Meridia 10

napisał/a: Kasia C. 2008-07-25 23:26
Cześć!Mam na komodzie recepte na meridie10,jutro ide sobie wykupic.3 lata temu wazyłam 60,rzuciłam palenie ,doszłam do 70 i wtedy ciążą,jak za pierwszym razem(mam juz starsza corke) przytyłam 30 kilo,czyli w dniu porodu wazyłam 100 kilo i 10 deko-brrrrr/) Obecnie waze 80 kilo,kocham słodycze i mam zero silnej woli.Poprosiłam dzis lekarza o te recepte i dołączam do was...przyjmujecie? Licze tez na jakies wasze rady i wsparcie na dobry poczatek:)
napisał/a: ja.monia 2008-07-25 23:42
Witamy oczywiście, wspieramy również, czekamy na posty, pozdrowienia
napisał/a: Kasia C. 2008-07-25 23:45
Witam,jutro wieczorem dam znac:)Dobrej nocy:)
napisał/a: aniaszewczyk 2008-07-26 00:35
Nie wiem, czy zainteresuje was moja historia, ale pewnie komuś może się przydać. Biorę meridię już od roku, z przerwą. Kiedy rozpoczęłam pierwszą kurację jescze po 3 m-cach wszystko było ok, zrzuciłam 12 kilo i oprócz sporadycznych silnych bólów głowy-nic. Nagle BUM! Wieczorem dostałam potwornego bólu głowy, takiego niedającego się opisać. Jestem lekarzem, a więc sama skontrolowałam sobie podstawowe parametry. Niewielkie odchylenia. Ból głowy jednak nie ustępował. Po paru godz. (prawdopodobnie na skutek stresu związanego z bólem) zaczęło się kołatanie serca, sztywnienie mięśni, bóle w klatce piersiowej. Odpowiednimi lekami dałam sobie z tym radę, do rana. Po kilku godz. wytchnienia, rozpoczął się kolejny atak, tym razem lękowy. Wcześniejsze objawy spowodowały silne napady lękowe, które niestety utrzymywały się długo. Doprowadziły mnie do kompletnego rozstrojenia psychicznego. Gdy tylko poczułam jakieś ukłucie, miałam wrażenie, że zaraz umrę i panicznie bałam się o los moich dzieci! Neurol w dawce 4mg na dobę pomagał, ale jednocześnie ze mnie-silnej i energicznej kobiety zrobił wraka! Po kolejnych lekach (kuracja trwała 6 m-cy) udało mi się z tego wyjść i zacząć normalnie funkcjonować.
Niestety, przytyłam 20kg!
Rozczaruję was. Dziś jestem już po drugim opakowaniu Meridi i nie zważam na poprzednie powikłania. To też jest skutek uboczny tego leku-ludzie są słabi, ja też.
napisał/a: Kasia C. 2008-07-26 09:55
Aniuszewczyk to wszystko bardzo przykre i dramatyczne,co napisałas.Ja mam zamiar schudnac 10 kilo,by wrocic do swoich ciuchow sperzed ciazy i brac meridie najwyzej 1 miesiac.Ryzykowałas caly rok??
napisał/a: renia11 2008-07-26 13:24
KasiuC. nie wiem czy to rozsadne zrzucić 10 kg w ciagu miesiaca. nie boisz sie efektu jojo czy rozregulowania organizmu? rozłóż to na dwa lub trzy miesiace a efekty beda trwalszei bez uszczerbku na zdrowiu.
pozdrawiam
napisał/a: Kasia C. 2008-07-26 13:40
Reniu zobaczymy jak bede to znosic.Moze jak zobacze pierwsze efekty,tzn waga spadnie,to sie wewnetrznie zmobilizuje i przestawie na diete z tej chemii,ale na dzien dzisiejszy taka rozkosza sa(były?:))dla mnie słodycze ze trudno mi to az pojąć.Na razie jestem 2 godziny po pierwszej tabletce i juz mam nisamowita suchosc w buzi,ze popijam wode nn stop.
napisał/a: aneczka23 2008-07-26 18:31
Witam Mam pytanie: jaki lekarz może przepisać Meride, czy trzeba to brać pod kontrolą dietetyka?
napisał/a: aniaszewczyk 2008-07-26 20:04
Przepraszam, ale źle się wyraziłam-nie biorę meridii od roku, ale zaczęłam pierwszą dawkę rok temu. Potem była przerwa na leczenie jej skutów ubocznych. Obecnie wróciłam do Meridii, jestem przy drugim opakowaniu. Nie wiem na ile świadomie to robię, ale chęć osiągnięcia świetnej figury jest jak hazard. Pozdrawiam
napisał/a: jaromsia 2008-07-28 15:21
Biore meridię 6 dzień i czuje sie swietnie- zero skutków ubocznych. Wazyłam 104 kg przy wzroście 170, a po 6 dniach z meridią 102 na wadze + oczywiście dieta. Czuje sie świetnie- zaczełam brac bez konsultacji lekarskiej, ale zamirzam sie wybrać na dniach.

Ja.monia jle juz schudłas? jak spada Twoja waga?
napisał/a: agata292 2008-07-28 15:48
Witam serdecznie wszystkich forumowiczow.
Mam 33 lata i wiele problemow zdrowotnych za soba. Niestety jestem skazana podobno do konca zycia na leki na nadcisnienie. Co prawda biore je w najmniejszych ilosciach ale zawsze to tabletka.Dodam rowniez ze moje nadcisnienie spowodowane bylo problemami emocjonalnymi( silna nerwica)Dzisiaj po 8 latach cisnienie mam wyregulowane i tylko tabletka rano przypomina mi o nim.Przez ostatnie 3 lata bralam rexetin25mg i dzisiaj za zgoda mojego psychiatry wychodze z niego- co 2 dzien pol tabletki.Po 3 latach zycia bez stresu i problemow niestety waga dala znac o sobie.Dzis przy wzroscie 175cm waze 78kg i czuje sie z tym okropnie bo moja dotychczasowa waga to 65kg. Moja lekarka znajaca moja historie choroby przepisala mi Meridie 10 ale czytajac fora dlugo nie moglam sie zdecydowac czy brac czy nie. W koncu w sobote zazylam 1 tabletke i czekalam, ale nic sie nie dzialo,glodna nie bylam, cisnienie w normie, spalam jak przyslowiowy "susel". Wczoraj dokladnie to samo, natomiast dzisiaj zaczely sie problemy z cisnieniem, najwyzsze to 139/92 puls 90. Do tego strach i panika zrobily swoje( bo wogole jestem bardzo przewrazliwiona)Czuje sie dosc dziwnie, troche zamotana, mam wypieki ale cisnienie po 3 godzinach wrocilo do normy. Czy ktos moze wie czy objawy zwiazane z braniem Meridii ustepuja po jakims czasie czy niestety jestem skazana na takie samopoczucie przez caly czas.Bardzo dziekuje za odpowiedz i trzymam kciuki za wszystkie "Meridie" Agata
napisał/a: ja.monia 2008-07-28 20:54
Miło mi Jaromsia, że pytasz. Klęska, nie chudnę. Jem mniej, nie mogę spać i to chyba wszystko. "Zjem" całe opakowanie Meridii 10, może spróbuję silniejszej 15. Naprawdę jest mi smutno. Popodno trzeba ćwiczyć kiedy zażywa się Meridię, ja nie ćwiczę. Jestem beznadziejna.