Venus Williams spowodowała śmiertelny wypadek. W wyniku obrażeń odniesionych w wypadku, 78-letni mężczyzna zmarł w szpitalu. Do zdarzenia doszło 9 czerwca, ale sprawa wyciekła do mediów dopiero teraz!
Siedmiokrotna mistrzyni turniejów wielkoszlemowych, Amerykanka Venus Williams spowodowała wypadek samochodowy, którego skutki są tragiczne, bo śmierć poniósł 78-letni mężczyzna, Jerome Barson. Walczył o życie przez dwa tygodnie w szpitalu. Poważnie ranna została również jego żona, która prowadziła auto. Sama tenisistka nie ucierpiała. Wypadek miał miejsce w Palm Beach Gardens na Florydzie, a 37-latka zderzyła się z samochodem, którym podróżowało starsze małżeństwo... Zdaniem policji, wina leży po jej stronie: tenisistka nie ustąpiła pierwszeństwa. "Pani Williams jest winna wymuszenia pierwszeństwa na innym aucie" - czytamy w oświadczeniu przytoczonym przez "Daily Mail".
Serena Williams w ciąży na okładce "Vanity Fair"
pic.twitter.com/pYvqsOGU35 #VenusWilliams is at fault in a #car #crash in #Florida, which caused injuries to a man who later #died, police say
— Breaking News (@newnewspage) 30 czerwca 2017
Venus Williams spowodowała wypadek
Zawodniczka nie była pod wpływem alkoholu ani narkotyków i nie używała telefonu komórkowego. Oficjalnie sprawy nie skomentowała, a zdarzenie tłumaczy się jako "nieszczęśliwy wypadek".
- Venus wjechała na skrzyżowanie na zielonym świetle. Raport policji wykazał, że w momencie zderzenia z Panią Barson moja klientka poruszała się z prędkością ledwie pięciu mil na godzinę - stwierdził adwokat gwiazdy sportu w rozmowie z CNN. - Williams wyraża najszczersze kondolencję dla rodziny, która straciła ukochanego człowieka - dodał.
W poniedziałek 3 lipca rozpoczyna się prestiżowy Wimbledon w Londynie. Amerykańska zawodniczka jest rozstawiona z numerem 10 i wiadomo, że zagra w nim. Ale nie wiadomo jeszcze , czy i jaką karę poniesie za "niefortunny wypadek".
Wygrała wielkoszlemowy turniej, kiedy była w ciąży