Choć powszechnie mikroorganizmy bytujące w jelicie grubym człowieka nazywa się mikroflorą (kiedyś bakterie uważane były za rośliny, stąd określenie flora), to obecnie częściej mówi się o nich mikrobiom jelitowy. W skład mikrobiomu wchodzą nie tylko bakterie, ale także grzyby. Mikroflora jest jak odcisk palca, każdy z nas ma jej unikalny skład. Mikrooganizmy zamieszkujące jelito grube (ich ilość, rodzaje, gatunki, szczepy) ulegają zmianom pod wpływem trybu życia i diety. Czy wiesz, że w twoich jelitach żyje około 2 kg mikroorganizmów (to nawet 2 biliony bakterii)?
Nowy narząd: mikrobiom
Ostatnie 10 lat przyniosło ogromny postęp nauki pozwalający poznać funkcje mikrobiomu, a każdy dzień to kolejne, nowe wiadomości. Istnieje duża szansa, że w momencie, w którym piszę dla ciebie ten tekst opublikowanych zostało kilka, „świeżych” artykułów naukowych w tym temacie. O mikrobiomie mówi się, że jest odrębnym narządem, jednak prawdopodobnie nie znamy jeszcze 70% gatunków, które w każdej minucie pracują na naszą korzyść lub niekorzyść w jelicie grubym.
Jaki jest związek mikrobiomu z masą ciała? Czy nasze bakterie nas tuczą?
Badania nad wpływem mikrobiomu na nadwagę, czy otyłość wykonywane są na myszach, a ich wyniki są niezwykle ciekawe. Myszom, które laboratoryjnie były jałowe (tzw. germ free) przeszczepiano mikroorganizmy zwierząt otyłych i co? Zgadza się! Myszy tyły i to na potęgę. Udało się uzyskać także odwrotny efekt, myszy germ free, którym przeszczepiono mikrobiom szczupłych zwierząt zachowywały prawidłową masę ciała. Mało tego, samo przebywanie w otoczeniu otyłych myszy z nieprawidłowym mikrobiomem wywoływało tycie zwierząt o niższej masie ciała. Badając skład gatunkowy mikroorganizmów osobników szczupłych i otyłych okazało się, że ich mikrobiomy znacząco się różnią. W jaki sposób bakterie mogą wpływać na tycie?
Dwie najważniejsze hipotezy mówią o tym, że:
- Nieprawidłowy skład mikroflory jelitowej może zwiększać wykorzystanie energii z pożywienia (po prostu przyswajasz więcej kalorii).
- Mikrobiota może modyfikować apetyt nasilając potrzebę podjadania.
Teoria teorią, ale co z tego konkretnie wynika dla ciebie? Z pewnością nie chodzi nam o to, żebyś uznała, że „obcy” przejęli twoją potrzebę jedzenia słodyczy i teraz z pewnością nad nią nie zapanujesz. Nasza rada: zadbaj o swoich „braci mniejszych”, tak, by w twoim jelicie mieszkały przede wszystkim pozytywne rodzaje mikroorganizmów. Jak to zrobić?
Wsparcie dla mikrobiomu
- Pamiętaj o błonniku pokarmowym. Produkty bogate w błonnik pokarmowy są prebiotykami i stanowią pożywkę dla mikrobiomu. To dla nich śniadanie, obiad i kolacja.
- Unikaj antybiotyków, a gdy musisz zastosować antybiotyk wybierz dobrą probiotykoterapię. Wybierając probiotyk stawiaj na preparaty wieloszczepowe (minimum 4, a najlepiej 6-8 szczepów), z dokładnie określonym szczepem. Każda bakteria musi być opisana rodzajem np. Bifidocaterium, gatunkiem np. longus i konkretnym numerem szczepu (np. DSM24736). Całość brzmi zatem: Bifidobacterium longus DSM24736. Antybiotyk jest jak bomba atomowa w jelicie, zmienia skład mikrobiomu nawet na 4 lata. Z tego powodu po antybiototerapii przyjmuj probiotyk nawet od 3 do 6 miesięcy.
- Postaraj się kupować mięso z hodowli ekologicznych. Zwierzęta hodowane w gospodarstwach ekologicznych nie otrzymują profilaktycznie antybiotyków.
- Jedz co najmniej 1-2 porcje produktów fermentowanych na dobę. Są one źródłem bakterii probiotycznych. Stawiaj na maślanki i kefiry naturalne, chleb żytni na zakwasie, kiszoną kapustę, czy ogórki. Spróbuj także kimchi, czy zupy miso.
Możesz też wykonać badanie określające proporcje poszczególnych rodzajów mikroorganizmów bytujących w twoim jelicie grubym. Na podstawie takiego badania zlecona zostaje indywidualnie dobrana probiotykoterapia, które może pomóc ci w stabilizacji masy ciała. W niedalekiej przyszłości celowane probiotyki staną się prawdopodobnie jednym z podstawowych elementów każdego, kompleksowego programu obniżania masy ciała.
Probiotyki a wzdęcia - zobacz jak sobie pomóc!