nadwaga

Same ćwiczenia i dieta nie pomogą. Nie jedz mało. Jedz normalnie, tylko ogranicz niektóre produkty. Kup BIO C.L.A -- pomaga spalać tłuszcz, a jak przestaniesz brać to nie przytyjesz, gdyż BIO C.L.A nie zawiera chromu, który rozpycha żołądek-- I rób po 200 brzuszków dziennie, ale nie na raz tylko np. rano 20, w wolnym czasie kolejne 20 i tak dalej aby dojść do 200

Ewa P, Nic nie musisz kupywać.
Napisz co przeważnie jadasz. co pijesz?? Jak wygląda twój dzień??

Nasza pani Dietetyk jak tu zaglądnie na pewno coś poradzi, ale może podaj więcej informacji :)

Hmm ... co jem i pije. Roznie, bo mam nienormowany czas pracy.
Na sniadanie przewaznie jogurt albo mleko i do tego musli/otreby/platki (w zaleznosci na co mam ochote). Na drugie sniadanie kilka gryzow kanapki z zoltym serem i ziolami. Obiad - to roznie, bo jadam w pracy, czasem w ogole nic. Pozniej cytrusy/banany albo marchewka. Kolacja przed 18. Przewaznie jakas ryba lub serek. Czasem bez kolacji.
Ogolnie nie lubie jesc.
Jesli chodzi o napoje to najwiecej pije wody (ok.2 litry dziennie). Do tego 1-2 szklanki herbaty zielonej/miety lub jakiejs innej, ale ziolowej. Czasem soki domowej roboty (z buraczkow/jablek). A! I dzien zaczynam od polowki szklanki wody mineralnej niegazowanej z wycisnieta jedna cytryna.
No i tyle ;/ Zadnych kaw, alkoholu, herbat. Cukru i soli w ogole nie uzywam.
Czy mozliwe, ze na silowni rozbudowaly mi sie miesnie? Tylko i tak ich jakos nie widac. Ale kondycyjnie jestem wytrzymala.
Ech
Ewka

Cześć Ewo
Twoje BMI wynosi 22,5 czyli mieści się w normie. Nie znalazłam, żadnych błędów żywieniowych. Jeżeli nie jesteś głodna w pracy, nie podjadasz ,,w biegu" słodyczy, ani fast food-ów, to mogę Cię przedstawić nawet jako wzór do naśladowania dla innych forumowiczek Pewnie juzgdzieś wyczytałaś takie określenie , że ,,mięśnie ważą więcej niż tkanka tłuszczowa". Spójrz na siebie- czy Twoja skóra jest jędra, czy może zauważyłaś skórkę pomarańczową , czy na brzuchu robi sie tzw. oponka? Jeżeli jesteś w dobrej kondycji to nie potrzebnie porównujesz się z tamtą chudziutką nastolatką (bo tak podejrzewam ) Jeżeli chciałabys zrzucić kilka kilogramów, to max. 5. Może powinnaś zmienić rodzaj aktywności fizycznej, aby zmusić do wysiłku inne partii mięśni?

Ty i tak kiedyś byłąś chuda u mnie to od kąd sie urodziłam( waga urodzeniowa 1,4- jestem wcześniakiem urodziłam sie pod koniec 6 miesiąca ciąży) przybierałam na wadze w zaskakujący szybki sposób. Teraz mam 17 lat i 170cm wzrostu i waże 75 kilo W zeszłe wakacje schudłam 10 kilo ale jak zaczoł sie rok szkolny klasówki itp to przytyłam 15 Od 2 tyg od nowa sobie przyżekłam że 15 kilo musze schudnąć ale jakoś mi nie idzie :/ Jem wafle ryżowe chrubki kukurydziane chleb razowy ogórki i pomidory pije wode (niestety ze smakiem bo po zwykłej chce mi sie wymiotować :/ Do tego smaku można sie przyzwyczaić?) do szkoły jerzdze na roweźe jakieś 5 km w jedną stronę na basen lub siłownie nie mam kasy i czasu mógłby mi ktoś coś poradzić?

Elektra napisal(a):

(niestety ze smakiem bo po zwykłej chce mi sie wymiotować Do tego smaku można sie przyzwyczaić?)

Te ze smakiem to nienajlepszy pomysł jeśli chcesz się odchudzić. Jeśli smak zwykłej niegazowanej wody jest dla Ciebie nie do zniesienia, może spróbuj dodawać do niej naturalne soki? Np. wyciśnij trochę soku z cytryny do szklanki z wodą - pyszne i zdrowe. Albo używaj gotowych naturalnych soków (ważne żeby były niesłodzone).
Niestety w kwestii odchudzania nie doradzę, bo się na tym nie znam.

Necia napisal(a):

dokładnie tak jak pisze ula_jente, żadnych wód smakowych!

matko dlaczego??

Magda_86, bo w większości wód smakowych są węglowodany-cukry więc niestety one mogą nawet powodować tycie - w dietach należy unikać cukrów, ja się kiedyś tak tymi wodami załatwiłam .... no ale obecnie chyba pojawiły sie nowe wody smakowe bez cukru - po prostu należy czytać etykiety co maja w składzie

Elektra napisal(a):

pije wode (niestety ze smakiem bo po zwykłej chce mi sie wymiotować :/ Do tego smaku można sie przyzwyczaić?)

jeśli nie możesz pić wody bezsmakowej polecam albo zielona herbatę albo czerwona ale bez cukru - mogą być owocowe - nie będą na pewno miały tak dużej ilości cukru jak wody smakowe a maja na pewno inny smak niż zwykła woda

Necia napisal(a):

ja je uwielbiałam a one utuczyły mi tyłek o 10 kg, no nie tylko one, tez siedzacy tryb zycia i nieregularne posiłki

Skad ja to znam!! Ale szczerze mowiac nie widać tgo po tobie!!

Necia napisal(a):

norka, bo juz to zrzuciłam no prawie juz 8 kg za mną

No tak też sie domysliłam, bo szczuplutka jestes!