Jak prawidłowo podcinać bonsai?

napisał/a: Chromowana 2008-07-05 14:37
Nie znalazłam tego tematu więc pytam :) Mam wiąza drobnolistnego :) jest naprawdę sporym drzewkiem, ma się dobrze ale nie wiem jak mam go prawidłowo podcinać żeby nabrał jakiś ładny kształt

[ Dodano: 2008-07-05, 16:13 ]
Dla ułatwienia dodam parę fotek mojego krzaczka
napisał/a: Edytka 2008-07-05 23:14
Chromowana, cieszę się że zadałaś to pytanie, ja od jakiegoś czasu też się nad tym zastanawiam. Może ktoś odpowie :)
napisał/a: basia1125 2008-07-05 23:48
Mój Misiek swoje podcina tylko tak, żeby zachowaly swój ksztalt.
Czyli jak wypuści pędy takie, że "wychodzą z ksztaltu" kuli, trójkąta, czy jak tam na początku byly uformowane, to je ciach.
Chromowana na pierwszym zdjęciu wyglda, że twój koronę wlaśnie trójkątną ma.
Ja myślę, że to nie jest jakoś strasznie skomplikowane, bo to juz drzewko uksztaltowane, trzeba tylko zachować forme (jak z żywoplotem ), inaczej i trudniej jest gdy samemu robi się bonasi od samego początku (wyginanie itd)
napisał/a: eska1 2008-07-06 09:36
Chromowana, ładne masz drzewko. :)) Moje niestety ostatnio usycha i już sama nie wiem co mam robić, żeby odżyło.
A co do zadanego pytania to znalazłam taką stronę. Często z niej korzystam. :)
http://www.przyjacielebonsai.pl/przycinanie.htm
napisał/a: basia1125 2008-07-06 13:55
eska ja mam światn sposób na usychające drzewko, ale trochę drastyczny:
Wyrzucić je do kosza, niech sie przestraszy, hehehe
Tak bylo z naszym pierwszym.
Uschlo na nic, Misiek wywalil je do kosza, ja po cichu je wyciągnęlam i ono po jakimś czasie zaczęlo puszczać listki

A tak na serio, może zraszanie pomoże, albo zmień mu miejsce, bo może w tym okresie jest za bardzo oświetlone...
napisał/a: Chromowana 2008-07-06 14:20
basia1125 napisal(a):Ja myślę, że to nie jest jakoś strasznie skomplikowane, bo to juz drzewko uksztaltowane, trzeba tylko zachować forme


W tym problem, że chce coś sama stworzyć a nie tylko zachować formę... poza tym wyczytałam, że nowe pędy nalęzdy tak podcinać żeby zostawiać parę nowych listków, żeby drzewko rosło w siłe a nie stało w miejscu bo to źle dla niego. eska, Moje ma 4 miesiące dostałam na dzień kobiet
eska napisal(a):Moje niestety ostatnio usycha i już sama nie wiem co mam robić, żeby odżyło.
Moje na poczatku też ale tylko dlatego, że naczytałam się w necie różnych bzdur na jego temat np. że trzeba często zraszać, musi stać w ciemnym miejscu Moje przezyło podróż z Niemiec do Polski ale nic mu nie jest :) zraszam go raz na jakiś czas, często właśnie podcinam nowe pędy (zostawiając parę listków... dlatego gubi kształt ale widzę, za tro, że rośnie w siłe) no i podlewam tak, żeby miało cały czas wilgotno jak jest upał to nawet 2 razy dziennie a i stoi na parapecie bo potrzebuje duzo słońca :)