Tabletki "po"

napisał/a: ~gość 2011-06-23 13:47
Ja coś czytałam, że te pory są nie zawsze odpowiednio małe w gumkach (tylko nie wiem czy wina samych porów, czy np plemniki takie małe), ale co do wskaźnika to szczerze mówiąc nie wiem czy uwzględnia pęknięcia, chociaż w sumie możliwe, bo przy tabletkach wskaźnik jest niższy w 1. roku stosowania ze względu na pomijanie tabletek itp... Ale faktycznie ;)
napisał/a: Escherichia1 2011-06-23 14:12
vanilla napisal(a):
Marmuzia napisał/a:
co to za sytuacje?
myślę, że sytuacją awaryjną jest np pęknięcie gumki


dokladnie tak.

kania napisal(a):Jak się idzie do łóżka z własnej nieprzymuszonej woli, to chyba się wie, skąd się biorą dzieci...

ale do lozka nie chodzi sie tylko po to aby splodzic dziecko ;)
napisał/a: errr 2011-06-23 14:28
ale kiedy już się go spłodzi to należałoby wziąć odpowiedzialność za swoje zabawy a nie wymyślać historie o sytuacjach awaryjnych.
Nie ma 100% antykoncepcji czyli teoretycznie każde współżycie może zakończyć się ciążą. Nie ma więc mowy o sytuacji awaryjnej jest tylko nasza niedojrzałość i nieodpowiedzialność. Wiemy skąd się biorą dzieci.
Seks jest dla ludzi odpowiedzialnych.
napisał/a: ~gość 2011-06-23 14:42
No tak, tylko nie każdemu dziecku, które w wieku 13 lat zaczyna się seksić, da się przemówić do rozsądku. I tu pytanie czy lepiej niech zeżre escapelle, niech próbuje poronić (ostatnio czytałam na blogu notkę o 16- latce, która niezłe cyrki odprawiała w tym celu), niech wychowuje dziecko którego nie chce, lub niech je porzuci. Oczywiście, że seks jest dla odpowiedzialnych, ale sorry- świata i ludzi nie zmienimy, więc na dobrą sprawę takie sentencje do niczego nie prowadzą. Ja tak jak pisałam za aborcję tego nie uważam, wyjaśniłam już chyba dlaczego, co nie zmienia faktu, że sama bym nie wzięła.
napisał/a: Escherichia1 2011-06-23 14:53
Marmuzia napisal(a):
Nie ma 100% antykoncepcji czyli teoretycznie każde współżycie może zakończyć się ciążą. Nie ma więc mowy o sytuacji awaryjnej jest tylko nasza niedojrzałość i nieodpowiedzialność. Wiemy skąd się biorą dzieci.
Seks jest dla ludzi odpowiedzialnych.

no tak.. ale idac tym tropem to nie powinno sie w ogole stosowac antykoncepcji...
Nie mam nic przeciwko uprawianiu seksu z antykoncepcja i w razie "sytuacji awaryjnej" lykniecie tabletki "po". Moze to wlasnie ona byłaby przejawem wiekszej odpowiedzialnosci niz jej nie branie i rodzenie i wychowywanie dziecka w marnych warunkach, bez mozliwosci zapewnienia porzeb dziecku? ;)
tak, ja wiem.. jak sie nie moze zapewnic dziecku dobrego bytu to sie nie brac za seks.. ale niby czemu? skoro sa metody aby tego dziecka nie bylo.. Wszystko jest dla ludzi :) Ale fakt jak ja to mowie.. "wszystko jest dla ludzi.. ale nie dla wszystkich"
napisał/a: kania3 2011-06-23 16:09
vanilla napisal(a):Oczywiście, że seks jest dla odpowiedzialnych, ale sorry- świata i ludzi nie zmienimy, więc na dobrą sprawę takie sentencje do niczego nie prowadzą.

A nie no jasne. Zmieńmy więc te sentencje i mówmy bawcie się dobrze, skoro to i tak nic nie daje.;) ;)

Escherichia napisal(a):
tak, ja wiem.. jak sie nie moze zapewnic dziecku dobrego bytu to sie nie brac za seks.. ale niby czemu? skoro sa metody aby tego dziecka nie bylo..

Są metody i metody.
napisał/a: ~gość 2011-06-23 20:02
vanilla napisal(a):Ja coś czytałam, że te pory są nie zawsze odpowiednio małe w gumkach (tylko nie wiem czy wina samych porów, czy np plemniki takie małe)
czasem plemniki moga przejsc przez pory prezerwatywy tylko wtedy ne bierze sie tabletki 'po' bo raczej sie o tym nie wie ;)

a opinie o tabletkach juz napisalam ;)
wiadomo ze czasem lepiej zeby kobieta zgwalcona czy matka z 7miorgiem dziecmi wziela te tabletke... lub nieodpowiedzialna 13sto latka

ja jednak nigdy bym nie wziela bo nawet w wieku 16 czy 17 lat wolalabym je urodzic niz to wziasc
napisał/a: ~gość 2011-06-23 21:09
qamilka napisal(a):ja jednak nigdy bym nie wziela bo nawet w wieku 16 czy 17 lat wolalabym je urodzic niz to wziasc

nawet gdybyś nie miała warunków i pieniędzy na utrzymanie i wychowanie dziecka?
to dopiero bardzo odpowiedzialne ;)

miałam 'przyjemność' brać escapelle raz w życiu i bardzo się cieszę, że istnieje coś takiego. nie wyobrażałam sobie siebie w roli matki w tamtej chwili. skutków ubocznych zero (wyrzutów sumienia takoż), no może poza tym, że z portfela ubyło 170zł .
napisał/a: ~gość 2011-06-23 22:05
kania napisal(a):A nie no jasne. Zmieńmy więc te sentencje i mówmy bawcie się dobrze, skoro to i tak nic nie daje.;)
sądzę że cokolwiek nie powiesz to na jedno wyjdzie. chociaż nie, jakiś odsetek może weźmie do serca. najważniejsze to wpoić odpowiednie kwestie osobom, na które ma się realny wpływ.
napisał/a: ~gość 2011-06-23 22:20
sauatka napisal(a):nawet gdybyś nie miała warunków i pieniędzy na utrzymanie i wychowanie dziecka?
to dopiero bardzo odpowiedzialne ;)
akurat my zaczelismy sie kochac gdy wiedzielismy ze bedziemy razem anie tylko na chwile i to z dwoma srodkami zabezpieczajacymi a to raczej juz nie powinno zawiesc ;) a pozniej mielismy warunki jako takie warunki by wychowac dziecko dlatego napisalam ze ja bym nigdy tego nie wziela ;)
ale np kolezance pekla gumka i wziela te tabletke i nie krtytykowalam tego bo wiem ze to byl chlopak z ktorym nie bedzie za 5 lat
napisał/a: errr 2011-06-24 14:42
vanilla napisal(a):Oczywiście, że seks jest dla odpowiedzialnych, ale sorry- świata i ludzi nie zmienimy
vanilla... już go ktoś zmienił.
To nie jest normalne, że seks uprawiają 13latki a nawet 16latki.
Z odpowiedzialności nie czerpie się zysków. Na odpowiedzialnych ludziach nie zarobisz. Więc zmieniają świat tacy producenci tabletek 'po'.
Escherichia napisal(a):
no tak.. ale idac tym tropem to nie powinno sie w ogole stosowac antykoncepcji...

jestem za :)
tylko gdyby nie było antykoncepcji to nie byłoby firm które zarabiają na niej ogromne pieniądze.
Escherichia napisal(a):Moze to wlasnie ona byłaby przejawem wiekszej odpowiedzialnosci niz jej nie branie i rodzenie i wychowywanie dziecka w marnych warunkach,
być może.
Ale przejawem jeszcze większej odpowiedzialności byłoby nauczenie się swojej płodności...
Tylko świat się zmienił... ktoś go zmienił... ktoś nam powiedział, że można prościej... i teraz opływa w luksusach.
Escherichia napisal(a): jak sie nie moze zapewnic dziecku dobrego bytu to sie nie brac za seks.. ale niby czemu? skoro sa metody aby tego dziecka nie bylo..
otóż to...
dajemy wam sposób na przyjemność bez konsekwencji, bez odpowiedzialności. Bierzcie i żryjcie na zdrowie.
qamilka napisal(a):czasem plemniki moga przejsc przez pory prezerwatywy tylko wtedy ne bierze sie tabletki 'po' bo raczej sie o tym nie wie ;)
plemnik jest 3 razy większy od wirusa hiv... skoro już wiecie, że przez pory przechodzą ogromne plemniki to co powiecie na akcje prezerwatywy do walki z hiv i podobne bajki?
Kasa kasa kasa... gruba kasa...
sauatka napisal(a):to dopiero bardzo odpowiedzialne ;)
ale uprawianie seksu bez 100% antykoncepcji kiedy ktoś nie ma warunków i pieniędzy to szczyt odpowiedzialności.
qamilka napisal(a):akurat my zaczelismy sie kochac gdy wiedzielismy ze bedziemy razem anie tylko na chwile

do ślubu jeszcze 10 miesięcy... jeszcze dużo się może zdarzyć.
Każda zakochana para myśli że będzie ze sobą zawsze razem (no, prawie każda) a potem jest tych partnerów jeszcze pare/parenascie.

Antykoncepcja, aborcja to jest przede wszystkim potezny biznes,
Gdzies przy koncu jest dopiero Wasze dziewczyny zdrowie.
Ktos codziennie pierze nasze mozgi by moc potem wyciagnac od nas kase.
Mozna odpowiedzialnie, zdrowo, rozsadnie ale po co jak mozna tez bezmyslnie, przyjemnie, szybko, ryzykownie a co najwazniejsze ZA KASE.
Jesli tabsy to takie zbawienie dla ludzkosci to dlaczego nie rozdaja ich za darmo?
przeciez im zalezy na naszym dobru, oni to wszystko robia dla nas, zebymy mieli przyjemnosc bez konsekwencji, zebysmy byli zdrowi, zebysmy mogli brac z zycia garszciami.
napisał/a: ~gość 2011-06-24 16:05
Marmuzia napisal(a):skoro już wiecie, że przez pory przechodzą ogromne plemniki to co powiecie na akcje prezerwatywy do walki z hiv i podobne bajki?
no są to bajki i co? Świadomy człowiek wie, co jest bajką a co nie. Ja nie uważam, że najlepszą opcją byłoby zakazanie jakiejkolwiek antykoncepcji, bo sorry, ale trochę przyjemności z życia trzeba mieć. Tak samo alkohol, trawa czy papierosy. Jak ktoś korzysta z umiarem, to niech korzysta, na coś i tak trzeba umrzeć.

ps. być może mój post jest taki a nie inny, bo zmarła mojej znajomej teściowa. na raka wątroby, a nigdy nie piła, więc po raz kolejny wkurza mnie niesprawiedliwość tego świata czy kogokolwiek kto nim kieruje.