Ważny jest dobór sprzętu. Kije powinny być przeznaczone do nordic walkingu, a nie do trekkingu. Na początku warto wybrać te z regulacją długości, by jak najlepiej dopasować je do wzrostu.
To prosta aktywność fizyczna oparta na natu-ralnym ruchu człowieka – chodzeniu. Niestety, wiele osób robi błąd i bez konsultacji z ekspertem kupuje kije, a potem metodą prób i błędów stara się z nimi chodzić. Robią w ten sposób krzywdę swojemu kręgosłupowi.
Nie da się tego nauczyć z internetu! Naprawdę warto poznać technikę od trenera, który dokładnie wszystko wyjaśni i pokaże. Przede wszystkim bardzo ważny jest dobór odpowiednich kijków. Powinny być przeznaczone do nordic walkingu, a nie do trekkingu. Przy doborze długości kija trzeba zwrócić uwagę na to, czy pomiędzy ramieniem a przedramieniem ręki (trzymającej kij) jest kąt prosty. Uchwyt powinien znajdować się na wysokości otwartej dłoni.
Warto znaleźć dobrego instruktora. Najlepiej, by była to osoba, która ukończyła akademię wychowania fizycznego. Ma ona wiedzę o budowie ciała i zdrowiu człowieka. Listę instruktorów NW z całej Polski, którzy mają odpowiedni certyfikat, znajdziesz na stronie www.sportimpex.pl.
Każdy może chodzić z kijami bez względu na wiek. Przychodzi do mnie na zajęcia wielu młodych ludzi, którzy z powodu braku ruchu mają problemy z kręgosłupem. Nordic walking aktywuje 90 procent mięśni człowieka i ma bardzo dobry wpływ właśnie na kręgosłup. Poza tym to fajne, towarzyskie zajęcie – chodząc, można rozmawiać z przyjaciółmi.
