Beyonce ikoną czarnego feminizmu - powstały studia

Beyonce fot. beyonce.com
Studenci z Teksasu będą uczyć się o czarnym feminizmie. Płyta artystki służy jako materiał naukowy!
Edyta Liebert / 07.10.2016 14:57
Beyonce fot. beyonce.com

Studia z dokonań artystycznych Beyoncé? Tak, i to w kontekście czarnego feminizmu [nurt w myśli feministycznej kładący nacisk na ścisły związek seksizmu, rasizmu, stawiający sobie za cel przeciwdziałanie im - przyp. red.]. Studenci kierunku o nazwie "Czarne kobiety, Beyoncé i kultura popularna" będą zgłębiać teorię, historię i sztukę dotyczące czarnego feminizmu.

Muzyka służy nie tylko rozrywce, ale jest też silnym przekazem. Zwłaszcza, jeśli mówimy o artystach światowego formatu. Krążek Beyoncé "Lemonade" w oczach naukowców jest doskonałym materiałem do celów naukowych. Na utworzenie nowego kierunku studiów zdecydował się Uniwersytet w Austin w Teksasie (w tym stanie urodziła się Beyoncé). Profesorowie okrzyknęli piosenkarkę ikoną czarnego feminizmu i postanowili tłumaczyć studentom to zjawisko i założenia na podstawie płyty "Lemonade".

 

#LEMONADE The Visual Album. Available now on BEYONCE.TIDAL.COM

Zdjęcie zamieszczone przez użytkownika Beyoncé (@beyonce)

Nie trzeba być fanką piosenkarki, by docenić wkład artystki w rozpowszechnianie wiedzy o czarnym feminizmie, walkę z przejawami agresji wobec czarnoskórych. Być może mało kto zajmowałby się nagłaśnianiem tego zjawiska, gdyby nie Beyoncé, która mówi wprost: wiedzieć o tym i przeciwdziałać, to obowiązek.

Beyoncé i jej dokonania stawiane za wzór

- Wykorzystamy Lemonade jako wstęp do zbadania problemów socjokulturowych, które są najważniejsze w życiu czarnoskórych kobiet – napisał profesor Kinitra D. Brooks w syllabusie dołączonym do opisu kierunku.

Założenia i zasady zaliczenia przedmiotu są proste: studia mają uczyć się krytycznego myślenia, a aby zaliczyć rok, będą musieli przygotować 3-minutowy film.

Nie tylko Beyoncé

W Stanach Zjednoczonych mówi się o dyskryminacji rasowej, jednak skala problemu przerasta władze. Gwiazdy wykorzystują swoją pozycję i autorytety. - Dziś nie mogę być zły, bo wygrywa Beyoncé - tak podczas swojego chaotycznego przemówienia i show w jednym wyznał Kanye West podczas muzycznej gali. West bowiem nawiązał do morderstw w Chicago i przemocy wobec czarnoskórych mieszkańców Ameryki. Na temat brutalności policji wypowiedziała się Beyoncé, która zaprosiła na ceremonię matki zastrzelonych Afroamerykanów i stanęła z nimi na ściance, ramię ramię.


Beyonce pojawiła się na gali z matkami zastrzelonych Afroamerykanów


Czy Beyoncé zapisze się na kartach historii jako czarnoskóra aktywistka? Ameryka pamięta czarnoskóre feministki, takie jak Alice Walker czy Bonnie Thornton Dill. Możliwe, że Beyoncé do nich dołączy.

Redakcja poleca

REKLAMA