mały,
> ogrodniczy ciągnik, bo miejsca niedużo...
Czyli na głębokość ciulika
Pozdrawiam swawolnie
skryba
--
napisał/a:
~brunet.wp"
2012-05-25 09:09
Użytkownik " skryba" napisał w
wiadomości news:jpluu9$m4a$1@inews.gazeta.pl...
>> Teraz chcę zrobić tymczasowy trawnik, kupić jakąś najtańszą mieszkanę
>> traw.
>
> Zamiast trawy posiej coś na zielony nawóz.
Problem w tym, że nie mam zbyt dużo czasu aby w tym roku zajmować się
ogrodem, bo buduję dom i mam inne, pilniejsze prace do wykonania. Ogród
zacznie prawdziwie powstawać w przyszłym roku. Nie mam nawet kosiarki do
trawy, a jej kupno w tym roku będzie problemem.
>> Na jaką glębokość łapie pług podczas orania/orki? Raczej wjedzie tam
>> mały,
>> ogrodniczy ciągnik, bo miejsca niedużo...
>
> Czyli na głębokość ciulika
25-30cm? Co to jest ciulik?
wiadomości news:jpluu9$m4a$1@inews.gazeta.pl...
>> Teraz chcę zrobić tymczasowy trawnik, kupić jakąś najtańszą mieszkanę
>> traw.
>
> Zamiast trawy posiej coś na zielony nawóz.
Problem w tym, że nie mam zbyt dużo czasu aby w tym roku zajmować się
ogrodem, bo buduję dom i mam inne, pilniejsze prace do wykonania. Ogród
zacznie prawdziwie powstawać w przyszłym roku. Nie mam nawet kosiarki do
trawy, a jej kupno w tym roku będzie problemem.
>> Na jaką glębokość łapie pług podczas orania/orki? Raczej wjedzie tam
>> mały,
>> ogrodniczy ciągnik, bo miejsca niedużo...
>
> Czyli na głębokość ciulika
25-30cm? Co to jest ciulik?
napisał/a:
~Ebald
2012-05-25 09:59
>> Czyli na głębokość ciulika
>
> 25-30cm? Co to jest ciulik?
Ale asior 25-30 no,no:)