Domowe porządki.
napisał/a:
Parcinka
2007-09-22 22:07
Porządki- wiadomo są konieczne. Niektórym sparwiają radość dla innych są koszmarem. A jak jest z wami? Czy lubicie sprzątać?
napisał/a:
Itzal
2007-09-22 22:52
Heh, wypowiem sie jako maniaczka. Jak mam cos nie tam, gdzie byc powinno, to jest wojna w domu.Nie wiem, czy lubie sprzątać, ale lubie porządek, wiec niestety...
napisał/a:
Kinia
2007-09-22 22:59
Lubię jak jest czysto, ale niekoniecznie lubię sprzątać całymi godzinami!
napisał/a:
H2O
2007-09-22 23:03
Oj..ja tez lubie jak jest czysciutko... Nie lubie myc podlodlog, lazeinki i kuchenki(szeczgolnei jak cos tlustego sie rozchlapie ) ... A odkurzanie czy jakies przekladnie rzeczy z jednego miejsca na drugei moze byc... Uwieelbiam rozwieszac pranie ...I tutaj okazuje sie ze jestem" troche nie tego"...Wszystko ma swoje miejsce na suszarce...
napisał/a:
Itzal
2007-09-22 23:09
eh, nie jestes nie tego... U mnie nawet skarpetki trza wieszac parami...A połóż mi talerze nie tak, duży koło małego, albo co, to jessuuu....Odkurzam prawie codziennie, co drugi dzien mycie podłogi, kurze, generalne porządki w kuchni i łazience przynajmniej raz w miesiącu...Ktos da więcej?
napisał/a:
H2O
2007-09-22 23:12
Pelliroja, Ufffffffffff..juz myslalm ze cos ze mna nie tak...
napisał/a:
Itzal
2007-09-22 23:13
To może , własnie pije zimne piwko
napisał/a:
H2O
2007-09-22 23:24
Ok... to ja tez wypije...troche dziwnie tak po cieplej herbatce ..Ale co tam... Mam jakiegos dola...wiec moze lepiej mi to zrobi!!!
napisał/a:
Iria
2007-09-22 23:29
A ja własnie dzisiaj o tym samym rozmawiałam z nelą ;)
Kocham porządek, mam duszę estetki i jest we mnie sporo z pedantki.
Najbardziej lubię robić pranie, rozwieszać, prasować i składać ubrania :)
Najbardziej nienawidzę bałaganu w kuchni i łazience. Wszystko ma w moim domu swoje miejsce :)
Kocham porządek, mam duszę estetki i jest we mnie sporo z pedantki.
Najbardziej lubię robić pranie, rozwieszać, prasować i składać ubrania :)
Najbardziej nienawidzę bałaganu w kuchni i łazience. Wszystko ma w moim domu swoje miejsce :)
napisał/a:
H2O
2007-09-22 23:33
Podsluchiwaly....
Oj ja nie lubie prasowac...a jaszcze jak mi ktos kaze koszule meza wyprasowac... ale jak tzreba to trzeba...
Oj ja nie lubie prasowac...a jaszcze jak mi ktos kaze koszule meza wyprasowac... ale jak tzreba to trzeba...
napisał/a:
patricja
2007-09-24 16:53
Porządki są straszne. Szczerze powiem, że wolę swój chaos(czyli większość rzeczy nie na swoim miejscu). W porządku najczęściej bardziej się gubię, nie wiem co gdzie schowałam i niemiłosiernie mnie wkurza szukanie czegokolwiek(bo znów muszę rozkopać wszystko), tak jak sprzątanie..
Naturalnie ze względu na to, że nie chce wyjść na bałaganiarę, sprzątam mniej-więcej co sobotę i jak ma ktoś do mnie przyjść. Ogólnie obiecuje sobie, że na nowym mieszkaniu o porządek dbać będę :P
Naturalnie ze względu na to, że nie chce wyjść na bałaganiarę, sprzątam mniej-więcej co sobotę i jak ma ktoś do mnie przyjść. Ogólnie obiecuje sobie, że na nowym mieszkaniu o porządek dbać będę :P
napisał/a:
sorrow
2007-09-24 18:01
Ja zawsze żałowałem, że z braku czasu nie byłem w stanie odkurzyć częściej niz raz na tydzień. Może w zwykłym mieszkaniu nie byłoby tak źle, ale mój kot swoje delikatne włoski zostawia wszędzie... od mojej bielizny do cukru w cukierniczce. Z czasem wydaje mi się, że się troche na tą mieszaninę kurzu i kocich włosów uczuliłem. W końcu kupiłem taki dokurzacz co sam jeździ i sprząta. Zupełnie inne życie. Puszczam go co drugi dzień... wszędzie wlezie... pod łóżko, po szafy. Przejeździ wszędzie po kilka razy, a przy tym nie jest jakoś uciążliwie głośnu (zresztą mogę wyjść w trakcie jego pracy). Przy okazji zmusił mnie do robienia porządków, bo mu trzeba trochę teren przygotować - wyzbierać zabawki, poustawiać krzesła, itd.