Małgorzata Rozenek-Majdan może samej sobie przybić piątkę. Udział w programie "Azja Express" uczynił ją jedną z największych gwiazd i ulubienic widzów. Z pozoru ułożona prowadząca i perfekcyjna pani domu, podczas zabawy w biedną turystkę pokazała ludziom swoją twarz.
Rozenek & Szulim & Lis: "trojaczki showłbiznesu"
Rozenek-Majdan zdaje sobie sprawę, że zyskała dobre imię dzięki show. Zapytana o opinię na temat finału "Azja Express", wyznała:
- Wiedziałam już od jakiegoś czasu kto wygra - wyznaje w rozmowie z plotkarskim portalem. - Cieszę się z tego, że wygrał, kto wygrał, ale szkoda mi pozostałych par. To był trudny wybór. Masz tak, że chciałabyś, żeby każdy wygrał.
Podobno władze TVN szykują kolejną serię kosztownego w realizacji programu. Tym razem stawia na Indie - stacja z pewnością chciałaby, by i w tej edycji wystąpiła Małgorzata Rozenek-Majdan z mężem. Doskonale wiedzą o tym, że duet przyciągnął tysiące widzów przez telewizory. Ona jednak chce iść dalej.
- Nie wzięłabym już drugi raz udziału w programie, trzeba iść do przodu. Azja już jest za mną, ale będę kibicowała i oglądała.
Czekamy na wieści o drugiej edycji show.
Mamy nową Miss Polski 2016! Poznajcie piękną Paulinę Maziarz
