Friend przyznaje, że bardzo trudno jest być razem, kiedy pracuje się nad dwoma różnymi filmami z dala od siebie. Para zaczęła więc korzystać z internetu, co pozwala im mieć się na oku. Używają powszechnie znanego i darmowego programu Skype i kamer internetowych, więc mogą widywać się często, choć tylko wirtualnie.
Aktor w ten sam sposób utrzymuje rozległe kontakty towarzyskie ze swoimi znajomi w Angli. "Bardzo często korzystam z komputera, choć wcale się na nim nie znam. Służy mi tylko do rozmów z innymi ludźmi. A to, tak samo jak e-maile, jest świetnym wynalazkiem" - powiedział Rupert Friend.
Pomimo tego, że Rupert jest tak zafascynowany nowoczesną technologia i ogromnymi możliwościami jakie daje internet, to w głębi duszy pozostaje romantykiem. Nie ma dla niego nic bardziej romantycznego nad pisanie długich listów miłosnych do ukochanej, najlepiej z jakiegoś odludnego zakątka nad morzem. Więc czemu ich nie pisze? Bo uważa, że ma koszmarny charakter pisma!
