Jakiego rodzaju aktywność ruchową/ sport uprawiasz?

napisał/a: ~gość 2008-01-07 19:52
Ja szybko chodzę i biegam...do autobusu. Czasm gdzies popływam i tyle...Nie ma sie czym chwalić. Na razie nic mi wielkiego nie urosło, ale kto wie co bedzie...
napisał/a: bluebell1 2008-01-07 21:45
Ty to kochana powinnaś psychologie wybrać a nie ogrodnictwo ankieta za ankieta :* :)

Ja jestem leniem, z galopującym lenistwem, kiedyś uprawiałam wspinaczkę górska, skałkowa, jaskinie (to sie liczy :) ) teraz co najwyżej kilka brzuszków w okresie odchudzania, nad czym ubolewam, wolałabym być fitnes-lolą :)
napisał/a: jente8 2008-01-07 21:53
mapet1111 napisal(a):Ja szybko chodzę i biegam...do autobusu

Moja aktywność wygląda podobnie Generalnie chodzę duuużo, choć ostatnio jakoś mniej (bo zajęcia na studiach rzadziej i przez to rzadziej ruszam się z domu). Czasami latem trochę pojeżdżę na rowerze, ale rzadko, choć co roku obiecuję sobie, że w tym roku pojeżdżę więcej... Marzy mi się siłownia, ale powstrzymuje mnie brak kasy.
napisał/a: Edytka 2008-01-07 22:29
a ja biegam rano do pracy :) przeczytałam tu radę którejś z was że najlepiej nadczo a poźniej dać organizmowi dawkę białka no to wcinam jogurt na sniadanko

No i jeszcze najciekawsza forma aktywności ruchowej ssseks sesese
napisał/a: jente8 2008-01-07 23:14
Edytka napisal(a):No i jeszcze najciekawsza forma aktywności ruchowej ssseks

Hehe podobno bardzo dużo mięśni przy tym pracuje Więc jednak w jakiejś dziedzinie nadrabiam tą aktywność...
napisał/a: iwa_ch 2008-01-08 08:18
Edytka, no to jakaś aktywność jest
Ja troche jeżdżę na nartach zimą , czasem zagladam na basen a latem jeżdżę na rowerku , najwięcej do pracy, a tak pozatym to sie obijam (nieładnie)

[ Dodano: 2008-01-08, 08:20 ]
aaaa i aktywność seksualna -w formie
napisał/a: iwa2 2008-01-08 10:20
zimą narty chociaż tej zimy ani raz nie byłam, trzeba to zmienić ale to dopiero jak tatuś z Alp wróci dawniej to co tydzień byłam na nartach a czasami nawet do szkoły nie poszłam tylko narty i narty.
Kurde codziennie sobie mówię, że dziś na basen idę ale jakoś nie mam sił po pracy, dziś też sobie powiedziałam, że idę
Chcąc schudnąć przed ślubem prawie codziennie byłam na siłowni, teraz siłownie też sobie tylko obiecuję.
W wakacje jeździłam na działkę popływać i czasami jeździłam na rolkach.
W pracy też często nie siedziałam za biurkiem bo pracowałam więcej w terenie.
W sumie nie tak za mną źle
Dziś na basen albo w tym tygodniu od lutego na siłownie jak będzie czas to na narty pojadę - to moje plany
napisał/a: basia1125 2008-01-10 20:36
Hmmm, no dla mnie to chyba ta ostatnia odpowiedz, ale....
Moje chodzenie, to jest na prawdę CHODZENIE, bo do pracy mam tak z 40-45 min a zaznaczam, ze szybko chodzę (jak idziemy gdzieś razem z N, to krzyczy na mnie żebym zwolniła, bo on nie będzie biegł za mną ), bo wyszkolona jestem od małego
Myślałam o rowerze, ale nogi mnie wtedy bolą i pod każda górkę muszę go pchać
napisał/a: ~gość 2008-01-10 21:34
Przez dwa lata studiów pływałam raz w tygodniu ale po dwie godziny

Obecnie to tylko chodzenie szybkie na uczelnie i z mam jakieś 2 km do niej. A że mam często okienka(nawet 2-3 dziennie bo na wykł nie chodzę) to wracam do mieszkanka i te kilka km dziennie się nazbiera no i oczywiście nocna aktywność ta najprzyjemniejsza
napisał/a: Shizuka1 2008-01-10 21:46
narty, snowboard, bieganie w lecie i sztuki walki, nie narzekam na kondycje:)
napisał/a: Itzal 2008-01-10 21:47
izuniaaa napisal(a):no i oczywiście nocna aktywność ta najprzyjemniejsza

hehe, to sie chyba najwiekszym powodzeniem cieszy
Ja w sumie tez duzo i szybko chodze, kiedys duzo jeździłam na rowerze, teraz nie mam gdzie, za duzo autostrad, za malo sciezek rowerowych w tym kretynskim miescie
napisał/a: nnatalia 2008-01-10 23:12
a ja chodze na fitness 2 razy w tygodniu :)