glodowka zdrowotna!!!

hm...glodowka jak najbardziej ale nie 10 dni,mozna sobie narobic biedy,polecam 1 dzien bez jedzenia-to oczysci organizm.

Bałabym się głodować bez stałej kontroli lekarza. Przecież można najzwyczajniej pożegnać się z tym światem!

Iwona bylam na niejednej glodowce i glodowki sa super! Ale uwazaj co pijesz bo woda ma duzo chemii i ukryte kalorie! Trzymam kciuki

cos mi sie zdaje lotteria ze ty myslisz glownie o kaloriach :)
a widze iwonka raczej mowi o zdrowotnych aspektach glodowki! to chyabco innego - czytalam o tym kiedys i to chodzi odetoks o czyszczenie z chemii ktora jemy w pozywieniu...
chociaz medycyna tradycyjna jest temu przeciwna, sama nie wiem co o tym myslec

to bardzo dobry pomysł na oczyszczenie organizmu z toksyn, ale 10 dni o samej wodzie to trochę za długo, możesz też pić w tym czasie zioła albo świeże soki z warzyw, wspomagają te procesy, poza tym poprawjają metabolizm i korzystnie wpływają np. na cerę, kiedy organizm przestawia się na tzw. odżywianie wewnętrzne tracisz na wadze, ale musisz liczyć się z konsekwencjami tej kuracji, po zakończeniu szybko wracasz do poprzedniego stanu, a nawet możesz trochę przybrać. przez pierwsze kilka dni jest cieżko, ale później poczujesz się bardzo lekko... moim zdaniem warto.

iwonka napisal(a):

dziewczyny czy slyszlayscie o glodowkach zdrowotnych - ale tych prawdziwych zero jedzenia tylko woda np 10 dni , czy macie jakies doswiadczenia w tym - napiszcie mi co wiecie plisss!
coraz czesciej sie nad tym zastanawiam ale troszke sie boje ( nie czy wytrzymam bez jedzenia tylko czy to nie zaszkodzi)

Ostatnio oczyszczalam organizm z toksyn, przeprowadzilam diete oczyszczającą, trwala 2 dni, nie bylo mi slabo, nie czulam glodu, paradoksalnie mialam duzo energii, jakby ktoś wstrzyknal mi dodatkowa dawkę sily i dobrego humoru. Duzo pilam, baaaaardzo duzo, zielone herbaty, czerwona herbata, mieta, serwatki owocowe ( nie wiem czy w PL sa dostepne) i przede wszystkim polecam swiezo wycisniety sok z 4 grapefruit'ow i 4 pomaranczy zmieszany z 2 litrami wody, schlodzony w lodowce wspaniale chlodzi i gasi pragnienie, oczyszcza i dodaje pozytywnej energii.Nie polecam oczyszczania przed okresem, bo jestesmy wtedy slabsze psychicznie i latwo o "doła" a tu nie o to chodzi,zeby się męczyc, a zrobic coś dobrego dla organizmu :) Trzeba jeszcze pamiętac, zeby miec blisko wc.. :P siusia się bez opamiętania. Pozdrawiam i polecam!

fames napisal(a):

to bardzo dobry pomysł na oczyszczenie organizmu z toksyn, ale 10 dni o samej wodzie to trochę za długo, możesz też pić w tym czasie zioła albo świeże soki z warzyw, wspomagają te procesy, poza tym poprawjają metabolizm i korzystnie wpływają np. na cerę, kiedy organizm przestawia się na tzw. odżywianie wewnętrzne tracisz na wadze, ale musisz liczyć się z konsekwencjami tej kuracji, po zakończeniu szybko wracasz do poprzedniego stanu, a nawet możesz trochę przybrać. przez pierwsze kilka dni jest cieżko, ale później poczujesz się bardzo lekko... moim zdaniem warto.

No, teraz fakty:
mój facet właśnie głoduje (głodówka w/g A. Suworina) sama woda wysoko mineralizowana, oraz co drugi dzień 2 łyżki otębów rano + senes wieczorem - na przeczyszczenie jelit. Obecnie jest to 21 dzień głodówki. Waga początkowa 103 kg, waga po 21 dniach głodówki 91 kg.
To trzecia taka głodówka. druga kilka lat temu trwała 29 dni spadek wagi 17 kg. Efekty rewelacyjne. Rewitalizacja organizmu murowana.

juz po fakcie:)
zdecydowalam sie na glodowke - chcialam 10 dni - wytrzymala m5. przygotwalam sie wczesniej - tydzien na samych owocach i warzywach - ale mimo to bardzo zle znilam te dni i niestety nie zadzialao u mnie ze po 3 dniach poprawa - piatego bylo najgorzej...:( caly czas b silne mdlosci - musialam przerwac.
Ale nawet te 5 dni daje efekty- czuej sie lzejsza a koelzanki mowie ze mam ladniejsza cere:)
za jakis czas znwou powtorze pare dni na wodzie - ale dluzsze glodowki sa nie dla mnie...:(

Miłe Panie. Fajnie się czyta Wasze opinie, ale powiedzcie mi, jak to przetrwać w sytuacji, gdy się pracuje zawodowo? Jestem nauczycielką, która z pasją wykonuje swój zawód i szczerze powiem, po kilku godzinach pracy czuję się totalnie wyeksploatowana psychicznie. Jak w takich warunkach przeprowadzić łodówkę?

głodówka ok, zaleca się jeden w miesiącu dzień tylko picie wody nie gazowanej, pozdrawiam i życzę powodzenia . wiem to ze szkoły

A ja byłam na wyjeździe połączonym z głodówką w Beskidzie Niskim.
Nie tylko schudłam, ale dzieki wykładom dowiedziałam się jak nie przytyć. W trudniejszych chwilach pomagała mi joga. Polecam :)

http://www.naturalnamedycyna.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=159&Itemid=85