Sadzenie drzewek owocowych

napisał/a: ~t" 2011-10-16 21:45
Witam

mam dwa pytania:
- kiedy można sadzić drzewka owocowe?
- no bo np teraz już są przymrozki - czy to nie przeszkadza
- czasem słyszę że jesenią - ale co to konkretnie znaczy - które
miesiące; temperatura?

- czy pod drzewka owocowe mogę podsypać trawe skoszoną kilka dni wcześniej
- niemogłem zrobić wcześniej kompostu i teraz mam jedynie świerzo
skoszoną trawe i chwasty
czy takie coś mogę podsypać zamiast np torfu

pomyślełem że wykope dołki do nich po kolei trawa; ziemia; drzewka.
zastanawiam się tylko czy jak to zacznie pracować wytwoży się temperatura
czy gazy czy grzyby to drzewka ne przetrwają zimy.


Na mojej działce to jest raczej pasek z torfem (jak było to wyschnięte to
był taki czarny pył)- coś pomieszanego.
Muszę to czymś nawieźć ale wolałbym żeby
koszt niebył wygurowany, więc mogę albo kupić torf albo poczekać do
przyszłego roku, zakup obornia no to niewiem.

romek - Łódź

napisał/a: ~dziadek 2011-10-17 07:35
W dniu 2011-10-16 21:45, t pisze:
> Witam
Dzień dobry,

> mam dwa pytania:
> - kiedy można sadzić drzewka owocowe?
We Wrocławiu od września do listopada, aż nie zamarznie ziemia. Sadzone
drzewka powinne być bez liści.

> - czy pod drzewka owocowe mogę podsypać trawe skoszoną kilka dni wcześniej
Trawę nie. Na spód wykopanego dołka należy nasypać wierzchniej warstwy
gleby.

> Na mojej działce to jest raczej pasek z torfem (jak było to wyschnięte to
> był taki czarny pył)- coś pomieszanego. Muszę to czymś nawieźć

Ja bym w tym roku:
1. Pobrał próbki gleby i zaniósł/wysłał do najbliższej Stacji Chemiczno
Rolniczej.
Wykaz stacji i dokładny cennik http://www.schr.gov.pl/
Poproś o:
- zbadanie kwasowości, fosforu, potasu, magnezu (koszt około 9 zł)
- zalecenia nawozowe w przeliczeniu na dostępne w Twoim sklepie nawozy
mineralne (podaj im w zleceniu jakim nawozami możesz dysponować), koszt
kilkanaście zł, powiedzmy 16 zł. Zaznacz że stawiasz pierwsze kroki
- przysłanie wyników i zaleceń listem na Twój adres domowy jak i
elektronicznie na Twój e-mail.
Jeżeli planujesz sadzenie drzewek to należy im przesłać dwie próbki.
Jednią z górnej warstwy gleby, drugą z dolnej. Górna to 0 - 20 cm licząc
od powierzchni gleby, dolna 20 - 40 cm. Każda próbka powinna mieć około
pół kilograma i powinna być opisana.
Próbkę pobiera się w ten sposób że kopiesz szpadlem dołek na odpowiednią
głębokość. Na spód dołka dajesz naczynie i do niego nożem ścinasz z
całej wysokości część jednej ze ścian dołka. Takich dołków powinno być
kilkanaście równomiernie rozrzuconych po działce.
Po około dwu tygodniach dostaniesz wyniki i zalecenia e-mailem, a po
kilku następnych dniach listem.
Łączny koszt takich badań to trzydzieści kilka złotych.
2. Badanie takie warto powtórzyć po roku, a potem raz na 2-3 lata.
3. Natychmiast wysiać ozimy nawóz zielony. Na przykład żyto z wyką
ozimą. Na 10 m? 120 g żyta, 30 g wyki ozimej. Siew rzutowy, zagrabić. Z
uwagi na termin należy przykryć białą lekką włókniną, którą należy zdjąć
gdy żyto będzie miało 2-3 cm. Włókninę naciągnij, a na krawędziach
obciąż deskami, kamykami, ...
O nawozach zielonych poczytasz więcej tutaj
http://pl.wikibooks.org/wiki/Ekoogrodnictwo/Nawo%C5%BCenie/Nawozy_zielone
4. Nie posadził ani jednego drzewka.
5. Zaprenumerował/kupił Działkowca i zakupił oferowane w nim książki.

Napisz więcej o swojej działce:
- jaka dzielnica Polski
- powierchnia
- co na niej zastałeś
- co ci powiedział poprzedni właściciel
- działka w ROD, na wsi
- ile osób i jakie będzie ją uprawiać?
Powodzenia
dziadek2
napisał/a: ~Tadeusz Smal 2011-10-17 16:05
W dniu 2011-10-17 07:35, dziadek pisze:
> W dniu 2011-10-16 21:45, t pisze:
>> Witam
> Dzień dobry,
>
>> mam dwa pytania:
>> - kiedy można sadzić drzewka owocowe?
> We Wrocławiu od września do listopada, aż nie zamarznie ziemia. Sadzone
> drzewka powinne być bez liści.

Po pierwsze,trzeba różnić sadzenie drzewek ukorzenionych pojemnikach
oraz sadzenie sadzonek kopanych z gruntu w opcji z gołym korzeniem
Sadzić drzewka ukorzenione w pojemnikach można praktycznie
przez cały rok gdy tylko technicznie idzie wykopać dołek w ziemi.
Jeżeli chodzi o sadzonki z gołym korzeniem to słyszałeś coś Dziadku ale
nie motasz Dziadku.
Ogólnie sa dwa terminy jesienny oraz wiosenny zanim drzewka rozwiną pąki.
Dobrze piszesz, że przy sadzeniu w opcji z gołym korzeniem sadzonki
powinny nie miec liści ale jeśli one we wrzesniu nie maja juz liści to
swiadczy o tym, że zostały one usunięte chemicznie bądź mechanicznie.
W naszej strefie klimatcznej drzewa liściaste tracą w sposób naturalny
liście dopiero po przymrozkach rzędu paru stopni w minusie czyli w końcu
pazdziernika.
Kupowanie drzewek ogołoconych z liści mechanicznie lub chemicznie to
proszenie się o kłopoty a ich sprzedaż dla mnie jest bandyctwem.
Zajmowałem się sprzedażą drzewek owocowych i wiem jaka jest presja
kupujących aby kupić i posadzić już we wrześniu.

Jeżeli chodzi o to , który z terminów jest lepszy to dawniej sadownicy
mawiali, że :sadząc jesienią każe się drzewku rosnąć
a sadząc wiosną prosi się drzewko aby rosło

z pozdrowieniami i uśmiechami
smal
sklep: http://trawki.pl/

napisał/a: ~skryba ogrodowy" 2011-10-17 17:26

Użytkownik "Tadeusz Smal" napisał w wiadomości
>
> Jeżeli chodzi o to , który z terminów jest lepszy to dawniej sadownicy
> mawiali, że :sadząc jesienią każe się drzewku rosnąć
> a sadząc wiosną prosi się drzewko aby rosło

I, jak zwykle masz rację. Jednak generalia nie do końca
dotyczą "ciepłolubów" czyli np; brzoskwiń, które lepiej
sadzić wiosną.
Opcja sadzenia doniczkowanych jest najkorzystniejsza.
Pozdrawiam jesiennie
skryba
Ps. Mam na zbyciu wiele tegorocznych sadzonek brzoskwiń n/n,
odbiór wyłącznie własny. Pawłowice pow. pszczyński.

napisał/a: ~Tadeusz Smal 2011-10-18 07:28
W dniu 2011-10-17 17:26, skryba ogrodowy pisze:
> U?ytkownik "Tadeusz Smal" napisa? w wiadomo?ci
> news:j7hcop$v0t$1@mx1.internetia.pl...
>>
>> Je?eli chodzi o to , który z terminów jest lepszy to dawniej sadownicy
>> mawiali, ?e :sadz?c jesieni? ka?e sie drzewku rosn?ae
>> a sadz?c wiosn? prosi sie drzewko aby ros?o
>
> I, jak zwykle masz racje. Jednak generalia nie do konca
> dotycz? "ciep?olubów" czyli np; brzoskwin, które lepiej
> sadziae wiosn?.

:)
Wytłumacz proszę dlaczego lepiej brzoskwinie sadzić wiosną?
Dla mnie jest to jednym z mitów w dodatku dość szkodliwych
bo brzoskwinie bardzo szybko wybijają się z pąków wiosną
czyli jest bardzo krótki okres kiedy można je wysadzać wiosną.
Typowy działkowicz rozpoczyna sezon w drugiej połowie kwietnia
i dla niego jest wtedy już za późno na sadzenie brzoskwiń w opcji z
gołym korzeniem.
"Ciepłoluby" oznaczają rosliny bardziej wrażliwe na przemarzanie
a co za różnica czy przemarzną one już pierwszej zimy czy dopiero w
kolejnym sezonie
Jeżeli chodzi o brzoskwinie to większym problemem dla typowego
działkowicza jest nie mrozoodporność a umiejętność radzenia sobie z
kędzierzawością liści.
z pozdrowieniami i uśmiechami
smal
sklep: http://trawki.pl/
napisał/a: ~skryba ogrodowy" 2011-10-18 09:25

Użytkownik "Tadeusz Smal" napisał w wiadomości
>
> :)
> Wytłumacz proszę dlaczego lepiej brzoskwinie sadzić wiosną?
> Dla mnie jest to jednym z mitów w dodatku dość szkodliwych
> bo brzoskwinie bardzo szybko wybijają się z pąków wiosną
> czyli jest bardzo krótki okres kiedy można je wysadzać wiosną.

O tym powinien wiedzieć działkowicz.

Różne praktyki, różne wnioski. Można tak, można inaczej.
Sadzona jesienią mimo wiosennego, solidnego przycięcia
padła mi, ale może miała za mokro.
By się drzewko przyjęło potrzebne są sprzyjajace warunki.
Lepiej będzie się rozwijać system korzeniowy gdy okres
ciepły jest długi. System korzeniowy dobrze rozwinięty
pozwala lepiej zmagazynować asymilaty, co nie jest
bez pozytywnego wpływu na wzost odporności na mróz.
Sadzone jesienią mogą nie zdążyć odbudować skromnej przecież
masy korzeniowej, a to może mieć wpływ (w naszym klimacie)
na ich zdolność przetrwania większych mrozów.
I to wydaje mi się przyczyną padnięcia mojego "Harnasia".
Inna sprawa, że one ponoć najmniej wytrzymałe na mróz.

> Typowy działkowicz rozpoczyna sezon w drugiej połowie kwietnia
> i dla niego jest wtedy już za późno na sadzenie brzoskwiń w opcji z gołym
> korzeniem.
> "Ciepłoluby" oznaczają rosliny bardziej wrażliwe na przemarzanie
> a co za różnica czy przemarzną one już pierwszej zimy czy dopiero w
> kolejnym sezonie

Różnica może i żadna jeśli przemarzną. Dlatego jednak wolę sadzić
sadzonki brzoskwiń takie, która już zimę przetrwały u sprzedającego,
bo wtedy mam większą pewność ich wytrzymałości na mrozy u mnie.

> Jeżeli chodzi o brzoskwinie to większym problemem dla typowego
> działkowicza jest nie mrozoodporność a umiejętność radzenia sobie z
> kędzierzawością liści.

Oczywiście dla już rosnących na działce (w ogrodzie).
Jednak jeśli mu przemarzną to nie będzie musiał zwalczać
kędzierzawości, bo takiego trupa już nie wskrzesi.

Faktem jest, że zdecydowana większość działkowiczów
nawet po 25 latach uprawiania działki wie tak niewiele
o swoich drzewkach, że ręce opadają.
Nie bez kozery któryś z mądrzejszych urzędników pana B.
twierdził, że największym grzechem jest lenistwo.

> z pozdrowieniami i uśmiechami

Takoż samo
skryba

napisał/a: ~skryba ogrodowy" 2011-10-18 11:04

Użytkownik "Tadeusz Smal" napisał w wiadomości
> Typowy działkowicz rozpoczyna sezon w drugiej połowie kwietnia
> i dla niego jest wtedy już za późno na sadzenie brzoskwiń w opcji z gołym
> korzeniem.

W 2012 na wiosenne sadzenie może być o wiele więcej czasu,
bo prognozuje się:
Marzec ciepły i suchy.
Wiosna niewątpliwie rozpocznie się znacznie wcześniej niż w ostatnich
latach. Przejście z zimnych do bardzo ciepłych dni będzie nagłe. Już na
początku miesiąca poczujemy iście wiosenne temperatury, a sprzyjać temu
będzie pogodne niebo. Marzec będzie miesiącem suchym i słonecznym.
www.twojapogoda.pl

Pozdrawiam uzupełniająco
skryba


napisał/a: ~mz" 2011-10-18 14:57

Użytkownik "skryba ogrodowy" napisał w wiadomości
>
> Użytkownik "Tadeusz Smal" napisał w wiadomości
> news:j7j2rn$59c$1@mx1.internetia.pl...
>> Typowy działkowicz rozpoczyna sezon w drugiej połowie kwietnia
>> i dla niego jest wtedy już za późno na sadzenie brzoskwiń w opcji z gołym
>> korzeniem.
>
> W 2012 na wiosenne sadzenie może być o wiele więcej czasu,
> bo prognozuje się:
> Marzec ciepły i suchy.
> Wiosna niewątpliwie rozpocznie się znacznie wcześniej niż w ostatnich latach.
> Przejście z zimnych do bardzo ciepłych dni będzie nagłe. Już na początku
> miesiąca poczujemy iście wiosenne temperatury, a sprzyjać temu będzie pogodne
> niebo. Marzec będzie miesiącem suchym i słonecznym. www.twojapogoda.pl
>
>

Ta lato też miało być upalne ;)
napisał/a: ~skryba ogrodowy" 2011-10-18 19:11

Użytkownik "mz" napisał w wiadomości
>
> Ta lato też miało być upalne ;)
No przecież było.
Nie trzeba było wyjeżdżać na Kamczatkę
)
Pozdrawiam gorąco
skryba

napisał/a: ~Tadeusz Smal 2011-10-19 01:54
W dniu 2011-10-18 09:25, skryba ogrodowy pisze:
> U?ytkownik "Tadeusz Smal" napisa? w wiadomo?ci
> news:j7j2rn$59c$1@mx1.internetia.pl...
>>
>> :)
>> Wyt?umacz prosze dlaczego lepiej brzoskwinie sadziae wiosn??
>> Dla mnie jest to jednym z mitów w dodatku do?ae szkodliwych
>> bo brzoskwinie bardzo szybko wybijaj? sie z p?ków wiosn?
>> czyli jest bardzo krótki okres kiedy mo?na je wysadzaae wiosn?.
>
> O tym powinien wiedzieae dzia?kowicz.
>
> Ró?ne praktyki, ró?ne wnioski. Mo?na tak, mo?na inaczej.
> Sadzona jesieni? mimo wiosennego, solidnego przyciecia
> pad?a mi, ale mo?e mia?a za mokro.
:)
A może kupiłeś wykopaną we wrześniu z oberwanymi mechanicznie liśćmi?
Taka sadzonka jeszcze wegetacji czyli nie była przygotowana do zimy,
ponadto miała oberwane mechanicznie liscie czyli rany po których
mogły wleźć później choroby.
Wrzesień w tym roku był upalny wręcz i z małą ilością opadów
Rozsądni szkołkarze dopiero tydzien temu gdy popadało i ochłodziło sie
zaczeli na matecznikach kopać sadzonki ale jak zaglądałeś we wrzesniu na
bazarki to były tam sadzonki wszelkich drzewek w opcji z gołym korzeniem.
Może taki właśnie takiego "trupka" po przejsciach jak wyzej posadziłeś i
nie miał on szans ruszyć wiosną

> By sie drzewko przyje?o potrzebne s? sprzyjajace warunki.
> Lepiej bedzie sie rozwijaae system korzeniowy gdy okres
> ciep?y jest d?ugi. System korzeniowy dobrze rozwiniety
> pozwala lepiej zmagazynowaae asymilaty, co nie jest
> bez pozytywnego wp?ywu na wzost odporno?ci na mróz.
> Sadzone jesieni? mog? nie zd??yae odbudowaae skromnej przecie?
> masy korzeniowej, a to mo?e mieae wp?yw (w naszym klimacie)
> na ich zdolno?ae przetrwania wiekszych mrozów.
:)
W przyrodzie wszystko ma swój czas
i wkopana we własciwym czasie sadzonka jesienia nie odbuduje juz systemu
korzeniowego.
Owszem ta "wrzesniowka" wykopana w okresie gdy jeszcze nie zakończyła
wegetacji, podsuszona po wysadzeniu do gruntu może zgłupieć i uznać,że
przyszła wiosna i zaczyna wegetację alo to nie ten czas i zima ja dobija.
> I to wydaje mi sie przyczyn? padniecia mojego "Harnasia".
> Inna sprawa, ?e one ponoae najmniej wytrzyma?e na mróz.
:)
Ja słyszałem, że należą do odporniejszych ale niestety równiez do mniej
smacznych

>> "Ciep?oluby" oznaczaj? rosliny bardziej wra?liwe na przemarzanie
>> a co za ró?nica czy przemarzn? one ju? pierwszej zimy czy dopiero w
>> kolejnym sezonie
>
> Ró?nica mo?e i ?adna je?li przemarzn?. Dlatego jednak wole sadziae
> sadzonki brzoskwin takie, która ju? zime przetrwa?y u sprzedaj?cego,
> bo wtedy mam wieksz? pewno?ae ich wytrzyma?o?ci na mrozy u mnie.
:)
Teraz powszechne są chłodnie dla sadzonek w ktorych mają stabilne
warunki zimowania wiec nie do końca musi to byc tak jak piszesz z tym
zimowaniem u producenta.
:)
z pozdrowieniami i uśmiechami
smal
http://trawki.pl/


>
>
napisał/a: ~skryba ogrodowy" 2011-10-19 17:29

Użytkownik "Tadeusz Smal" napisał w wiadomości

> :)
> A może kupiłeś wykopaną we wrześniu z oberwanymi mechanicznie liśćmi?

Nie, miała jeszcze liście

> Taka sadzonka jeszcze wegetacji czyli nie była przygotowana do zimy,
> ponadto miała oberwane mechanicznie liscie czyli rany po których
> mogły wleźć później choroby.

Nie była sztucznie defoliwana i leukostomozy też nie było.

> Wrzesień w tym roku był upalny wręcz i z małą ilością opadów
> Rozsądni szkołkarze dopiero tydzien temu gdy popadało i ochłodziło sie
> zaczeli na matecznikach kopać sadzonki ale jak zaglądałeś we wrzesniu na
> bazarki to były tam sadzonki wszelkich drzewek w opcji z gołym korzeniem.
> Może taki właśnie takiego "trupka" po przejsciach jak wyzej posadziłeś i
> nie miał on szans ruszyć wiosną

Nie zaglądam na bazarki i tam też nie kupuję.

> :)
> W przyrodzie wszystko ma swój czas
> i wkopana we własciwym czasie sadzonka jesienia nie odbuduje juz systemu
> korzeniowego.
> Owszem ta "wrzesniowka" wykopana w okresie gdy jeszcze nie zakończyła
> wegetacji, podsuszona po wysadzeniu do gruntu może zgłupieć i uznać,że
> przyszła wiosna i zaczyna wegetację alo to nie ten czas i zima ja dobija.

Nie ze mną te numery. Za stary wróbel jestem.

> :)
> Teraz powszechne są chłodnie dla sadzonek w ktorych mają stabilne warunki
> zimowania wiec nie do końca musi to byc tak jak piszesz z tym zimowaniem
> u producenta.

Zimują w chłodni z gołym korzeniem???
Co piłeś, lub co za ziółka zarzywasz?

Pozdrawiam gruntownie
skryba

napisał/a: ~Johnny" 2011-10-19 21:53
Użytkownik "skryba ogrodowy" wrzuca kamyczek:

> Zimują w chłodni z gołym korzeniem???
> Co piłeś, lub co za ziółka zarzywasz?


Skryba, Ty chyba też dziś nie całkiem na czczo

Zdroofka Johnny