Kiedy kształtuje się potrzeba miłości?

Najważniejszą rzeczą jest samemu zachować spokój
Jak podaje teoria Maslowa, potrzeba afiliacji, czyli potrzeba przyjaźni, akceptacji, przywiązania a przede wszystkim miłości znajduje się na trzecim miejscu w hierarchii potrzeb. Jak kształtuje się potrzeba miłości i kiedy sprzyja naszemu rozwojowi? Przeczytaj poniższy artykuł, aby się dowiedzieć.
/ 22.07.2010 15:22
Najważniejszą rzeczą jest samemu zachować spokój

Od najmłodszych lat doświadczamy zaspokajania naszych potrzeb - początkowo od matki i rodziny, na dalszym etapie życia zaspokaja ją nie tylko rodzina, ale i przyjaciele.

Według E. Ericsona potrzeba miłości kształtuje się w okresie wczesnej dorosłości, która przypada na wiek 20-30/35 lat. W okresie tym następuje przeniesienie koncentracji miłości na obiekt najczęściej płci przeciwnej i to właśnie od partnerki lub partnera oczekujemy zaspokojenia tej potrzeby. Jeśli nie jest nam dana, wówczas izolujemy się i szukamy czynności zastępczych, miedzy innymi skupienie się na karierze zawodowej.

Niekiedy potrzeba miłości jest tak silna, że w poszukiwaniu jej zaspokojenia popełniamy wiele błędów. Każdy potencjalny partner wydaje się nam tym jedynym z którym chcemy spędzić resztę życia. Często zachowanie takie prowadzi do rozczarowania, ponieważ druga osoba czuje się przytłoczona taką wizją. Wiele niepowodzeń sprawia, że w końcu zaczynamy się wycofywać, w efekcie tego naprzeciw siebie stoi potrzeba i lęk, co prowadzi do frustracji. Psychoanalityk S. Freud mówił, że człowiek jest zdrowy wtedy, kiedy jest zdolny do miłości i do pracy. To pokazuje nam jak jest ona ważna w codziennym życiu i jak duży wpływ ma na jego jakość. Człowiek zakochany jest szczęśliwy, wprowadza dobrą atmosferę, w wielu aspektach życia jest bardziej efektywny.

Czytaj także: "Bo to się zwykle tak zaczyna...", czyli jaki jest mechanizm zakochania?

Ważne jest by być otwartym na miłość a nie szukać jej na siłę. Ona sama przyjdzie we właściwym momencie. Tym właśnie szczyci się miłość – przychodzi kiedy chce i zastaje nas w najmniej oczekiwanym momencie. Kiedy ją rozpoznamy i przyjmiemy do naszego serca, niejednokrotnie jesteśmy gotowi zaryzykować, wtedy czujemy jak nasz pustka napełnia się szczęściem. Życie odzyskuje sens, nabiera barw, staje się lepsze.

Piramida potrzeb Maslowa nie kończy się na trzech poziomach. Zaspokojenie potrzeby afiliacji pozwala na przejście do dalszych etapów rozwoju, jakimi są potrzeba szacunku i uznania, kończąc na potrzebie samorealizacji. Człowiek, który dostrzega w sobie wszystkie te potrzeby i potrafi je w pewnym stopniu zaspokoić jest człowiekiem dojrzałym, świadomym swojej wartości, pozbawionym kompleksów. Potrzeba miłości jest swego rodzaju przepustką do spełnienia.

Polecamy: Magia marzeń sennych

Redakcja poleca

REKLAMA