Kochanie, nie dzisiaj...

Kochanie, nie dzisiaj...
Nie wymyślaj nowej wymówki, tylko pomyśl, co zrobić, by igraszki cieszyły jak kiedyś!
/ 15.04.2008 11:32
Kochanie, nie dzisiaj...
Znowu nie masz ochoty na seks? Wieczorem jesteś na to zbyt zmęczona, a rano – niewyspana...?

Miłość fizyczna podobno zaczyna się w głowie. Tak twierdzą specjaliści. Pogłówkuj zatem porządnie, jak zaostrzyć swój apetyt na męża. Przecież na pewno chciałabyś, żeby Wasze miłosne igraszki sprawiały Ci znowu megafrajdę. Albo... skorzystaj z mądrych podpowiedzi doświadczonego seksuologa, doktora Stanisława Dulki. Naprawdę warto!

...bo powinniśmy o tym pogadać
To bywa trudne. Bo niby wszyscy TO robimy, ale jakoś nie uwielbiamy o tym rozmawiać. Spróbuj się przełamać. Możliwe, że partner nie domyśla się, że np. zamiast pieszczot piersi, wolisz te w intymniejszym miejscu. Powiedz mu też, o jakiej porze lubisz się kochać (ranki są lepsze, jeśli po całym dniu z malutkim dzieckiem jesteś potwornie zmęczona), przyznaj, co Cię podnieca (pozycja, słowa wypowiadane podczas seksu, gadżety itp.). Także mężowi pozwól mówić. Łatwiej wtedy odnajdziecie wspólny kod miłosny i seks będzie bardziej udany. Pamiętaj, że nie chodzi tu o rozmowę jedną na całe życie. Upodobania się zmieniają!

...potrzebuję poplotkować z przyjaciółką
Kobieta musi się wygadać. A kto nas wysłucha z takim skupieniem jak nie najbliższe koleżanki? Facetowi nie wszystko można powiedzieć... Wygadanie się, czasem ponarzekanie na męża, innym razem opowiedzenie, jak sąsiad na nas spojrzał, działa terapeutycznie. Humor i pozbycie się nadmiaru emocji to wstęp do namiętnej nocy.

...ale najpierw mnie oczaruj
Idźcie razem tam, gdzie... spotkasz innych mężczyzn. Dostaniesz od nich zastrzyk feromonów, czyli substancji, które wdycha się razem z powietrzem, a które podnoszą popęd seksualny. Przeglądając się w oczach innych, poczujesz się atrakcyjniejsza, a Twój mąż... będzie zazdrosny. I o to chodzi! Zazdrość (nawet podświadoma) przełoży się na starania o Ciebie. Możesz więc liczyć na komplementy, czułość, zaproszenie na następną kolację.

...chyba że zadbasz o nastrój
Im więcej wysiłku włożycie w stworzenie nastroju, tym większą macie gwarancję, że szybko nie zapomnicie tej nocy. Może wystarczy, że zapalisz świece? Nie zapomnij o muzyce. Dobrze dopasowana do kobiety, działa na nią jak prawdziwy afrodyzjak! Czytajcie też miłosne historie, pozwólcie sobie na śmiałe, erotyczne fantazje. Mogą skutecznie pomóc w podniesieniu temperatury w Waszej sypialni. Zatem, niech żyją intymny nastrój i wyobraźnia!

Redakcja poleca

REKLAMA