pomóżcie, sarny obgryzają mi drzewka

napisał/a: ~Kasia" 2005-05-17 09:11
Nie wiem już co robić, za każdym razem jak przyjeżdżam na działkę znajduję
obgryzione jakieś drzewko. Wczoraj sarny "zjadły" mi gruszkę. Pomóżcie, czy
jest jakiś sposób na to?

--
napisał/a: ~Janusz Czapski" 2005-05-17 09:18

Użytkownik Kasia w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:5f1f.0000034a.4289992d@newsgate.onet.pl...
> Nie wiem już co robić, za każdym razem jak przyjeżdżam na działkę znajduję
> obgryzione jakieś drzewko. Wczoraj sarny "zjadły" mi gruszkę. Pomóżcie,
czy
> jest jakiś sposób na to?
>
Jest. Zjeść sarny.
Pozdrawiam
Janusz

napisał/a: ~pluton" 2005-05-17 09:31
> jest jakiś sposób na to?

Oprocz sposobu bardzo skutecznego (patrz wyzej)
zjedzenia sarenek, mozna sprobowac posparowac kore czyms
niesmacznym, czego sarny nie lubia.

Ale trudno mi sobie wyobrazic, to to by moglo byc.
Skoro wcinaja kore, to ich gust jest okropny.
Moze jakis wyciag z piolunu ?

pozdrawiam
pluton

napisał/a: ~Beata Mateuszczyk 2005-05-17 09:46
Kasia wrote:
> Nie wiem już co robić, za każdym razem jak przyjeżdżam na działkę znajduję
> obgryzione jakieś drzewko. Wczoraj sarny "zjadły" mi gruszkę. Pomóżcie, czy
> jest jakiś sposób na to?

W centrach ogrodniczych można kupić osłonki z plastiku lub drutu na
młode drzewka. Można też pewnie osłonki zrobic samemu na wzór tych
sprzedawanych.

Pozdrawiam
Bea
napisał/a: ~tomek 2005-05-17 09:46
Użytkownik Kasia napisał:

> Nie wiem już co robić, za każdym razem jak przyjeżdżam na działkę znajduję
> obgryzione jakieś drzewko. Wczoraj sarny "zjadły" mi gruszkę. Pomóżcie, czy
> jest jakiś sposób na to?
>

Zglos sie do lesniczego, odszkodowanie sie nalezy
pozdrawiam
Tomek
napisał/a: ~KrzychuT" 2005-05-17 10:44
> obgryzione jakieś drzewko. Wczoraj sarny "zjadły" mi gruszkę. Pomóżcie,
czy
> jest jakiś sposób na to?

ogrodzic! Mozna smarowac jakimis preparatami ale sami lesnicy mowia ze to
niezbyt skuteczne jest. W szkolce lesnej gdzie kupowalem w tym roku sadzonki
mowili tez ze welna owcza przywiazana do drzewek wydziela zapach nie lubiany
przez sarny i jelenie

pzdr
krzychut

napisał/a: ~AnnaF" 2005-05-17 12:32

Użytkownik "Kasia" napisał w wiadomości
> Nie wiem już co robić, za każdym razem jak przyjeżdżam na działkę znajduję
> obgryzione jakieś drzewko. Wczoraj sarny "zjadły" mi gruszkę. Pomóżcie,
czy
> jest jakiś sposób na to?

Owinąć siatką drucianą
pozdrowienia
Ania

napisał/a: ~Marta Góra 2005-05-17 20:41
Dnia Tue, 17 May 2005 09:46:39 +0200, Beata Mateuszczyk napisał(a):

> Kasia wrote:
>> Nie wiem już co robić, za każdym razem jak przyjeżdżam na działkę znajduję
>> obgryzione jakieś drzewko. Wczoraj sarny "zjadły" mi gruszkę. Pomóżcie, czy
>> jest jakiś sposób na to?
>
> W centrach ogrodniczych można kupić osłonki z plastiku lub drutu na
> młode drzewka. Można też pewnie osłonki zrobic samemu na wzór tych
> sprzedawanych.


Ale taka osłonka to powinna miec ze trzy metry albo więcej.
Osłoniłam lilaki, to włozyły łby do środka i dwa nie zakwitną wcale:(
Poza tym w bylinach też gustują ( bodziszek załobny np)
I dopóki nie masz ogrodzenia nie sadź róż, no chyba że chcesz mieć
niekwitnące krzewy.

Generalnie nie ruszają ziół i roślin o intensywnym zapachu.
Powojniki też im nie smakują - dzabnęły tylko jeden pąk.

Pozdrawiam
Marta
napisał/a: ~maria wojcicka" 2005-05-17 22:59
Witam!

Miałam ten sam problem.
Za radą Działkowca, powiesiłam na każdym drzewku - mydełko o intensywnym
zapachu.. Są to mydełka kupowane w mydlarni na kg, dosyć drogie ,ale
wystarczy powiesić mały kawałek.
Od dwóch lat, odkąd je wieszam, sarny nie podchodzą.

Pozdrawiam
Marianna


Użytkownik "Kasia" napisał w wiadomości
> Nie wiem już co robić, za każdym razem jak przyjeżdżam na działkę znajduję
> obgryzione jakieś drzewko. Wczoraj sarny "zjadły" mi gruszkę. Pomóżcie,
czy
> jest jakiś sposób na to?
>
> --
>

napisał/a: ~Michal Misiurewicz 2005-05-17 23:28
maria wojcicka wrote:

> Za radą Działkowca, powiesiłam na każdym drzewku - mydełko o intensywnym
> zapachu.. Są to mydełka kupowane w mydlarni na kg, dosyć drogie ,ale
> wystarczy powiesić mały kawałek.
> Od dwóch lat, odkąd je wieszam, sarny nie podchodzą.

A ludzie?

Pozdrowienia,
Michal

--
Michal Misiurewicz
mmisiure@math.iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure
napisał/a: ~Dziadek" 2005-05-18 07:05
Michal Misiurewicz wrote:


> A ludzie?
>
> Pozdrowienia,
> Michal


Pewnie podchodzą, ale nie obgryzają
--
Pozdrawiam ciepło
Dziadek
napisał/a: ~maria wojcicka" 2005-05-18 08:09

Użytkownik "Dziadek" napisał w
wiadomości news:d6epf0.39o.1@news.Dziadek.priv.pl...
> Michal Misiurewicz wrote:
>
>
> > A ludzie?
> >
> > Pozdrowienia,
> > Michal
>
>
> Pewnie podchodzą, ale nie obgryzają
> --
> Pozdrawiam ciepło
> Dziadek


A ludzie początkowo zrywali mydełka, pewnie z ciekawości, tej wiosny już
mydełka sobie wiszą dopóki deszcz je nie wypłucze. Co 2 m-ce tylko
uzupełniam.

Pozdrawiam
Marianna