sperma na różnych częsciach ciała. czy to podnieca kobiety?

Chorka mnie ososbiście sperma na piersiach czy tyłku podnieca. Chociaż czasaem robię to dla odczepnego, ale to inna historia...
Kiedy kocham się z moim mężczyzną to podnieca mnie własciwie wszystko, a jego szczytowanie tym bardziej...
na twarz nie lubię bo nie lubię zapach spermy ;)
myslę że jak znajdziesz faceta ktróry będzie potrafił cię odpowiednio rozkręcić to sprawi Ci to frajdę.
pozdrawiam

Ja jak już powiedziałam nie lubię spermy na twarzy ani na włosach, tzn nigdy jej tam nie miałam bo mój nie ma takich zachcianek. A po ostatnim razie napewno nie dostanie takiej zachcianki bo przy zabawach gdy to on sobie leżał na łóżku dostał wytrysk i cała sperma wylądowała na niego, a miał taki wyrzut że trafiłam centralnie mu w oko i twarz hehe :)

tedybear27 napisal(a):

inna a kto Ci powiedzial ze to sie nie spiera?? to tak samo jak stwierdzenie ze przez gleboki pocalunek zachodzi sie w ciaze

magwiz a po co dostep do lazienki - wystarcza chusteczki nawilzane i po sprawie i jeszcze bardzo przyjemnie pachna i po udanym sexiku moza sie odswiezyc

heheh widze, ze nie tylko u mnie chusteczki nawilzane w sypialni....zreszta u mnie paczka lezy w kazdym miejscu w domu poza kuchnia.....tam mam papierowe:D

super, że padło kilka konkretnych odpowiedzi. Dzięki. Wszystko chyba siedzi w głowie-jak o tym tyle myślę i sobie siebie wyobrażam podnieconą przy facecie ktorego pragnę to zaczyna mnie to nawet podniecac. :) Ale moze wywołuje to w sobie na siłe bo np chciałabym by mi sie to podobało bo on by to uwielbiał. Macie cos takiego jak stres, że jak czegos nie jestescie w stanie przeskoczyc, to on (czy ona) bedzie tego szukac gdzie indziej?
Panowie powiedzcie coś na temat tego, co czujecie kiedy spuszczacie się na twarz? I czy jest rożnica w spuszczaniu sie na inne czesci ciała kobiety. Zajrzyjcie wgłab siebie bo mam wrażenie że jest w do tego jakas ideologia..
I czy Panowie maja cos takiego jak stres przed tym że ona poszuka czegos, co on jej nie daje, u innego..?
:D:o

chorka kocha sie nie za cos ale pomimo czegos.
jesli znalazlbym kobiete ktora pokochalbym to mialbym ja rzucic dlatego ze nie robi nalesnikow??? kompletna bzdura!!!
mnie nie podnieca wytrysk na twarz kobiety. osobiscie wole w srodeczku i to jest najbardziej podniecajace co moze byc. jesli Ciebie to nie kreci to nie rob niczego na sile bo potem bedzie jeszcze gorzej. poza tym nie wszystko musisz lubic jesli chodzi o lozko.
a jak przez taka bzdure znajdzie sobie inna to bedzie ostatnim FIUTem i nie masz sie co nim przejmowac bo nie godzien on Twego posagu ;)

Ja nawet lubie jak moj misiek trysnie mi na cialo (poza twarza). Oczywiscie najlepiej jest w srodeczku, ale my pierw piescilismy sie oralnie, zanim nadszedl nasz "pierwszy raz" :)

tedybear27 napisal(a):

chorka kocha sie nie za cos ale pomimo czegos.
jesli znalazlbym kobiete ktora pokochalbym to mialbym ja rzucic dlatego ze nie robi nalesnikow??? kompletna bzdura!!!
mnie nie podnieca wytrysk na twarz kobiety. osobiscie wole w srodeczku i to jest najbardziej podniecajace co moze byc. jesli Ciebie to nie kreci to nie rob niczego na sile bo potem bedzie jeszcze gorzej. poza tym nie wszystko musisz lubic jesli chodzi o lozko.
a jak przez taka bzdure znajdzie sobie inna to bedzie ostatnim FIUTem i nie masz sie co nim przejmowac bo nie godzien on Twego posagu ;)

nie rzucic Tedy. po prostu sie gzic z kims innym kto mu (jej) to da, nawet ten jeden mały razik. Zdradzić(dzać) znaczy się:)

Teddy, kiedys napisałes że jak facet ma wszystko to nie bedzie szukał niczego na boku, z tego wynika że jeżeli czegos mu brakuje to moze nie byc szczesliwy. Np w moim przypadku facet marzy żeby cały jego penis zmieścił się w moich ustach a mi za cholerę sie nie zmieści bo mam odruch wymiotny i szczerze gryzie mnie to bo on niejednokrotnie sugeruje mi że tego by chciał BARDZO i jakby to powiedzieć zachęca do ćwiczeń :/ Czuje sie przez to jakby gorsza od innych, ze inne tak potrafią a ja nie, że nie jestem wystarczająco dobra w te klocki. I też się zastanawiam jak chorka czy taka fantazja niespełniona nie spowoduje że kiedys bedzie chcial żeby inna mu tak zrobiła.

Ana powiedz mu, że jest TAK DUŻY że się nie zmieści :D
połechczesz jego ego i da Ci spokój :P

ja tak zrobiłam, bo nie wiem, jakie musiałabym mieć gardło, żeby skarb mojego mężczyzny zmieścił się do samego końca :P

ana82 a propos "glebokiego gardla" to sa odpowiednie techniki ktore pozwola aby ten europejski rozmiar sie zmiescil. nie bede sie rozpisywal, wszystko znajdziecie na necie. oczywiscie nie rob tego na sile i wbrew sobie. z tym ze jak nie mam to wezme z innego zrodla mialem na mysli raczej sytuacje kiedy to nie ma wogole sexu albo oralnego. poza tym glebokie gardlo mozna zastapic tysiacem innych sztuczek, tylko trzeba chwile pomyslec. i w odpowiednim momencie kiedy bedzie wniebowziety inna sztuczka z usmiechem na twarzy powiedz - TO JAK KOCHANIE TO CZY GLEBOKIE GARDLO? zaloze sie ze wybierze kontynuowanie niespodzianki

Tedy jak Ty kombinujesz :P nie powiedziałabym, że mężczyzna :D

INNA, juz mu tak powiedziałam, ale i tak nie chce zrezygnować :P Raz mu chcialam udowodnić ze nie da sie włożyc głębiej i pokazałam mu to na bananie i włozylam jak najdalej mogłam, to on wziął banana i potrafił włożyc prawie drugie tyle głębiej wiec mój plan sie nie udał :P
TEDDY, przejrzałam te linki od Ciebie ale jakoś mi nie pomogły i nie potrafie tej metody opanować, i to nie tak że na siłę strasznie muszę, tylko ja ambitna jestem i jak sie okazuje że ja czegoś nie umiem a inni tak to chce sie nauczyc :D
A jakie sztuczki proponujesz?? Ja już róznych próbowałam, z miętówką, zlizywanie z niego bitej smietany a i tak jakoś to głębokie gardło najbardziej by go krecilo.