Stepper

Stepper z pewnością wzmocni Ci łydki, uda i pośladki. Łydki na pewno będą bardziej umięśnione.
Ja nigdy nie ćwiczyłam na tym urządzeniu, ale kiedyś intensywnie ćwiczyłam na rowerze stacjonarnym. Codziennie po godzinie, przez 4 miesiące. Efekty, tzn. właściwie ich nie było, poza ujędrnieniem pośladków i ud, widziałam gdzieś po 2-3 miesiącach.

ja mam stpper w domku ale powiem szczeze ze zadko na nim cwicze jestem okropnym leniem :( moze dlatego ze nie widzialam efektu :( i sie zniechecilam.

Ja kiedyś miałam stepper i właśnie najbardziej pracowały mi ćwicząc na nim łydki...Więc zrezygnowałam z tego bo nie podobają mi się takie umięśnione łydki u kobiet.

Dziewczyny maja racje. Stepper nie wyszczupli Ci łydek tylko rozbuduje miesnie.

A ja od 2 miesięcy jeżdżę na rowerku po godzinie, wcześniej po godzinie przez 2 miesiące chodziłam na steperze i kurcze nic - nawet się nie spocę, ale wolę stepper - tyle, że się popsuł mi :(

najlepszy jest stepper skretny... wtedy Ci pracuja przy okazji miesnie skosne brzucha. i nie prawda ze nic nie daje. grunt to na sredniej trudnosci miec ustawiony, skretny i jazda. i daje, daje. nie rozbudowuje bardzo lydek, fakt podkresla ich miesnie, ale ich nie rozbija, dodatkowo pracuje tyleczek, podnosi sie doslowni mowiac, wyszczupla biodra i likwiduje boczki, dzieki temu ze jest skretny. aha i jeszcze wzmacnia dolna czesc miesni plecow. wiem bo czasami podczas cwiczen sprawdzam co pracuje a co nie... a tak wogole to wlasnie ide na stepper. uhu i nie wiecej niz 20 minut dziennie, bo wtedy zamiast spalac tluszcz budujesz miesnie i wypychasz tluszcz, wiec idzie na odwrot do zamierzonego.

pozdrawiam cieplutko

to jak w końcu z tym spalaniem - większość mówi, że proces spalania zaczyna sie dopiero po 30 minutach - czyli kiedy?

A ja właśnie przed Wielkanoca postanowiłam kupic stepper, dokładnie ten skretny i to wlaśnie ze wzgledu na to że pozwala on ćwiczyc jednocześnie uda, posladki, boczki i ogólnie powinien służyć całej sylwetce. Wiem, że na efekt bede musiała poczekać ale mam motywacje i ćwiczę juz od tygodnia
A czy któras z was także ćwiczy?

Ja ćwiczę pilates - najpierw codziennie przez godzinę teraz 3 - 4 razy w tygodniu. Kilogramów nie ubyło ale po 15 dniach tak mi się wyrzeźbiły uda i tyłek, że wszyscy myśleli, że ze 4 kg mi ubyło :)

o ja tez polecam pilates! filmiki z ćwiczeniami ściągnęłam z netu ale widziałam ze można tez np. w merlinie kupić. Jak sie systematycznie ćwiczy to efekty są rewelacyjne!
oczywiście ze i dietka jakaś sie przydaje ale nie koniecznie- ja na razie zrobiłam prę zamian w diecie tzn nie jadam białego pieczywa tylko pełnoziarniste i smaruje je nie masłem tylko flora ta niebieską.


a i najlepsze w tym pilatesie jest to ze ćwiczenia nie są tak bardzo wyczerpujące ja np. arobik

kasieczka00, polecam vacu step - takie połączenie steppera z podciśnieniem - można stracić nawet do 10 cm w obwodzie. Koleżanka po kilku seansach straciła 7 cm w pasie, biodrach i po 4 cm w udach. Sama niedawno się wybrałam - męczące to było pedałowanie, ale spodobało mi się. Przy muzyczce, z prędkością 20 km/h na początek, pół godziny deptania... redukuje cellulitis dodatkowo, więc jest naprawdę świetny.

mikunia11, ma rację jeśli chodzi o pilates - wspaniale pozwala wyrzeźbić ciało, ja chodzę trzy razy w tygodniu, zamiennie z innymi ćwiczeniami, żeby nie było monotonnie.