Naucz się cierpliwości i wytrwałości!

Osoby narcystyczne nie potrafią wczuć się w sytuację drugiej, nawet najbliższej osoby, będąc przesadnie skoncentrowane na sobie
Jak można nauczyć się cierpliwości i wytrwałości? Cóż, to przychodzi... z czasem! Ale są pewne triki, które warto poznać podczas przemiany w osobę cierpliwą!
Osoby narcystyczne nie potrafią wczuć się w sytuację drugiej, nawet najbliższej osoby, będąc przesadnie skoncentrowane na sobie

Noworoczne postanowienia - czy uczą cierpliwości?

Minął już jakiś czas od Sylwestra, od składania sobie noworocznych przyrzeczeń. „Zacznę chodzić na siłownię”, „Zapiszę się na włoski”, „Przestanę się czepiać go o błahostki” itd. Każdy ma swoje. U niektórych lista jest bardzo długa, u niektórych ma tylko jeden punkt. Ile by ich nie było pora zrewidować postęp.

Nie wszyscy wypadają tu dobrze. Może zapisałeś się na siłownię, ale z uczęszczaniem już gorzej. Byłaś na pierwszych trzech zajęciach z języka włoskiego, ale potem „coś wypadło w pracy” no i teraz trzeba nadgonić zaległości, więc z motywacja już gorzej.

Zmiany - nauka wytrwałości

Każda zmiana wymaga cierpliwości, ponieważ nie zdarza się sama, jest to proces, nad którym trzeba pracować. I to w jaki sposób podchodzimy do zmiany, często wskazuje jak bardzo cieszymy się swoim życiem. I żeby cieszyć się nim jeszcze bardziej, zrewidujmy swoje podejście do zmiany.

Tina Tessina, psychoterapeutka znana u nas ze swojej książki o seksie, dzieciach i pieniądzach podpowiada jak to zrobić.

Zobacz też: Jak rozładować negatywne emocje?

Jak nauczyć się cierpliwości?

1. Czekać. „Policz do 10, zanim odpowiesz”. Nie tylko odpowiesz komuś, ale też sobie, swoim myślom.

2. Użyj perspektywy. Czy ten impuls, działanie, myśl będzie naprawdę dla ciebie tak ważna za 15 minut, za godzinę, jutro???

3. Zrozumienie siebie. Impulsywne działanie jest normalne. Każdemu się to zdarza, nawet najlepszym, często nawet przynosi korzyści. Ale należy pamiętać, że impuls to jedno, ale już działanie idące za impulsem to coś innego. Nie musisz iść za impulsem, nie musisz się nim kierować!

4. Perspektywa celu. Jeśli już jesteś nęcony tym impulsem, pomyśl o swoim długoterminowym celu! Czy złamanie przyrzeczenia jest tyle warte??

5. Dawaj sobie szanse. No cóż, stało się. Zboczyłeś z drogi. Zbłądziłeś. Trudno. Wracaj na wcześniej wyznaczoną ścieżkę i przestań się biczować. Ale też sprawdź swój cel, może za wysoko ustawiłeś poprzeczkę??

6. Weź pod uwagę źródło impulsów. Skąd u ciebie ochota na deser? Może dlatego, że po prostu dlatego, że babcia właśnie postawiła sernik na stole?? Upewnij się, że to co robisz, to jest naprawdę to co chcesz zrobić!

7. Świętuj małe sukcesy! Nagradzaj się za małe kroki w kierunku swojego celu. Świętowanie podnosi motywację do większego wysiłku!

Pamiętajmy! Nie od razu Kraków zbudowano. Ale jak już zbudowano, to ciągle stoi i ma się dobrze.

Zobacz też: Jak mierzyć własną wartość?

Redakcja poleca

REKLAMA