seks z zonatym facetem

napisał/a: beth30 2007-09-04 23:21
Witam,
mam do was pytanie, co sadzicie o spotkaniach z zonatym facetem tylko dla seksu? powinnam napisac, ze pomijam caly aspekt "niemoralnego postepowania". czy ktos z was byl w takim ukladzie? zeby bylo jasne, obydwie strony chca tylko seksu, nic poza tym (rozwod, sponsoring, itp. nie wchodzi w gre). bo wlasnie sie zastanawiam nad taka nazwijmy to przygoda. bede wdzieczne za opinie. pozdrawiam
napisał/a: snap_of_the_synapse 2007-09-04 23:50
beth30 napisal(a):Witam,
mam do was pytanie, co sadzicie o spotkaniach z zonatym facetem tylko dla seksu? powinnam napisac, ze pomijam caly aspekt "niemoralnego postepowania". czy ktos z was byl w takim ukladzie? zeby bylo jasne, obydwie strony chca tylko seksu, nic poza tym (rozwod, sponsoring, itp. nie wchodzi w gre). bo wlasnie sie zastanawiam nad taka nazwijmy to przygoda. bede wdzieczne za opinie. pozdrawiam

Jak dla mnie dno.
napisał/a: aniunia 2007-09-04 23:53
Beth 30 A jak bys sie czula jakby Twoj maz sie puszczal z jakas babeczka tylko dla przygody, bo to chyba nie jest mila sytuacja.
napisał/a: beth30 2007-09-05 18:17
Aniunia masz clkowita racje oczywiscie, dlatego napisalam o pominieciu aspektu "niemoralnego postepowania". Swiat nie jest idealny i nie czarujmy sie, ze tego rodzaju zdrady nie sa na porzadku dziennym. wlasnie, ze sa i to czesto inicjowane przez jednego z malzonkow. dlatego moje pytanie bylo skierowane raczej do osob, ktore byly w takim ukladzie:) ale dzieki za komentarz
napisał/a: black_pearl 2007-09-06 15:42
ale hmm nawet jesli patrzac tylko ze aspekt tylko dla sexu w pewnym momencie najczesciej bywa tak, ze jednej ze stron zaczyna bardziej zalezec.
napisał/a: ireneuszXklepaczX02Xpl 2007-09-07 02:30
myśle że to jest dobre rozwiązanie. Też jestem żonaty i szukam pżygody bez zobowiązań.Jak chcesz to napisz domnie, zawsze czekam
napisał/a: Mariva 2007-09-07 11:27
Co sądzimy ?

Ja jestem przeciwna jednak o takich sytuacjach słyszy się coraz częściej...
napisał/a: beth30 2007-09-07 21:31
To moze zapytam inaczej, bo na razie to odp. sa na kursie stereotypowej oceny, ze kobieta sypiajaca z zonatym facetem jest be. A co z facetem? Dlaczego zonaty faceci szukaja tej "przygody bez zobowiazan" na zewnatrz zwiazku? Jestem ciekawa, bo sama kiedys nie chcialabym byc ta zdradzana zona:) Wiec, moze jest jakas "tajemnica" takiego wlasnie zachowania.
napisał/a: Mariva 2007-09-08 11:06
Byc może jest tak,że faceci poszukują kobiety która w łóżku może im więcej dac niż jego życiowa partnerka?

Z facetami tak to już jest (z niektórymi rzecz jasna) kochają jedne ale czasem potrzebują odskoczni od życia codziennego i jak im się trafia przypadkowy seks to postanawiają skorzystac-moje zdanie.

Kiedyś mój dobry kolega opisał mi swoją sytuację mówiąc,iż cieszy go seks z żoną,jednak żona nie zgadza się na to czego on by nieraz potrzebował...a ponieważ trafił mu się przypadkowy numerek-skorzystał i teraz robi to częściej...
Nie powie żonie bo by go nie zrozumiała(a przepraszam która by zrozumiała męża w takiej sytuacji?) Nawet jakby powiedział,że tamta dla niego nic nie znaczy bo to tylko czysty seks-chwileczkę.Seks seksem ale jak może nic nie znaczyc-próbowałam się od niego dowiedziec...

Powiedział mi,że jeżeli już jakiś facet zdradzi żonę i się przyzna mówiąc że kochanka dla niego nic nie znaczy to jest to prawdą.Dla mężczyzny,jeśli mówi,że ona nic nie znaczy-nie kłamie.Tak mi powiedział.
Przykre ale prawdziwe.
napisał/a: ~Szumka 2007-09-08 13:53
No tak, beth30- przygoda to nie jednorazowy seks,boje sie ,że to naprawde mogłoby sie przerodzic w cos z czego trudno by ci było sie uwolnic. Mam znajomego, ktory korzysta z usług agencji-to miał byc tylko seks, ale dlaczego ciagle z ta samą prostytutką??? To juz właśnie jest przygoda. Nie można nie być zaangazowanym na dłuzsza metę. A jesli będzie fajnie i on ponownie bedzie chcial miec z tobą seks-to co????? :rolleyes:
napisał/a: beth30 2007-09-08 15:12
Szumka, chyba nie doprecyzowalam na samym poczatku. To nie ma byc "one night stand", ale nazwijmy to staly uklad na jakis czas, czyli regularne spotkania. Nie ukrywam, ze dla mnie uklad taki wydaje sie b. pociagajacy. Nie mam niestety ost. szczescia do zwiazkow, chociaz b. bym chciala wreszcie kogos znalezc ..... Jednka swoje potrzeby tez mam i skoro nie moge miec idealu, czyli seksu z milosci:), to przynajmniej bede miala przyjemnosc cielesna na jakis czas ...... moze to jest glupie, ale ja na serio mam juz dosyc takiej samotnosci ....
napisał/a: Mari 2007-09-08 15:18
Witaj,
beth30 czytając Cię tak prawdę mówiąc..nic przeciw..,a dlaczego nie. :D
Problem tylko w tym,że My Kobiety raczej nie potrafimy na dłuższą metę iść w seks nie angażując się uczuciowo, w przeciwieństwie do Mężczyzn,którzy to potrafią... tak jak napisała

Mariva o słowach wypowiedzianych przez Jej kolegę...

"że jeżeli już jakiś facet zdradzi żonę i się przyzna mówiąc że kochanka dla niego nic nie znaczy to jest to prawdą.Dla mężczyzny,jeśli mówi,że ona nic nie znaczy-nie kłamie."


;)