Na rowerze jedź jednostajnym tempem, rób jak najrzadsze postoje. Pedałuj nawet wtedy, gdy zjeżdżasz z górki (w tym wypadku korzystaj z przerzutek i wybierz wyższe przełożenia).
Podczas jazdy staraj się utrzymać stałe tętno (warto kupić sobie pulsometr). Aby bezpośrednio spalać tkankę tłuszczową, twoje tętno powinno utrzymywać się na poziomie 65–70% maksymalnego (220 minus wiek).
Jeśli podczas jazdy na rowerze siedzisz w pozycji wyprostowanej, intensywnie pracuje jedynie przednia część ud. Dlatego jak najczęściej, nawet podczas rekreacyjnej jazdy po mieście, od czasu do czasu wstań z siodełka i pochyl nieco sylwetkę do przodu. Wtedy mocniej zaangażujesz do pracy także mięśnie pośladkowe.
Możesz też wykonywać interwały na rowerze, czyli przeplatać sekwencje szybkiego pedałowania z odpoczynkiem (znacznie wolniejsze tempo). W tym wypadku również korzystaj z przerzutek. Postępuj wg zasady: gdy pedałujesz szybko, redukuj biegi, zaś w trakcie interwału odpoczynkowego wrzucaj wyższy bieg i zwolnij tempo. Na początek zacznij od 30 sekund szybkiego pedałowania i 90 sekund powolnego (gdy twoja kondycja już ci na to pozwoli, realizuj interwały w proporcjach 1:1).