Seks analny

Moj maz tez kiedys rzucil propozycje takiego sexu ale chyba nie dam sie w zyciu na to namowic. To miejsce jest skonstruowane w taki sposob zeby"cos" wychodzilo stamtad na zewnatrz a nie zeby wpychac tam inne rzeczy"pod prad"(ha,ha)

Witaj Patrycjo :)

Skoro nikt nie chce, to może ja odpowiem.
Przeczytałem wszystkie odpowiedzi i postaram się "ustosunkować" szczególnie do tych bananów :) Po kolei jednak.
Zacznijmy najpierw od anatomii. Normalnie zbudowanego faceta, członek wcale nie jest grubszy od kupy jaką wszyscy robimy więc skąd te przesądy o hemoroidach i uszkodzeniach. Uszkodzić można i pochwę, podczas brutalnego seksu. Problem polega jedynie na tym, że normalny seks może uprawiać każdy, nawet ten niedoświadczony. Seksu analnego trzeba się nauczyć i największa rola jest tu do odegrania dla faceta. Od jego CIERPLIWOŚCI, DELIKATNOŚCI i działaniu mózgiem, a nie tylko członkiem, zależy sukces obydwojga partnerów. Myślę zresztą, że taka zasada dotyczyć powinna każdej formy seksu. Do wszystkich którzy uważają że pupa jest od sr... oraz że jest to obrzydliwe i niehigieniczne mam kilka pytań.
Usta i język tak kobiety jak i faceta zostały stworzone do jedzenia, prawda ?
Czy to oznacza że seks oralny jest niehigieniczny i obrzydliwy ?
Czy obrzydliwe jest wzięcie przez kobietę, członka do buzi ?
Czy obrzydliwe jest włożenie języka kobiecie pomiędzy wargi i to te pionowe, a nie poziome :) Wiem że znajdą się takie i tacy którzy powiedzą że jest to obrzydliwe. Będą to jednak osoby które nie wiedzą co tracą i nie chcą wiedzieć. Nie krytykuję takich ludzi, bo każdy ma swoje kompleksy i nie każdy ma potrzebę je zwalczać. Ich wybór i mnie nic do tego. Nie piszę tego aby się chwalić, ani udowadniać jaki to ze mnie kozak, ale przytoczę przykład z własnego podwórka. Zgadzam się że propozycja takiego seksu prawie zawsze wychodzi od faceta, a kobieta boi się bólu i bardzo się wstydzi. Tak było i w naszym przypadku. Ja chciałem zrobić to z ciekawości i dla urozmaicenia. Dla mojej partnerki, włożenie termometru do pupy, było już traumatycznym przeżyciem. Bardzo dużo cierpliwości, pomysłowości i przede wszystkim DELIKATNOŚCI mnie to kosztowało. Trwało to bardzo długo zanim nauczyłem swoją dziewczynę takiego seksu. Efekt teraz jest taki, że Ona nawet po kilku normalnych orgazmach, musi tak zakończyć naszą zabawę. Z tego co widzę to teraz Ona ma z tego większą frajdę niż ja :) Jestem facetem i nie powiem co czuje kobieta, Wiem to z relacji mojej partnerki, że delikatny seks analny połączony z pieszczeniem łechtaczki, to kosmiczny odlot. Sądząc po jej zachowaniu, nie mam powodów aby Jej nie wierzyć :) Nie będę się zagłębiał w szczegóły, jakich metod stosowałem, bo większość już została wymieniona przez forumowiczów. To że którąś dziewczynę bolało strasznie i więcej tego nie zrobi, to świadczy tylko o prymitywizmie ich partnerów. Jeszcze jedna uwaga. Higiena jest wymagana w każdej formie miłości, a członek nie ma zmysłu powonienia ani smaku. Każdy seks który bardziej przypomina gwałt lub nim jest, jest straszny i obrzydliwy. Nie dziwię się więc reakcji dziewczyn które zostały zgwałcone analnie przez swoich facetów. Takim naprawdę należał by się banan i to z piaskiem.
Cieszmy się sobą, ale delikatnie i z głową :)
Pozdrawiam wszystkich ZA i PRZECIW :D

Zgadzam się z Ir-kiem, bardzo wartościowy męski głos, z jednym zastrzeżeniem. Seks który przypomina gwałt, a nim nie jest, nie jest straszny, tylko fajny. Akurat pupa do "gwałcenia" nie do końca się nadaje z kobiecego punktu widzenia, bo taka dzika i głęboka penetracja raczej kobiecie rozkoszy nie przysporzy. Ale kto wie, ludzie są naprawdę rozmaici... Z męskiego punktu widzenia napaść dziko na babkę i "zgwałcić" ją w pupkę nie jest takie straszne, bo to bardzo atawistyczne - silny ucisk, partnerka trzymana tak żeby nie mogła uciec, warcząca na faceta, no i to że robi się to od tyłu, w taki okropnie dominujący sposób... Absolutnie odradzam jednak taką napaść parom, które nie są ze sobą bardzo związane i wyczulone na swoje rzeczywiste potrzeby i granice. Co więcej, jeżeli seks analny inicjuje kobieta, to lepiej niech się umówi z partnerem jaki sygnał oznacza, że naprawdę ma to być koniec, czy przerwa - facet może się po prostu rozkręcić(co samo w sobie jest normalne i potrzebne) i nie zauważyć, że prośby, czy krzyki partnerki są naprawdę, a nie do podkręcenia atmosfery...I raczej definitywnie powstrzymajcie się Drogie Panie od tego w sytuacjach incydentalnych, bez znajomości faceta. Lepiej gwałtownie kochać swoją partnerkę w jej dolinkę, tak żeby miała z tego niezapomnianą przyjemność - jak kobieta jest naprawdę podniecona, to endorfiny robią swoje, co przy seksie analnym może i działa, ale tylko do pewnych granic, za które lepiej się nie posuwać.Tak jak powiedział Ir-ek:cieszmy się sobą tylko delikatnie i z głową. A jak nie delikatnie, tylko dziko i bez opamiętania, to też delikatnie i z głową:).

Ir-ek napisal(a):

Witaj Patrycjo :)

Skoro nikt nie chce, to może ja odpowiem.
Przeczytałem wszystkie odpowiedzi i postaram się "ustosunkować" szczególnie do tych bananów :) Po kolei jednak.
Zacznijmy najpierw od anatomii. Normalnie zbudowanego faceta, członek wcale nie jest grubszy od kupy jaką wszyscy robimy więc skąd te przesądy o hemoroidach i uszkodzeniach. Uszkodzić można i pochwę, podczas brutalnego seksu. Problem polega jedynie na tym, że normalny seks może uprawiać każdy, nawet ten niedoświadczony. Seksu analnego trzeba się nauczyć i największa rola jest tu do odegrania dla faceta. Od jego CIERPLIWOŚCI, DELIKATNOŚCI i działaniu mózgiem, a nie tylko członkiem, zależy sukces obydwojga partnerów. Myślę zresztą, że taka zasada dotyczyć powinna każdej formy seksu. Do wszystkich którzy uważają że pupa jest od sr... oraz że jest to obrzydliwe i niehigieniczne mam kilka pytań.
Usta i język tak kobiety jak i faceta zostały stworzone do jedzenia, prawda ?
Czy to oznacza że seks oralny jest niehigieniczny i obrzydliwy ?
Czy obrzydliwe jest wzięcie przez kobietę, członka do buzi ?
Czy obrzydliwe jest włożenie języka kobiecie pomiędzy wargi i to te pionowe, a nie poziome :) Wiem że znajdą się takie i tacy którzy powiedzą że jest to obrzydliwe. Będą to jednak osoby które nie wiedzą co tracą i nie chcą wiedzieć. Nie krytykuję takich ludzi, bo każdy ma swoje kompleksy i nie każdy ma potrzebę je zwalczać. Ich wybór i mnie nic do tego. Nie piszę tego aby się chwalić, ani udowadniać jaki to ze mnie kozak, ale przytoczę przykład z własnego podwórka. Zgadzam się że propozycja takiego seksu prawie zawsze wychodzi od faceta, a kobieta boi się bólu i bardzo się wstydzi. Tak było i w naszym przypadku. Ja chciałem zrobić to z ciekawości i dla urozmaicenia. Dla mojej partnerki, włożenie termometru do pupy, było już traumatycznym przeżyciem. Bardzo dużo cierpliwości, pomysłowości i przede wszystkim DELIKATNOŚCI mnie to kosztowało. Trwało to bardzo długo zanim nauczyłem swoją dziewczynę takiego seksu. Efekt teraz jest taki, że Ona nawet po kilku normalnych orgazmach, musi tak zakończyć naszą zabawę. Z tego co widzę to teraz Ona ma z tego większą frajdę niż ja :) Jestem facetem i nie powiem co czuje kobieta, Wiem to z relacji mojej partnerki, że delikatny seks analny połączony z pieszczeniem łechtaczki, to kosmiczny odlot. Sądząc po jej zachowaniu, nie mam powodów aby Jej nie wierzyć :) Nie będę się zagłębiał w szczegóły, jakich metod stosowałem, bo większość już została wymieniona przez forumowiczów. To że którąś dziewczynę bolało strasznie i więcej tego nie zrobi, to świadczy tylko o prymitywizmie ich partnerów. Jeszcze jedna uwaga. Higiena jest wymagana w każdej formie miłości, a członek nie ma zmysłu powonienia ani smaku. Każdy seks który bardziej przypomina gwałt lub nim jest, jest straszny i obrzydliwy. Nie dziwię się więc reakcji dziewczyn które zostały zgwałcone analnie przez swoich facetów. Takim naprawdę należał by się banan i to z piaskiem.
Cieszmy się sobą, ale delikatnie i z głową :)
Pozdrawiam wszystkich ZA i PRZECIW :D

Ir-ek, zgadzam się z Tobą.

Do jednego tylko nie dam się przekonać. Nigdy nie zrobiłam tak ogromnej kupy jak penis mojego męża, bo chyba by mi d.... rozerwało dlatego też narazie nie przełamaliśmy bariery pieszczot w tamtych okolicach.

Sex analny jest super i daje duzo przyjemnosci partnerce jak i partnerowi kochałem sie nieraz z partnerka analnie i miała w ten sposób nieziemski odjazd polecam ale trzeba wiedzieć jak sie do tego zabrać

Próbowaliśmy z mężem kilka razy, i za każdym razem mnie strasznie bolało, to było nie do wytrzymania, od razu tracilam ochote i przestawaliśmy. Nie wiem czemu tak jest, może jest na to jakis sposób oprócz żeli??

Aniu żeby sex analny sprawiał przyjmnosc najpierw trzeba rozluznić miesnie bawic sie dziureczka wkładać paluszki oczywscie ty nie mozesz być spieta bo wtedy nic z tego nie wyjdzie

Ja też jestem zainteresowana seksem analnym.Dużo na ten temat czytałam.2razy próbowałam.Za pierwszym razem weszła główka,ale spanikowałam za drugim razem bolało jak diabli.Niewiem jak do tego się zabrać żeby nie bolało.Jeśli macie jakieś swoje spostrzeżenia na ten temat to z miłą chęcią z nich skożystam.

Sex analny jest przyjemny ale partner musi byc delikatny. W pierwszej fazie penis nie moze wejsc od razu caly , tylko troszeczke, wolne ruchy sprawia , ze poczujesz przyjemnosc ,rozluznisz sie, wtedy on moze sprobowac wejsc glebiej , oczywiscie delikatnie stopniowo. Jezeli poczujesz bol to oczywiscie mu powiedz; powoli i delikatnie

patrycja83 napisal(a):

Mam pytanie.. co wy o tym myślicie? Próbowała ktoraś już tego? Wiem że o tym marzy większość facetów.. ale czy dla kobiety jest to zdrowe? :D Piszcie szczerze i prosto z mostu.. oczekuję całej prawdy :p

Raz spróbowałam i okazało się,że jest super !!!

hej mój chłopak zaproponował mi ostatnio sex w pupę :eek: od razu powiedzialam mu ze NIE on dalej od czasu do czasu mi o tym mówi dla mnie jet to obrzydliwe... nie wiem co mam na ten temat myslec... :confused:

witaj ja bym sie nigdy na to nie zgodzila.to jest obrzydliwe,a pozatym bolesne,niechigieniczne i nie polecam.sama nigdy sie na to nie odwazylam choc mam28lat i kilka razy bylam na to namawiana.nie daj sie,...