To właśnie w czasie świąt, często pozwalamy sobie jeść więcej niż dotychczas. Dowiedz się, jak uniknąć nadmiaru kilogramów spowodowanych świątecznym biesiadowaniem.
fot. Fotolia
Dlaczego pozwalamy sobie na więcej w czasie Wielkanocy?
Święta to doskonała wymówka dla tych, którzy na co dzień pilnie strzegą dietetycznego sposobu odżywiania. Masz poczucie, że dieta odchudzająca, którą trzymasz, to jakies przekleństwo, które nie pozwala ci na biesiadowanie w taki sam sposób jak reszta rodziny? Błąd. Takie myślenie doprowadza jedynie do frustracji spowodowanej myślą, że dieta to kara, a nie lepszy sposób odżywiania na całe życie.
Jak zadbać o to, by w święta się nie przytyć?
Przede wszystkim zjedz normalne śniadanie, a nie czekaj na moment, aż najesz się za 3 osoby w trakcie wielkanocnego obiadu. Dodatkowo na pierwszy rzut podczas rodzinnego spotkania niech pójdą delikatne, lekkie sałatki warzywne. Dzięki temu będziesz mieć mniej siły na zajadanie się kalorycznymi, smażonymi lub pieczonymi daniami. I pamiętaj o piciu niegazowanej wody!
Jakich dań unikać podczas wielkanocnej biesiady?
- kotlet schabowy – ma nawet 400 kcal
- napoje gazowane – 250 ml ma ok. 100 kcal
- lody z polewami – mają ok. 270 kcal
- sałatki na bazie majonezu - w 100 g mają około 370 kcal
- pieczyste (np. boczek) - jeden plasterek to prawie 100 kcal
- keks lub mazurek z lukrem - kawałek ok. 80 g to prawie 420 kcal
