Taylor Swift i Conor Kennedy są parą!

Taylor Swift i Conor Kennedy fot. Viva! nr 20/2012 z dnia 24 września 2012 r.
O tym romansie mówi cała Ameryka! On – potomek klanu Kennedych, 18-letni wnuk Roberta. Ona – 22-letnia megagwiazda muzyki country.
/ 09.10.2012 06:27
Taylor Swift i Conor Kennedy fot. Viva! nr 20/2012 z dnia 24 września 2012 r.
Jest 4 lipca, gdy świat obiegają pierwsze wspólne zdjęcia Taylor Swift i Conora Kennedy'ego z Hyannis Port, rodowej siedziby Kennedych na Cape Cod.  Uwagę mediów przykuwają szczególnie ujęcia z rejsu jachtem. Jakby żywcem wyjęte z okładki „Life’a” z 1953 roku. Tyle że na zdjęciu sprzed pół wieku widnieje przyszły prezydent USA John F. Kennedy z Jacqueline Bouvier na dwa miesiące przed hucznym ślubem. Na współczesnym – wnuk brata JFK, Roberta, ze swoją sławną dziewczyną.

W tym roku miesięcznik „Forbes” umieścił Taylor Swift na 11. miejscu 100 najbardziej wpływowych ludzi show-biznesu. Jej majątek szacuje się na 80 milionów dolarów. Ostatni hit z płyty „Red” – „We Are Never Ever Getting Back Together” trzyma się na szczycie listy „Billboardu” już kilka tygodni z rzędu.

Inne czasy, inne ubrania. Ale podobny klimat, podobne emocje… Wydaje się, że po raz pierwszy od pół wieku legenda Kennedych zaczyna odżywać.


Zmierzch bogów?

Ameryka od lat nie miała pary, która – tak jak John i Jackie – rozpalałaby wyobraźnię milionów. Gdy powstaje zdjęcie do „Life’a”, trzech synów z czwórki dzieci założyciela rodu, Josepha Patricka: John, Robert i Edward sięga po najwyższe urzędy w państwie. JFK zostaje prezydentem USA, jego brat Robert prokuratorem generalnym. Do Hyannis Port zjeżdża się cała śmietanka towarzyska Ameryki. John i Jackie stają się ulubieńcami Ameryki. Traktowani są jak arystokracja. Są młodzi, piękni, bogaci i zakochani w sobie do szaleństwa. Mężczyźni chcieliby mieć taką charyzmę i powodzenie jak John. Kobiety – wyglądać i zachowywać jak przyszła pierwsza dama, która staje się niedościgłym wzorem szyku i elegancji.

Ale ta bajka szybko się kończy. Po śmierci Johna i Roberta, którzy giną od kul zamachowców, nikt nie jest w stanie ich zastąpić. Jackie wychodzi za mąż za Arystotelesa Onassisa i opuszcza na kilka lat Amerykę. Po jego śmierci wraca i wiedzie spokojne życie na Manhattanie. Żona Roberta, Ethel, wychowuje samotnie jedenaścioro dzieci. Edward zostaje senatorem USA, ale pojawia się na pierwszych stronach gazet nie z powodu zasług, lecz jako bohater skandali towarzyskich. Na przykład tego z 1969 roku, gdy z „przyjaciółką” jedzie samochodem i wpada do rzeki. Dziewczyna ginie na miejscu.

Ostatnimi, którzy elektryzują tłumy, są jedyny syn JFK i Jackie – John F. Kennedy Jr. i jego żona Carolyn Bessette. Tak samo przystojny i charyzmatyczny jak ojciec John Jr. ginie w wieku 38 lat wraz z żoną w wypadku lotniczym w 1999 roku. Jego jedyna siostra Caroline po rodzinnych tragediach usuwa się w cień, by chronić swoją rodzinę. Maria Shriver, siostrzenica Johna F. Kennedy’ego, bardziej kojarzona jest z mężem, hollywoodzkim gwiazdorem, a potem gubernatorem Kalifornii, niż z rodziną Kennedych.

Trzecie pokolenie klanu jest nie tylko anonimowe, lecz także bezbarwne. Unika polityki i mediów jak ognia. „Kennedych jest całe mnóstwo. Ze słyszenia znamy pewnie jednego na stu. O istnieniu pozostałych 99 nie mamy pojęcia”, mówi ekspert od spraw mediów Peter Shankman.

Kim jest ten przystojniak?

Dopiero teraz dzięki Taylor Swift i Conorowi Kennedy emocje sprzed lat powracają. Sensację wzbudza już ich pierwsze wspólne zdjęcie, gdy 25 lipca Swift pojawia się na 18. urodzinach Conora. Odbiera pizzę dostarczoną do jego domu w Mount Kisco w stanie Nowy Jork. To prawdziwa gradka dla paparazzi. Prasa pyta od razu: „Kim jest ten mało znany dotąd przystojny chłopak, z którym spotyka się gwiazda? Gdzie ukrywał się do tej pory? Czy to naprawdę miłość?


Taylor Swift obracała się do niedawna wyłącznie w świecie show-biznesu. Umawiała się z takimi jak ona sama – młodymi, zdolnymi, bogatymi. „Spotykała się z różnymi facetami, ale nie ulega wątpliwości, że dotąd lubiła sławnych mężczyzn, a nie licealistów”, zauważa komentatorka życia gwiazd w tygodniku „People”, Joey Bartolomeo.

W 2008 roku Taylor Swift przez kilka miesięcy związana była z 19-letnim wokalistą i kompozytorem Joe Jonasem. Rok później spotykała się już z 18-letnim Taylorem Lautnerem, którego poznała na planie „Walentynek”. Oficjalnie zostawiła go z powodu natłoku zajęć. Ale to była tylko wymówka, bo gdy Lautner zaproponował jej udział w filmie „Cancun”, gdzie sam dostał rolę, odrzuciła propozycję. Była już zajęta 31-letnim Jake’em Gyllenhaalem, a zaraz po nim 34-letnim Johnem Mayerem.

Gwiazda i dziedzic

Tymczasem Conor, syn Roberta F. Kennedy’ego Jr., trzeciego z jedenaściorga dzieci Roberta Kennedy’ego, to uczeń prestiżowej Deerfield Academy w Massachusetts, który w przyszłości zamierza poświęcić się oceanografii. Tego lata brał nawet udział w projekcie naukowym na statku „Odyssey”. Z grupą naukowców badał DNA wielorybów w Zatoce Meksykańskiej, gdzie w 2010 roku doszło po wycieku ropy naftowej do tragicznej w skutkach katastrofy ekologicznej.

Jego imię pojawiło się w prasie tylko raz, 16 maja, po samobójczej śmierci jego matki Mary Richardson Kennedy. Mary od lat była w separacji z mężem Robertem F. Jr., wiadomo, że piła, cierpiała na depresję. Prawdopodobnie na skutek traumatycznych przeżyć związanych z rozwodem powiesiła się w ogrodzie swojego domu na przedmieściach Nowego Jorku.

Ameryka zaczyna śledzić każde wspólne wyjście Taylor Swift i Conora Kennedy. Spacery po plaży w Hyannis, wizytę na grobie jego matki na cmentarzu St. Francisa Xaviera. Rejsy na Cape Cod, wspólne odwiedziny u rodziców Swift, gorące pocałunki na ulicach Nashville. Komentuje także zakup przez Taylor domu za pięć milionów dolarów w pobliżu rezydencji babci Conora, Ethel. A także dramatyczne rozstanie pary pod koniec sierpnia, tuż po tym, jak on wraca do szkoły w Massachusetts, a ona do promocji swojego nowego albumu „Red”, który ma się pojawić na rynku 22 października.

Być jak Jackie

Według dziennikarzy mało kto nadaje się na następczynię Jackie tak dobrze, jak Taylor. „Swift nie jest podobna do pierwszej damy. Ale świetnie pasowałaby do Kennedych”, zauważa „The New Yorker”.

Taylor Swift od lat zafascynowana jest tą rodziną, a szczególnie kobietami klanu. Czyta wszystkie publikacje na ich temat. Była wniebowzięta, gdy po jednym z jej koncertów za kulisy przyszła do niej z gratulacjami ciotka Conora, Rory. Spotkanie, które miało trwać chwilę, przeciągnęło się, a przedstawicielka słynnego klanu była zaskoczona wiedzą młodej dziewczyny na temat swojej rodzinie. „Okazało się, że wie o mnie i moich bliskich więcej niż my sami. Napisała nawet o nas piosenkę”, mówiła w programie telewizyjnym „ABC News”.


W styczniu 2012 roku Taylor Swift leci na festiwal filmowy do Sundance, by jako jedna z pierwszych obejrzeć „Ethel” – dokumentalny film o babci Conora nakręcony przez Rory. Tam poznaje Caroline i Ethel. „Tak, mam obsesję na punkcie całej historii JFK i RFK. To spotkanie było jak rażenie piorunem. Szczególnie z 84-letnią Ethel, świadkiem tamtych dni. Kilka tygodni temu spędziłam z nią całe popołudnie. Kiedy patrzy się na zdjęcia jej i Bobby’ego sprzed lat, gdy w swojej posiadłości bawią się z dziećmi i zwierzętami, zawsze wyglądają na takich szczęśliwych”, przyznaje Taylor Swift w rozmowie z „Vogiem”.

Między światowym tournée a nagrywaniem ostatniego albumu „Red” Taylor Swift znajduje czas, by przeczytać 900-stronicową opowieść o kobietach Kennedych. Od lat marzy, by upodobnić się do Jackie. Wyraźnie stylizuje się na lata 50. i 60. Coraz częściej nosi zwiewne sukienki w kwiaty. Nawet na plażę wkłada zabudowane kostiumy, a nie mocno wykrojone bikini. Zakłada perły. Prasa zaczyna bawić się w porównania obu kobiet. Tytuły artykułów mówią zresztą same za siebie. „Taylor w Camelocie!”, grzmi „People”, a „Hello” wtóruje: „Taylor Swift bliżej rodziny Kennedych niż kiedykolwiek”.

Taylor zdobywa powoli sympatię bliskich swojego chłopaka. Rory zauważa: „Myślę, że to bardzo miła fascynacja moją matką. Ethel jest nią zauroczona”. A starsza pani potwierdza: „Ona jest niesamowita. Kocham tę dziewczynę”. A to oznacza, że jest zaakceptowana przez rodzinę. „Ethel jako seniorka rodu ma decydujące zdanie w tej sprawie. I jeśli ona kogoś akceptuje, ten ktoś znajdzie się w klanie. Jeśli nie – to koniec.

Awantura na ślubie

O tym, jak wielkie emocje budzi ta para, było widać w sierpniu tego roku, gdy oboje pojawili się na ślubie kuzynki Conora, Kyle Kennedy – córki Michaela Kennedy’ego i Victorii Gifford Kennedy – w Boston’s Fairmont Copley Plaza.

Robi się z tego mały skandal. Bo zaproszenie dostaje tylko Conor. Gdy dzwoni na godzinę przed rozpoczęciem ceremonii z pytaniem, czy może przyjść z Taylor, Victoria daje mu wyraźnie do zrozumienia, że sobie tego nie życzy. Boi się, że ich pojawienie się odciągnie uwagę mediów i rodziny od państwa młodych. Obawy potwierdzają się. Gdy ubrany w garnitur i krawat Conor wysiada z samochodu z Taylor u boku, pod budynkiem koczują tłumy paparazzich. Po ślubie ruszają za parą, która jedzie srebrnym mercedesem na romantyczną kolację do Pomodoro, włoskiej restauracji w Bostonie. Następnego dnia prasa pisze tylko o nich. Nazwisko Kennedy jest na ustach wszystkich. Czy to jednak wystarczy, by zastąpić Johna i Jackie? Przebić legendę, która trwa do dzisiaj?

Redakcja poleca

REKLAMA