Jak żony maltretują mężów?

Seksuolog profesor Zbigniew Lew-Starowicz zaobserwował szereg zachowań, jakie wykazują kobiety maltretujące swoich partnerów. Jakiej przemocy na mężczyznach dopuszczają się kobiety i dlaczego są wobec nich agresywne?
/ 20.09.2016 15:46

małżeństwo

fot. Fotolia

Jakie są formy przejawiania się zespołu maltretowanego męża?

Polski seksuolog, Zbigniew Lew-Starowicz, opierając się na własnych obserwacjach 19 małżeństw, przedstawił takie formy przejawiania się zespołu maltretowanego męża, jak:

  • agresja fizyczna żony – bicie i uderzanie przedmiotami (we wszystkich 19 małżeństwach),
  • ośmieszanie, lekceważenie, poniżanie, lżenie (w 19 małżeństwach),
  • opowiadanie mężowi o intymnych szczegółach pożycia z innymi mężczyznami (w 17 małżeństwach),
  • jawne nawiązywanie romansów z innymi mężczyznami (w 17 małżeństwach),
  • współżycie z innym mężczyzną w obecności męża (11),
  • wypowiedzi ośmieszające budowę ciała i nieudaną aktywność seksualną męża, kierowane do członków rodziny i znajomych (16),
  • ośmieszające, lekceważące i pogardliwe zachowania w trakcie prób kontaktów seksualnych (17),
  • ujawnianie wstrętu do osoby partnera (16),
  • ujawnianie wstrętu do budowy genitalnej partnera (15),
  • zmuszanie do aktywności oralno-genitalnej (14),
  • zmuszanie do ręcznego i oralnego pobudzania obszaru analnego kobiety (9),
  • ręczne pobudzanie członka łączące się z odczuwaniem przez mężczyznę bólu (11),
  • budzenie w nocy i żądanie odbycia stosunku lub innej formy pobudzania płciowego (13).

Zobacz też: Jak rozpoznać syndrom maltretowanego męża?

Dlaczego niektóre żony są agresywne wobec swoich mężów?

Średni czas trwania wyżej wymienionych postaci przemocy wynosił dwa lata i siedem miesięcy. W pierwszym okresie współżycia we wszystkich 19 związkach kontakty seksualne były udane i mężowie nie przejawiali zaburzeń, które skłoniły ich później do starań o pomoc seksuologa. We wszystkich badanych przypadkach mężczyźni obwiniali siebie za kryzys małżeństwa i rozczarowania żon, a doznawaną z ich strony przemoc tłumaczyli jako „następstwo nieudanego pożycia”.

W toku wywiadów przeprowadzonych przez Z. Lwa-Starowicza maltretujące kobiety przyznawały, że nie darzyły mężów miłością już w chwili zawierania małżeństw. Ich związki miały być formą „zrobienia na złość” innemu mężczyźnie lub wynikały z ogólnego zamiaru wyjścia za mąż. Seksuolog podaje, że jego rozmówczynie cechowały się na ogół niskim poziomem libido, niedojrzałą osobowością i nieudanymi relacjami osobowymi w rodzinie pochodzenia. Z reguły – mimo problemów w aktualnym związku – nie planowały rozwodów.

Zobacz też: Czy mężczyzna może być ofiarą przemocy domowej?

Fragment pochodzi z książki „Przemoc stosowana przez kobiety” autorstwa M. Cabalskiego (Impuls 2014). Publikacja za zgodą wydawcy.

Redakcja poleca

REKLAMA