Seks oralny.. wątpliwosci (???)

napisał/a: JULKA84 2007-06-26 19:50
Zgadzam sie! Ja tez uwielbiam piescic mojego Misia w ten sposob i nie jest to dla mnie ponizajace, tym bardziej ze za moment role sie odwracaja i dostaje dawke niezłej przyjemnosci! i wiem ze On tez to uwielbia! Tylko mam do Was pytanko: jak to jest u was z finałem? Połykacie czy nie?
napisał/a: Londek 2007-06-26 21:32
Fajnie sie czyta o tym, a jadna koleżanka ( no być moze też kolega, bo czasem rożnie to po nicku wychodzi ;) ) pyta jak to robimy.
Chwytasz oburacz, lub jedna wkladasz do buzi, i robisz dokladnie tak jak z lodem na patyku, tylko troszke szybciej, a potem wolniej. Lizesz koncem jezyczka, jego koniuszek, ssasz delikatne, jednym slowem pieścisz go...
To tak w małym skrocie.
A jeszcze lepiej gdy oboje wiecie, ze tego checiei sprawia wam jednakowa frajde, wtedy juz bomba :)
Pozdrawiam cieplusio.
PS. To naprawde fajne.
napisał/a: Londek 2007-06-26 21:34
JULKA84
Wiesz co przyznam ze lubie to robić, moze to brzmi tak wiesz lodziarsko ;) ale jeszcze nigdy tego nie połknełam :), zawsze w pogotowiu chusteczki :) haahhahah
napisał/a: Mariva 2007-06-26 22:56
Mari,powtórzę to po raz kolejny-jesteś THE BEST
Tak sobie śledzę te wypowiedzi i Twoja wydała mi się najzabawniejsza.
Pozdrawiam cieplutko wszystkie czytelniczki.
Ja oczywiście również jestem za !!!
napisał/a: jaania 2007-06-27 08:51
Mari napisal(a):Dziewczyny! szkoda strzępić język!.On się Nam przyda na wieczór,a tak będzie zmęczony ):).
Kobieto są jeszcze takie instytucje jak klasztory... np. Karmelit.. w Kazimierzu.



Dobry tekst nie ma co;)
napisał/a: 12toja 2007-06-27 11:24
Przyjemne nie powiem, ale początki bywają różne ja np kiedy pierwszy raz byłam blisko i zobaczyłam jak eksploduje to niemal nie puściłam pawia :) jak sobie to przypomnę nie mogę ze śmiechu, bo gdybym nad tym nie zapanowała to mogłobyć to traumatyczne przeżycie nie tylko dla mnie i mogłabym już nigdy sie nie przełamać.
Początki bywaja trudne no i po latach zabawne :)

No i poczekaj do momentu kiedy będziesz TY chciała.
napisał/a: jaania 2007-06-27 12:43
12toja

dobra jestes:D
hihh, ja generalnie nie mialam takich przykryc przezyc ale faktycznie poczatki byly kiepskie bo moj pierwszy partner byl bardzo "samolubny" w tych sprawach i jakos mnie to nie "bralo"... A jak po latach znow wyladowalismy razem w lozku (stara milosc nie rdzewieje :D ) to byl w szoku i mowil: "Przeciez tego nie lubisz" :D...
Kobieta zmienna jest... a juz moj obecny mezczyzna to w te klocki jest genialny:D hihh,
napisał/a: Angel4 2007-06-27 21:06
Pani napisal(a):Wiecie..zaczęłam buszować po internecie w celu znalezienia jakiś krzepiących komentarzy kobiet, które pomogłyby mi uwierzyć, że jeszcze są takie, które szanują się, swoje ciało, swoje usta...Niestety, bardzo się pomyliłam. Nie przekonacie mnie zapewnieniami, że ten rodzaj pieszczot jest przyjemny i daje satysfakcję-o nie! Uważam, że każda kobieta powinna mieć swoje zasady i potrafić ich bronić. Całe życie uczą nas, że jesteśmy po to, by dawać radość facetowi, kosztem wszystkiego. I wy chyba naprawdę się z tym zgadzacie. Jaką macie pewność, że ten, z którym jesteście (i któremu tak oryginalnie chcecie okazać miłość) będzie tym jednym, jedynym na całe życie? Żadnej pewności, bo w życiu różnie bywa. Jest dla mnie obrzydliwe, kiedy kobieta decyduje się na coś takiego..jej usta-piękne, czyste, kobiece zostają jakby zbezczeszczone tylko dlatego, że faceci mają hopla na punkcie własnych członków i wszędzie szukają potwierdzenia, że ich penis jest super. Do cholery, kobiety, co z Wami!!!!???? Już nawet nie wspomnę o połykaniu spermy...mówi się, że wtedy okazuje się partnerowi całkowitą akcpetację jego ciała. A przepraszam, mocz faceta też byście połknęły? No przecież to jest jego mocz, z jego organizmu! Więc czemu wydzielinę, jaką jest sperma tak? Wiem, że nie przekonam wielu pań tutaj..nie o to mi chodzi. Moim zdaniem jednak w seksie jest coś pięknego i czystego i mimo wszystko trzeba te swoje wewnętrznbe zasady zachować. Bo wiele z was daje się ogołocić facetowi (który za kilka lat może zniknąć z inną) z tego, co mają najpiękniejszego. A sposobów okazywania miłości jest naprawdę wiele i nie trzeba sięgać do tego, który nas-kobiety poniża, bo tak naprawdę o to w tym chodzi-facet ze swoim członkiem pan i władca i kobieta-uległa mu sużąca, dostarczająca przyjemności. I niech nikt nie mówi, że nie mam racji, bo mam. Przeglądałam wiele stron, zaglądałam na różne fora..właśnie o to facetom chodzi.

Hmm...Mam pytanie-jakis facet Cie kiedys skrzywdzil czy co?Ze wypisujesz tu takie rzeczy.Nie mowie masz troche racji ale bez przesady!Dziewczyna robaic facetowi loda sie poniza wg Ciebie a facet pieszczac kobiete oralnie to nie?Jezeli juz tak to pojmujesz.O czym Ty w ogole mowisz"facet ze swoim czlonkiem pan i wladca i kobieta-ulegla mu sluzaca,dostarczajaca przyjemnosci"Kobieto czegos Ty sie naczytala.Sex to normalna rzecz a Ty patrzysz na niego z obrzydzeniem.Jesli Ci nie sprawia przyjemnosci to ok Twoja sprawa i tylko Twoja.Wlasnie za duzo tych stronek chyba sie naprzegladalas.Nie wszyscy faceci sa tacy ze chodzi im tylko o to zeby dziewczyne wykorzystac.Zdarzaja sie i tacy ktorzy kochaja.Wybacz ale wypisujesz tu dziwne rzeczy.Postrzegasz to oczami paru niedojrzalych chlopcow ktorzy wypowiedzili swoje zdanie na ten temat wiec do calosci sie nie odnos.
napisał/a: sheila82 2007-06-28 12:18
Seks oralny jest cudowny, Kobieta ma zapewniony 100% orgazm jeżeli oczywiście trafi na partnera który umie jej to zapewnić. Mężczyznę również bardzo to podnieca i uwielbia jak kobieta mu to robi. większość mężczyzn z jakimi rozmawiałam twierdzą że sa dumni ze swoich kobiet że NIE BOJĄ I NIE WSTYDZA się im to zrobić.. Jestem zdania że warto doprowadzić mężczyznę w ten sposób do końca, a jak któraś nie ma ochoty na połykanie to zawsze może pokierować w końcowej fazie wypływającą lawę na swoje piersi i później kazać mężczyźnie to w nie wmasować, Na pesno każdy chętnie to zrobi i jeszcze będzie zadowolony że kobieta się go nie brzydzi. Polecam dobra zabawa...
napisał/a: Mari 2007-06-28 16:15
Dziewczyny,przyznam się bez bicia .Ja się zdecydowałam dopiero po roku małżeństwa!.Nooooo były.. wcześniej z męża strony delikatne namowy...On bawił mnie ,a ja buuu..,wstydziłam się!! ,śmieszne ,dziwne ,ale prawdziwe!,może dlatego,że nie miałam wcześniej innych doświadczeń (chłopców).To był "stracony rok"! ha,ha.Początki były troszkę trudne,ale sok malinowy na początku był bardzo pomocny.:)
napisał/a: ZakochanaSkorpionica 2007-06-29 12:30
Chyba bym umarła bez seksu oralnego ;) Robię to z zaufanym, stałym partnerem, który nazywa mnie "mistrzynią" pieszczenia ustami :) I nie obyłabym się bez jego pieszczot... Umiemy z tego żartować, robić różne "scenki" - np. ja jako jego "niewolnica" i odwrotnie. Uważam, że to podstawa i wyraz najwyższego zaufania i porozumienia między partnerami.
Mówicie, że ludzie nudzą się sobą w łóżku - nie wiem tego, bo nie jesteśmy ze sobą dwudzieścia lat. W tym momencie jednak wiem, jestem PEWNA, że mnie nie zdradzi :) I to również kwestia otwartości w sferze seksu.
Największą bujdą i ogromnym mitem jest to, co piszą niektóre dziewczyny, a mianowicie "Jeśli facet Cię kocha to nie powinno mieć dla niego znaczenia, że nie chcesz uprawiać seksu oralnego, który on uwielbia". Partnerzy muszą być dopasowani i jeśli jedno nie może żyć bez orala a drugie go nie cierpi - nic z tego nie będzie. Fascynacja i zauroczenie miną i pozostanie niesmak, niedowartościowanie, niezadowolenie obu stron. Żadna więc z tego miłość...
napisał/a: ZakochanaSkorpionica 2007-06-29 12:32
A co do połykania... Idealny finał Ja to lubię. Ale rozumiem, że nie każda kobieta. Poza tym to już chyba nie ma większego znaczenia, liczy się sam fakt:)