niejedzenie

napisał/a: kózka 2010-12-06 09:53
Witam, mam pytanie co do uczucia głodu. Zawsze byłam raczej niejadkiem, z czasem zaczęłam jeść "dla smaku". Teraz zauważyłam, że zdarza się, że potrafię nie jeść cały dzień i wcale nie czuję się głodna. Potrzebuję za to dużo pić. Posiłki staram się spożywać normalnie, ale biorąc pod uwagę, że ostatnio przytyłam, zastanawiam się, czy nie przyjmuję za dużo pokarmu jak na mój organizm.
Wyczytałam, że głód jest zaspakajany po ok. 15 min po rozpoczeciu jedzenia, dlatego powinno się jeść powoli. Ja mam często tak, że przychodzę do domu głodna jak wilk, ale kiedy zobaczę jedzenie, albo wezmę kęs do ust, to tak jakbym się już samym patrzeniem najadła. W ciągu dnia zawykle rano jestem głodna i czasem ok 15, jeśli te godziny przegapie to głód mija, np. rano niczego nie zjem, to o 12 i tak nie będę głodna. Im więcej mam rzeczy do zrobienia, jestem zabiegana, tym mniej chce mi się jeść. Jedynie w okresie wakacyjnym, z nudów lub smaku coś przekąszę. Jestem amatorką czekolady, którą właśnie odstawiłam, bo były dni, kiedy oprócz czekolady niczego nie zjadłam! Zdawałam sobie sprawę, że to bardzo niezdrowe dla mojego organizmu i jak dotąd skutecznie jej sobie odmawiam :)

pytanie moje brzmi: czy powinnam dostosować się do mojego organizmu i jeść tylko wtedy, gdy czuję głód (nawet jeśli to raz na dzień), czy może spożywać posiłki, jak dotąd, "bo muszę" (i zaznaczam tu, że nie muszę w siebie jedzenia wciskać, należę do smakoszy)? Nie wiem, jak rozgryźć problem mojego odżywiania, zwłaszcza, ze teraz nie czuję się dobrze w swoim ciele, chciałabym pozbyć się jakiś 8 kilo i wbić w spodnie sprzed 5 miesięcy..
napisał/a: czybit161 2010-12-06 09:56
podaj wiek, wzrost, aktualną wagę to coś poniekąd sie wyjaśni..
napisał/a: kózka 2010-12-06 10:00
19 lat, 166 cm, 62 kg
napisał/a: czybit161 2010-12-06 10:09
Co do wagi jest ok. staraj się jeść 5 posiłków bo jedząc nic lub twój jeden posiłek dziennie nie dostarczasz potrzebnych składników organizmowi. Ty jesteś na diecie i twój mózg, pewnie się uczysz więc niedostarczanie jedzenia może powodować senność, nadwrażliwość czasem lepiej się zastanowić czy wybrać zdrowie kosztem pięknej figury poprzez niejedzenie..
napisał/a: kózka 2010-12-06 10:14
ale jeśli będę jadała 5 posiłków dziennie to dalej będę tyć, dotąd były to 3 posiłki dziennie i w ciągu miesiąca regularnie przybywa mi 2 kilo. Nie jestem na diecie, jedyne co odstawiłam to czekolade. Czy nie jest tak, że organizm sam wie kiedy potrzebuje pokarmu i sygnalizuje to głodem? No chyba, że faktycznie mojemu głodowi nie można ufać..
napisał/a: czybit161 2010-12-06 10:20
5 posiłków, ale mniejszych nie musisz się zapychać na maksa. Można jeść i 2 posiłki dziennie i tyć wystarczy, ze będą bombą kaloryczną...jak nie będziesz jadła to zahamujesz metabolizm i dupa z chudnięcia waga będzie stała...jak by była ładna pogoda to bym pogonił ciebie do biegania i jazdy na rowerze są trudne warunki wiec wybaczam...
napisał/a: kózka 2010-12-06 10:26
może i masz racje, postaram się to jakoś wyregulować :)
a do ćwiczeń nie musisz mnie namawiać, bo co tydzień mam wyczerpujące ćwiecznia na uczelni, a dodatkowo chodzę regularnie na basen ;p a tyje i tak, mimo, że moje dwa posiłki, to np. bułka na śniadanie i porcja obiadu po powrocie do domu(np. talerz zupy, albo 2 ziemniaczki z buraczkami i kawałkiem mięsa), więc nie są to bomby kaloryczne
napisał/a: czybit161 2010-12-06 10:30
może bierzesz tabletki anty ??
napisał/a: kózka 2010-12-06 10:33
nie biore, jedyne leki, to przeciwalergiczne, ale nie mają w skutkach ubocznych tycia. Aha, nie czuję się też ospała, ani przewrażliwiona. Podsumowując: mało jem, rzadko odczuwam głód, regularnie ćwiczę, nie łykam proszków, które mogłyby mnie roztyć, a i tak przybieram na wadze