Ogrody działkowe.

napisał/a: ~Krycha_net 2012-07-24 23:18
W dniu 2012-07-22 14:48, Ikselka pisze:
(...)

> (...)Miasto pozwalało użytkować tereny, a teraz wobec
> zmieniajacych się potrzeb urbanizacyjnych ma prawo tego zaprzestać.

A co nie wiesz Ikselko, że wiele ogrodów PZD zlikwidowano,
zgodnie z obowiązującą dotychczas ustawą,
bo zmieniła się sytuacja danego terenu
i trzeba było wykorzystać go na ważne potrzeby społeczne.
Niepotrzebnie się zacietrzewiasz.

Krycha.

napisał/a: ~Moon" 2012-07-24 23:47

Użytkownik napisał w wiadomości
> Ikselka napisał(a):
>
>> Dnia SuMiasto pozwalało użytkować tereny, a teraz wobec
>> zmieniajacych się potrzeb urbanizacyjnych ma prawo tego zaprzestać.
>
> Miasto ustanowiło dzierżawę terenu z przeznaczeniem na ogrody działkowe.
> Nie
> zrobiło tego z przymusu lecz z czystego interesu. Bez inwestowania
> budżetowych
> pieniędzy miasta uzyskało zielone płuca dla miasta.

zielone płuca, to jest Central Park.
a te budki z dykty i przeraźliwy galimatias durnowatych nasadzeń to jest po
prostu zielony śmietnik, a nie płuca.

moon
napisał/a: ~Ikselka 2012-07-25 02:16
Dnia Tue, 24 Jul 2012 23:18:16 +0200, Krycha_net napisał(a):

> W dniu 2012-07-22 14:48, Ikselka pisze:
> (...)
>
>> (...)Miasto pozwalało użytkować tereny, a teraz wobec
>> zmieniajacych się potrzeb urbanizacyjnych ma prawo tego zaprzestać.
>
> A co nie wiesz Ikselko, że wiele ogrodów PZD zlikwidowano,
> zgodnie z obowiązującą dotychczas ustawą,
> bo zmieniła się sytuacja danego terenu
> i trzeba było wykorzystać go na ważne potrzeby społeczne.
> Niepotrzebnie się zacietrzewiasz.
>

Zapewniam Cię, że nawet w najmniejszym stopniu nie skoczyło mi tętno "w tym
temacie", co zaś dopiero mówić o zacietrzewieniu jakimkolwiek. Dlaczego
uważasz, że coś, co jest sprzeczne z Twoim poglądem, jest dyktowane
zacietrzewieniem?


--
XL
napisał/a: ~Ikselka 2012-07-25 02:19
Dnia Tue, 24 Jul 2012 23:47:23 +0200, Moon napisał(a):

> Użytkownik napisał w wiadomości
> news:juh4fc$9qn$1@inews.gazeta.pl...
>> Ikselka napisał(a):
>>
>>> Dnia SuMiasto pozwalało użytkować tereny, a teraz wobec
>>> zmieniajacych się potrzeb urbanizacyjnych ma prawo tego zaprzestać.
>>
>> Miasto ustanowiło dzierżawę terenu z przeznaczeniem na ogrody działkowe.
>> Nie
>> zrobiło tego z przymusu lecz z czystego interesu. Bez inwestowania
>> budżetowych
>> pieniędzy miasta uzyskało zielone płuca dla miasta.
>
> zielone płuca, to jest Central Park.
> a te budki z dykty i przeraźliwy galimatias durnowatych nasadzeń to jest po
> prostu zielony śmietnik, a nie płuca.
>

Dokładnie tak to widzę i określam. Oraz jako marnotrawstwo terenów
urbanizacyjnych - miasto nie może spbie pozwolić na udostęonianie swych
gruntów pojedynczym osobom na marchewkę - interes społeczny wymaga, aby
grunty miejskie przynosiły pieniądze i służyły wszystkim.
Ponadto usytuowanie "płucek" w centrum miasta lub choćby przy jego
ruchliwych arteriach raczej nie jest zdrowe dla konsumentów warzywek tam
rosnących...


--
XL
napisał/a: ~Ikselka 2012-07-25 02:28
Dnia Tue, 24 Jul 2012 23:09:49 +0200, Krycha_net napisał(a):

> A że mieszkańcy wsi zaczęli uciekać do miast i miasta rozrosły się
> nadmiernie, to teraz działki są w centrach miast.

Gwoli ścisłości: mieszkańcy miast uciekają znów (w którymś pokoleniu po
exodusie ze wsi) na wieś - i wsie stają się coraz bardziej podobne do
miast, co uwierz, nie wszystkim na wsi się podoba.

> I stanowią ich zielone płuca.

Gdyby ich (działek) nie było, tereny te byłyby dziś może pięknym parkiem...
tym bardziej pożyteczne, że dostępne dla wszystkich, z pięknymi, planowymi
i celowymi nasadzeniami.
Wtedy dopiero mogłyby nazywać się zielonymi płucami miasta.

Tymczasem oprócz korzyści dla wąskiej grupy mieszkańców stanowią m.in.
wylęgarnię myszy i szczurów, a chaotyczne uprawy i mało albo zupełnie
niefachowa ochrona chemiczna tam prowadzona nijak się mają do interesu
zdrowotnego miasta...

--
XL
napisał/a: ~czeremcha 2012-07-25 10:23
W dniu poniedziałek, 23 lipca 2012 20:03:08 UTC+2 użytkownik Ikselka napisał:

> To jest to, do czego mamy dążyć, na czym się wzorować, czym się szczycić???
> Artykuł jest propagandą, maskującą niedostatki i biedę na Kubie, gdzie
> wszystko jest na kartki, a ludzie głodują, każdy spłachetek ziemi w mieście
> wykorzystując, aby się wyżywić. Taka jest prawda.
> Warszawa Hawaną Europy?
> :->

No niestety, ale bzdura nad bzdurami.

Wróciliśmy właśnie z urlopu w Niemczech i we Francji. Działki tam są WSZĘDZIE. Od osoby bywającej często w Niemczech i mającej tam rodzinę, więc mającej wiedzę stamtąd z praktyki wiem, że miasta oddają części parków mieszkańcom właśnie w celu zagospodarowania ich jako działki - powstają piękne, zróżnicowane pod każdym względem ogólnodostępne tereny spacerowe, do których miasto nie musi dokładać ani grosza. Moda na ekologiczną i wyhodowaną własnymi rękami żywność też dokłada się do tego.

Ogródki działkowe widzieliśmy tez w Lizbonie, ale być może to za biedny kraj, żeby o nim mówić

Działki powstają też w Irlandii, ale raczej poza miastami. Ale Irlandczycy kochają swoje parki i miejskie rozległe trawniki za bardzo, żeby się ich pozbywać A że dbają o nie niezmiernie - to i rzeczywiście szkoda byłoby je przeorywać.

Nasze umysły za bardzo skażone są socjalizmem, żeby na pewne rzeczy mieć bardziej neutralny pogląd. Nie tylko na kwestię działek...

Ania
napisał/a: ~czeremcha 2012-07-25 10:27
W dniu środa, 25 lipca 2012 10:23:56 UTC+2 użytkownik czeremcha napisał:

> Ogródki działkowe widzieliśmy tez w Lizbonie, ale być może to za biedny kraj, żeby o nim mówić

Powinnam edytować na: "Portugalia to za biedny kraj", żeby ktoś mnie nie posądził, że biorę Lizbonę za państwo.

Aczkolwiek znam kogoś, kto był w Amsterdamie, ale nie kojarzy, czy to miasto, czy państwo. Po prostu - kupiła bilet lotniczy i tam wysiadła z samolotu ))

Ania
napisał/a: ~Moon" 2012-07-25 11:07

Użytkownik "Ikselka" napisał w wiadomości
> Dnia Tue, 24 Jul 2012 23:47:23 +0200, Moon napisał(a):
>
>> Użytkownik napisał w wiadomości
>> news:juh4fc$9qn$1@inews.gazeta.pl...
>>> Ikselka napisał(a):
>>>
>>>> Dnia SuMiasto pozwalało użytkować tereny, a teraz wobec
>>>> zmieniajacych się potrzeb urbanizacyjnych ma prawo tego zaprzestać.
>>>
>>> Miasto ustanowiło dzierżawę terenu z przeznaczeniem na ogrody działkowe.
>>> Nie
>>> zrobiło tego z przymusu lecz z czystego interesu. Bez inwestowania
>>> budżetowych
>>> pieniędzy miasta uzyskało zielone płuca dla miasta.
>>
>> zielone płuca, to jest Central Park.
>> a te budki z dykty i przeraźliwy galimatias durnowatych nasadzeń to jest
>> po
>> prostu zielony śmietnik, a nie płuca.
>>
>
> Dokładnie tak to widzę i określam. Oraz jako marnotrawstwo terenów
> urbanizacyjnych - miasto nie może spbie pozwolić na udostęonianie swych
> gruntów pojedynczym osobom na marchewkę - interes społeczny wymaga, aby
> grunty miejskie przynosiły pieniądze i służyły wszystkim.
> Ponadto usytuowanie "płucek" w centrum miasta lub choćby przy jego
> ruchliwych arteriach raczej nie jest zdrowe dla konsumentów warzywek tam
> rosnących...

Podzielam pogląd w 100%.
Grunt to sens działań i zdrowy rozsądek

Moon
napisał/a: ~mirzan" 2012-07-25 12:38
czeremcha napisał(a):

>
> Nasze umys=B3y za bardzo ska=BFone s=B1 socjalizmem,

Co ma wspólnego z socjalizmem,bezinteresowna chęć zabrania ludziom ogródków.
Nazwałbym to nową cechą pseuedoarystokracji,biedniejszemu dokopać,a może
jeszcze w kałużę wjechać i ochlapać,bo po co to pieszo chodzi...
mirzan

--
napisał/a: ~Fazi" 2012-07-25 15:50
Użytkownik "Ikselka" napisał w wiadomości
> Dnia Tue, 24 Jul 2012 23:09:49 +0200, Krycha_net napisał(a):
>> A że mieszkańcy wsi zaczęli uciekać do miast i miasta rozrosły się
>> nadmiernie, to teraz działki są w centrach miast.
> Gwoli ścisłości: mieszkańcy miast uciekają znów (w którymś pokoleniu po
> exodusie ze wsi) na wieś - i wsie stają się coraz bardziej podobne do
> miast, co uwierz, nie wszystkim na wsi się podoba.
>> I stanowią ich zielone płuca.
> Gdyby ich (działek) nie było, tereny te byłyby dziś może pięknym
> parkiem... tym bardziej pożyteczne, że dostępne dla wszystkich, z
> pięknymi, planowymi i celowymi nasadzeniami.
> Wtedy dopiero mogłyby nazywać się zielonymi płucami miasta.
> Tymczasem oprócz korzyści dla wąskiej grupy mieszkańców stanowią m.in.
> wylęgarnię myszy i szczurów, a chaotyczne uprawy i mało albo zupełnie
> niefachowa ochrona chemiczna tam prowadzona nijak się mają do interesu
> zdrowotnego miasta...

Głupiaś, a wręcz durnowata.

ps. nie masz czasem licencjatu z zarządzania czy jakiej europeistyki? ;)
To znacznie wspomaga buractwo.

napisał/a: ~Ikselka 2012-07-25 17:34
Dnia Wed, 25 Jul 2012 01:23:56 -0700 (PDT), czeremcha napisał(a):

> miasta oddają części parków mieszkańcom właśnie w celu zagospodarowania ich jako działki - powstają piękne, zróżnicowane pod każdym względem ogólnodostępne tereny spacerowe, do których miasto nie musi dokładać ani grosza. Moda na ekologiczną i wyhodowaną własnymi rękami żywność też dokłada się do tego.

Ano własnie - oddają część parków. Bo mają ich na tyle, czego nie można
powiedzieć o naszych.
--
XL
napisał/a: ~Ikselka 2012-07-25 17:35
Dnia Wed, 25 Jul 2012 15:50:47 +0200, Fazi napisał(a):

> Głupiaś, a wręcz durnowata.

To samo myślę o tobie.
--
XL