Gadamy i chudniemy – towarzyski nordic walking

Gadamy i chudniemy – towarzyski nordic walking
Uprawianie sportu to dla wielu osób świetna zabawa. Jeśli ćwiczymy w celu schudnięcia lub spalenia zbędnych kalorii z pewnością jeździmy na rowerze, biegamy lub uprawiamy nordic walking. Nie da się ukryć, że spacerowanie w samotności bywa dość nudne, jednak jeśli do spacerów namówimy znajomych, zwykłe ćwiczenie przemieni się w świetny sposób na wspólne i co najważniejsze, aktywne spędzenie czasu. Przyjemne z pożytecznym? Jak najbardziej!
/ 28.03.2011 09:48
Gadamy i chudniemy – towarzyski nordic walking

Nie da się ukryć, że nordic walking jest świetnym sposobem na spalenie zbędnych kalorii i zrzucenie kilku kilogramów szybko, łatwo i przyjemnie. Nordic walking to idealny sport dla osób z nadwagą. Kije odciążają kolana, które nie wytrzymałyby na przykład biegania czy intensywnego treningu aerobowego, a trwający dużo ponad pół godziny wysiłek z tętnem rzędu 130-140 uderzeń na minutę to najlepszy sposób na spalanie tkanki tłuszczowej.

Sprawdź też: Filozofia kija – czy dwa kijki mogą odmienić życie?

Jeśli jednak jesteśmy osobami aktywnymi nie tylko fizycznie, ale i towarzysko, nic nie stoi na przeszkodzie, aby z tradycyjnego nordic walking zrobić… nordic plotking. Spacer z kijkami jest treningiem, podczas którego możemy rozmawiać do woli. Co ciekawe, jest to nawet wskazane, gdyż swobodna rozmowa oznacza, że idziemy w optymalnym dla siebie tempie. Kiedy mamy trudności z mówieniem i tracimy oddech, to znak, że tempo jest dla nas za szybkie i powinniśmy lekko zwolnić.

Rozmowa podczas biegania jest męcząca, a na siłowni lepiej skupić się na prawidłowym wykonywaniu ćwiczeń niż na plotkach, które dodatkowo mogą przeszkadzać innym. Na basenie też nie porozmawiamy, z oczywistych względów. Za to podczas marszu z kijkami możemy się zrelaksować i swobodnie porozmawiać

Polecamy: W górę pupy, ruszamy na spacer z kijkami!

Redakcja poleca

REKLAMA