Jak usłyszeć to, co rozmówca mówi między wierszami?

Niektóre często używane słowa i zwroty mogą wskazywać, że dana osoba usiłuje ukryć prawdę lub wprowadzić Cię w błąd co do swoich uczuć / fot. Fotolia
Niektóre często używane słowa i zwroty mogą wskazywać, że dana osoba usiłuje ukryć prawdę lub wprowadzić Cię w błąd co do swoich uczuć. Słowa takie, jak „uczciwie” czy „szczerze mówiąc” wskazują, że rozmówca nie zamierza być tak szczery czy uczciwy, jak twierdzi.
/ 16.03.2011 10:35
Niektóre często używane słowa i zwroty mogą wskazywać, że dana osoba usiłuje ukryć prawdę lub wprowadzić Cię w błąd co do swoich uczuć / fot. Fotolia

Pozorna szczerość

Na przykład: „Mówię uczciwie, że to najlepsza oferta, jaką mogę panu złożyć”, należy tłumaczyć jako „To nie jest najlepsza oferta, ale może w to uwierzysz”. „Niewątpliwie” daje powody do wątpliwości, a „Bez największej wątpliwości” jest zdecydowanie sygnałem ostrzegawczym.

Zobacz też: Kłamstwo, czyli ochrona samego siebie

Uwierz mi

„Uwierz mi, kiedy mówię…” często oznacza „Jeśli zdołam cię przekonać, żebyś mi uwierzył, zrobisz to, co zechcę”. Osoba mówiąca „Uwierz mi”, im bardziej stara się przekonać rozmówcę, tym bardziej zamierza go oszukać. Mówiący czuje, że mu nie wierzysz, lub, że jego słowa brzmią niewiarygodnie, toteż poprzedza swoje wypowiedzi zwrotami w rodzaju: „Uwierz mi”, „Mówię prawdę”, lub „Czy mógłbym cię okłamać?”.

Szkodliwy nawyk

U niektórych ludzi po prostu wykształca się nawyk ciągłego używania tego rodzaju słów. Nieświadomie poprzedzają nimi szczere stwierdzenia, które brzmią wówczas nieprawdziwie. Warto być świadomym, czy samemu nie ma się takiego nawyku.

Zobacz też: Jak odróżnić dobre i złe nawyki?

„Tylko” i „zaledwie”

Słów „tylko” i „zaledwie” używa się, by zminimalizować znaczenie dalszego ciągu wypowiedzi, zmniejszyć poczucie winy lub gdzie indziej przenieść odpowiedzialność za nieprzyjemne konsekwencje. Osoby mające zwyczaj marnotrawienia cudzego czasu zapewniają najczęściej: „Zajmę ci tylko pięć minut”, po czym siedzą godzinę. Wyrażenie „Zajmę ci pięć minut” jest konkretne i bardziej wiarygodne. Zwrot „dziesięć minut” oznacza zwykle nieokreśloną ilość czasu pomiędzy dwudziestoma minutami a godziną.

Kiedy słyszysz, jak ktoś wtrąca „tylko” i „zaledwie”, musisz się zastanowić, dlaczego chce pomniejszyć znaczenie tego, co mówi. Czy wynika to z braku pewności siebie utrudniającego wyrażenie tego, co naprawdę myśli? Czy celowo usiłuje cię zwieść? Czy próbuje uniknąć odpowiedzialności? Chcąc uzyskać wyjaśnienie tych wątpliwości, musisz starannie analizować jego „tylko” i „zaledwie” w odniesieniu do konkretnej sytuacji.

„Spróbuję”

Spróbuję” jest używane przez nieudaczników i osoby notorycznie nie realizujące swoich celów, żeby zapowiedzieć z góry, że prawdopodobnie nie uda im się wykonać zadania – lub nawet, że są o tym przekonane. Kiedy taka osoba ostatecznie zawiedzie, oznajmia: „No cóż, próbowałem”, potwierdzając tym samym, że od początku nie miała zamiaru lub nie wierzyła w swoją umiejętność dotrzymania obietnicy.

Kiedy słyszysz od kogoś „spróbuję”, poproś, żeby lepiej zdeklarował się „Tak” czy „Nie”. Lepiej, żeby ktoś od razu ci odmówił, niż „próbował” bez powodzenia. „Spróbuję” jest równie uspokajające – podobnie jak „Być może”.

Allan i Barbara Pease, Dlaczego mężczyźni kłamią, a kobiety płaczą, Dom Wydawniczy Rebis, Poznań 2003.

Redakcja poleca

REKLAMA