Odchudzanie w czasie wielkanocy - jak nie przytyć w święta

Odchudzanie w czasie Wielkanocy - jak nie przytyć w święta fot. Fotolia
Jeśli przed Wielkanocą zaczęłaś się odchudzać i pierwsze efekty już widać, nie zmarnuj tego. Podczas świąt staraj się jeść dietetycznie.
Agata Bernaciak / 11.03.2019 16:35
Odchudzanie w czasie Wielkanocy - jak nie przytyć w święta fot. Fotolia

Stół ugina się pod pieczonymi mięsami, sernikami, białą kiełbasą. Myślisz sobie: „Zawieszę dietę na 1–2 dni, nic się nie stanie, a potem znów wezmę się w garść”. To błąd! Twój wyposzczony organizm w sprinterskim tempie będzie bowiem gromadził zapasy.

1. Jedz tyle, aby nie czuć głodu

Twoimi przysmakami powinny być: sałatki warzywne, sałatki z dodatkiem chudego mięsa lub sera (staraj się jednak wybierać sałatki, które nie pływają w majonezie), sałatki owocowe i owoce w naturalnej postaci.
Dlaczego możesz je jeść do woli? Dostarczają mało kalorii i obfitują w błonnik pokarmowy, który daje uczucie sytości, zwłaszcza jeśli w trakcie
przyjęcia często będziesz sięgać po szklankę z wodą. Przy okazji wzbogacisz organizm w cenne witaminy, których wiosną miewamy niedobór.
Ile to kalorii? 3 łyżki sałatki z sałaty, pomidorów i rzodkiewek polane łyżeczką oliwy to100 kcal; miseczka sałatki owocowej z jogurtem – 200 kcal.

2. Sięgaj po nie bez wyrzutów sumienia

Nie musisz rezygnować z tradycyjnych wielkanocnych specjałów: jajek faszerowanych, galarety z drobiu i nóżek oraz żurku. W przypadku tego ostatniego jest tylko jeden warunek: powinien być ugotowany na chudym bulionie.
Dlaczego je polecamy? Jest w nich mało tłuszczu i prawie zero węglowodanów. Ponadto jajko i żurek, o czym rzadko się mówi, to jedne z najwartościowszych potraw. Jajko dostarcza białka lepiej przyswajalnego niż to z mięsa oraz mnóstwa witamin. Żurek natomiast, dzięki zakwasowi, jest balsamem dla żołądka.
Ile to kalorii? Samo jajko to ok. 70 kcal;, jajko faszerowane – ok. 200 kcal; galareta (filiżanka) – 50 kcal; chudy żurek (bulionówka) – 250 kcal.

3. Możesz zjeść niewielką porcję

W tej grupie są: różne ciasta drożdżowe, a więc tradycyjne wielkanocne baby (także z dodatkiem bakalii), ciasta piaskowe z małą ilością oleju lub masła, chude wędliny, zwłaszcza domowe pieczenie, chude mięsne dania obiadowe.
Dlaczego są lepsze od potraw z samego szczytu piramidy? Zakwalifikowane tu ciasta mają zdecydowanie mniej tłuszczu i z reguły są mniej słodkie. Nie obciążają tak żołądka, jak tamte i nie wywołują dolegliwości trawiennych. Pieczenie i duszone zrazy mięsne zawierają mało tłuszczu zwierzęcego, a dużo białka, które poprawia przemianę materii.
Ile to kalorii? Babka drożdżowa (spory kawałek) – 280 kcal; 3 plasterki (100 g) pieczeni cielęcej – 124 kcal; 100 g duszonego indyka – ok. 90 kcal.


4. Unikaj, jeśli możesz

Najbardziej szkodliwe dla twojej tuszy są: ciasta z kremami i bitą śmietaną, ciasta na kruchym spodzie, w tym mazurki, niektóre serniki, pasztety mięsne, pieczony boczek i biała kiełbasa.
Co w nich złego? Zawierają mnóstwo tłuszczu, a ciasta – także cukru. Warto pamiętać, że dietetycy, jeszcze bardziej niż tłuste wędliny, krytykują ciasta, w których jest i tłuszcz i cukier. Dlatego, jeśli nie możesz się powstrzymać przed zjedzeniem czegoś z tej grupy, skosztuj ew. plasterek pasztetu, zwłaszcza gdy jest specjalnością pani domu. Jeśli piekła go sama, zapewne nie dodała dużo tłuszczu.
Ile to kalorii? 100 g pasztetu (dwa plastry grubości 1 cm) dostarcza ok. 360 kcal; 100 g białej kiełbasy – 270 kcal; porcja tortu (ok. 180 g) to 550 kcal; porcja (100 g) mazurka orzechowego – 440 kcal, a porcja sernika wiedeńskiego (120 g) to 305 kcal.


Dowiedz się więcej o trzymaniu diety:

napisane na podstawie tekstu opublikowanego w magazynie Pani Domu

Redakcja poleca

REKLAMA