Dominika Gwit w ostrych słowach o odchudzaniu,

Dominika Gwit żałuje, że maniakalnie się odchudzała, bo to doprowadziło ją do skrajnej postaci otyłości.
Edyta Liebert / 08.12.2017 09:40

W 2014 roku Dominika Gwit podjęła się walki o utratę kilogramów. Jej otyłość przeszkadzała jej w codzienności, odbijała się na zdrowiu. Po kilku latach od tych wydarzeń, opowiedziała, gdzie popełniła błąd...

Gwit w 2014 roku doszła do wniosku, że powinna zadbać o swoje zdrowie i pozbyć się kilogramów - o swoich zamiarach powiadomiła media telewizyjne, internetowe, a także fanów, których ma całkiem sporo, patrząc na jej profile w społecznościach. O jej drodze do szczupłej figury wiedzieli wszyscy. I wszyscy chcieli ją motywować. Presja była spora...

Spektakularne pozbycie się trzeciego stopnia otyłości sprawiło, że o Dominice zrobiło się głośno i zaczęto rozpisywać się o jej challenge'u. Koniec końców, schudła 50 kilogramów i zeszła do rozmiaru 36. O swojej przygodzie z dietą i treningami postanowiła napisać książkę. Niestety, jeszcze w czasie promocji "Mojej drogi do nowego życia", Dominikę dopadł efekt jo-jo i powoli zaczęła wracać do dawnej wagi. Jak miała zachować twarz? Już na spotkaniach z fankami robiła się coraz bardziej okrągła, ale nie chciała nazywać tego porażką.

Gwit udowadnia, że w rozmiarze XXL można być super babką

Później wzięła udział w tanecznym show, a widzowie nie pozostawiali na niej suchej nitki. Pokazywała, że ma dystans do swojej tuszy i krągłe osoby potrafią się cieszyć życiem. Czy coś się zmieniło? Cóż, Dominiki Gwit jest coraz więcej...

Dominika Gwit o tym, co odchudzanie zrobiło jej z głową

Niedawno Dominika pokazała się w programie Gwiazdy Cejrowskiego, w którym postanowiła po raz kolejny opowiedzieć o byciu na diecie. Powiedziała kilka zdań, które są esencją współczesnego pojmowania piękna.

Ewa Farna żyła w strachu! „Miałam dużo szczęścia”... To, co dostała od fana, mrozi krew w żyłach

Redakcja poleca

REKLAMA