Tabletki "po"
napisał/a:
sorrow
2012-12-13 18:37
mirabelka12, masz na wszystko odpowiedź. Może więc jeszcze powiesz nam czemu piszesz z tego samego kompa co "oficjalny przedstawiciel firmy GedeonRichter, producenta leku Postinor oraz Escapelle", czyli eksantykpo, który już wypowiadał się w tym temacie? Czy to rozdwojenie jaźni to jakiś efekt uboczny działania tych tabletek "po"? Jeśli tak, to powinniście wspomnieć o tym w ulotce.
napisał/a:
Blanka:)
2012-12-13 18:53
No i wszystko jasne
Uwielbiam Twoje teksty
Uwielbiam Twoje teksty
napisał/a:
~gość
2012-12-13 20:55
nie ma to jak nasi niezadowni moderatorzy
ja nie wiem po co ludzie chca rozpoczynac od nowa taka sama dyskusje na temat tabletek 'po', chyba dlatego zeby atmosfere podkrecic....
napisał/a:
muslina
2014-12-20 15:43
hej, nie mam siły przeszukiwać 30 stron tego wątku, więc nie wiem czy padło już to pytanie :)
Escapelle wzięłam 12h po "awarii", minęła już doba a ja czuję się świetnie, nic mi nie jest, nawet huśtawki nastrojów nie mam żadnej. Za to okres zawsze przechodzę fatalnie, więc myślałam że po takiej końskiej dawce hormonów tez bedzie tak źle.
Tyle się naczytałam że będzie masakra po jej wzięciu że teraz zaczynam się zastanawiać- ona w ogóle działa? czy to mój organizm jakoś to tak dobrze przyjął? :D Czy dopiero burza nadchodzi? Jak myślicie?
Escapelle wzięłam 12h po "awarii", minęła już doba a ja czuję się świetnie, nic mi nie jest, nawet huśtawki nastrojów nie mam żadnej. Za to okres zawsze przechodzę fatalnie, więc myślałam że po takiej końskiej dawce hormonów tez bedzie tak źle.
Tyle się naczytałam że będzie masakra po jej wzięciu że teraz zaczynam się zastanawiać- ona w ogóle działa? czy to mój organizm jakoś to tak dobrze przyjął? :D Czy dopiero burza nadchodzi? Jak myślicie?
napisał/a:
gigi88
2014-12-20 21:55
Różnie się na to reaguje, mnie nigdy nic po tym nie było a trzy razy to łykałam, a jedna z moich kumpelek wzięła i miała mega zwałe
napisał/a:
Valkiria_
2014-12-21 07:53
gigi88, łyknij sobie jeszcze z pięć razy, może też zwałę będziesz mieć
napisał/a:
Nadiya1
2014-12-23 10:07
Nie rozumiem bzykania się bez zabezpieczenia, a później faszerowania się tymi tabletkami. Przecież one zupełnie rozregulowują organizm Raz, no ok, zdarzyło się, możliwa wpadka. Ale kilka razy
Poza tym... muslina, gigi88 fajna reklama ;)?
napisał/a:
muslina
2014-12-24 13:06
No u nas zabezpieczenie bylo, ale peklo i to wyjatkowo niefortunnie :D i to 3 dni przed moja owulacja, wiec gdyby nie pigula to by bylo niefajnie...
Ale dzien pochwalilam za wczesnie, w trzecim dniu dostalam goraczki. I trzyma mnie goraczka juz 3 dzien... ech Wigilia. Dzis, 5 dni po mialam ostre rewolucje zoladkowe i zaczelam krwawic i nie wiem teraz czy te wymioty tyle czasu po to pigula czy jakis wirus zoladkowy. Ech, w wigilie...
[ Dodano: 2014-12-26, 21:48 ]
to jeszcze raz ja
Mam takie pytanie, może jest głupie, ale serio nie wiem. Czy jeśli krwawię teraz, czyli idealnie w środku cyklu z powodu tej tabletki (17 dzień cyklu), to następnego okresu mam wypatrywać za miesiąc i to krwawienie mam traktować jak zwykły okres, czy mam go oczekiwać mniej więcej wtedy kiedy miał wypaść czyli za dwa tygodnie? A to krwawienie to jest po prostu krwawieniem wywołanym przez tabletki?
Nie wiem czy sie odpowiednio wysłowiłam, mam nadzieję że tak :) Bądźcie wyrozumiali, ale naprawdę nie wiem :)
[ Dodano: 2015-01-05, 20:53 ]
dobra, już wiem... ;p
Ale dzien pochwalilam za wczesnie, w trzecim dniu dostalam goraczki. I trzyma mnie goraczka juz 3 dzien... ech Wigilia. Dzis, 5 dni po mialam ostre rewolucje zoladkowe i zaczelam krwawic i nie wiem teraz czy te wymioty tyle czasu po to pigula czy jakis wirus zoladkowy. Ech, w wigilie...
[ Dodano: 2014-12-26, 21:48 ]
to jeszcze raz ja
Mam takie pytanie, może jest głupie, ale serio nie wiem. Czy jeśli krwawię teraz, czyli idealnie w środku cyklu z powodu tej tabletki (17 dzień cyklu), to następnego okresu mam wypatrywać za miesiąc i to krwawienie mam traktować jak zwykły okres, czy mam go oczekiwać mniej więcej wtedy kiedy miał wypaść czyli za dwa tygodnie? A to krwawienie to jest po prostu krwawieniem wywołanym przez tabletki?
Nie wiem czy sie odpowiednio wysłowiłam, mam nadzieję że tak :) Bądźcie wyrozumiali, ale naprawdę nie wiem :)
[ Dodano: 2015-01-05, 20:53 ]
dobra, już wiem... ;p
napisał/a:
heya
2016-06-08 20:40
Dla mnie taka tabletka to prawie jak aborcja, czyli nie zdecydowałabym się na nią
napisał/a:
SamaAnia
2017-04-15 23:02
Nic nie widzę złego w tabletkach " po". Oczywiście jeśli chodzi o awaryjne stosowanie chociaż ich cena jest raczej zaporowa, aby ich często używać :)
napisał/a:
Katherina
2017-04-20 15:35
to kup mocniejsze okulary i poczytaj ze zrozumieniem o ich działaniu.