Studniówka, jak zaprosić partnerkę żeby nie wyjść na barana?

napisał/a: soczekcappy 2013-12-22 23:47
Studniówka za pasem a ja szukam partnerki, i mam jedną na oku. Bardzo fajna koleżanka do której chyba coś czuję. I zastanawiam się jak ją zaprosić. Mam dwie opcje.
1) Spytać się jej esemesem czy by była chętna, jeżeli była by to zjawiłbym się u niej ze specjalnym zaproszeniem (dysponuję takim, zamawialiśmy), i 'oficjalnie' zaprosić.
2) Pojawić się u niej z zapowiedzianą wizytą, i zaprosić osobiście w 4 oczy (także wręczyć to zaproszenie).
Wielki dylemat jak dla mnie.
Opcja pierwsza wydaje się dość ciekawa według mnie.
Opcja druga to też fajna, ale co jak odmówi? Wyszedłbym na kretyna i raczej nie mógłbym na nią popatrzeć w szkole (chyba). I jak się do niej 'wprosić' w takim wypadku?
W szkole nie załatwię nic bo po nowym roku za późno już będzie, pasuje to załatwić w tym tygodniu.
napisał/a: daffodil1 2013-12-22 23:50
soczekcappy napisal(a):Opcja pierwsza wydaje się dość ciekawa według mnie.
ciekawa? Zapraszanie dziewczyny przez smsa jest dla Ciebie ciekawe?

[ Dodano: 2013-12-22, 23:51 ]
a nie możesz zaprosić do siebie lub spotkać się z nią gdzieś na spacer?
napisał/a: KokosowaNutka 2013-12-23 10:45
O matulu. A nie mozesz jej zwyczajnie spytac podczas normalnej rozmowy? Po co te kombinacje, umawianie sie na wizyty, itp?
napisał/a: soczekcappy 2013-12-23 11:41
Tylko że jej mogę się z nią nie widzieć do końca roku już.
napisał/a: daffodil1 2013-12-23 11:44
soczekcappy napisal(a):Tylko że jej mogę się z nią nie widzieć do końca roku już.
dlatego napisałam o spacerze. Czemu koniecznie u niej?
napisał/a: Nessa1 2013-12-23 11:48
soczekcappy, Zaproponuj jej spotkanie. Myślę, że takie wpraszanie się do niej może być złym pomysłem. Chyba, że już byłeś u niej w domu?
napisał/a: candela1 2013-12-23 11:50
KokosowaNutka napisal(a):Po co te kombinacje, umawianie sie na wizyty, itp?

bo chłopak ma 18 lat i najwyraźniej się zadurzył w tym wieku zwykła rozmowa przyprawia o szybsze bicie serca

Natomiast też uważam, że powinieneś ją jednak zaprosić w 4 oczy.
Tylko nie rób tego tak jak ja...
Żeby koleś przypadkiem nie pomyślał, że mi na nim zależy powiedziałam mu "proszę Cię, jak tonący chwytający się brzytwy - pójdziesz ze mną na studniówkę"

Zdecydowanie odradzam tego typu zagrania
napisał/a: errr 2013-12-23 11:51
Zapytaj smskiem czy możesz wpaść po świętach, wpadnij i zapytaj osobiście.
Albo zaproś na pizze/lody po świętach i wtedy zapytaj.
Albo jak nie masz innej możliwości to zadzwoń i zapytaj.
Pytanie przez sms jest takie wg mnie lekceważące
napisał/a: soczekcappy 2013-12-23 14:45
No może macie rację, a z tym esemesem to chodziło mi o takie zapytanie 'nieoficjalne', a jeżeli by się zgodziła to bym już zaprosił ją 'oficjalnie' i wręczył jej zaproszenie z jej imieniem i nazwiskiem już ;) Bo jeżeli się nie zgodzi to zaproszenie do wyrzucenia by było.
napisał/a: KokosowaNutka 2013-12-23 18:22
soczekcappy, szkoda, ze nie zdecydowales sie wczesniej. Teraz musisz kombinowac zamiast normalnie w szkole ja zagadac. W ogole kiedy ta studniowka? Kobiety potrzebuja czesto duuuuzo czasu na znalezienie kreacji, butow, wybor fryzury, makijazu. Mam nadzieje, ze nie jest za pozno. Dzialaj wiec szybko. Zrob jak dziewczyny radza, zapros ja na lody czy cos w ten desen i spytaj sie czy z Toba pojdzie. Tylko nie rob z tego jakiejs wielkiej afery, zapytaj sie normalnie a nie jakbys sie oswiadczac mial
napisał/a: soczekcappy 2013-12-23 18:23
Za miesiąc jakoś ;) To czasu niby coś jest, ale chciałbym to zrobić w tym tygodniu.
napisał/a: KokosowaNutka 2013-12-23 18:27
Jeszcze jest troche czasu? Nie znasz najwidoczniej mozliwosci niektorych kobiet
No dzialaj dzialaj jak najszybciej :)