Coraz więcej jest dowodów na to, że kobiety dojrzałe mają wielki potencjał, jeśli chodzi o „wyrobienie” wysportowanego ciała – wykształcenie mięśni, nabranie siły, wytrzymałości i elastyczności. Mit starzenia się pt. „jeśli po czterdziestce rano nic cię nie boli, to znaczy że umarłeś” powoli odchodzi w niepamięć!
Dla nieprzekonanych i leniwych prezentujemy listę niepodważalnych korzyści z podjęcia regularnego ruchu po pięćdziesiątce:
- Więcej energii – lepszy dopływ tlenu do płuc, lepsze krążenie, pozbycie się toksyn to gwarancja ciągle naładowanych akumulatorów, które starczą na pracę, zajmowanie się domem, wnukami i oczywiście rozrywkę!
- Zdrowe serce – ćwiczenia wspomagają układ krążenia i redukują typowe dla kobiet w wieku post-menopauzalnym zagrożenie zawałem serca.
- Lepszy metabolizm – zaczynamy szybciej spalać kalorie, zwłaszcza tłuszcz, na korzyść tkanki mięśniowej. Rezultat: smuklejsze, jędrniejsze ciało!
- Stymulacja mózgu – badania dowodzą, że lepsze krążenie to również wspaniały zastrzyk dla mózgu, który korzysta na wydzielanej podczas gimnastyki nonadrenalinie.
- Kontrola nad stresem – słynne bóle głowy, bicie serca, trudności w koncentracji czy bezsenność związane z ciągłym zamartwianiem się, szczególnie dziećmi, odejdą w zapomnienie. Sport to najlepszy sposób na zredukowanie niszczącego wpływu wewnętrznych niepokojów.
- Gracja – im bardziej jesteśmy rozciągnięte i rozćwiczone, tym płynniej się poruszamy i mniej jesteśmy narażone na kontuzje, np. podczas jazdy na nartach.
Pora uwierzyć, że z wiekiem dobroczynność wysiłku fizycznego tylko wzrasta!