rozwod z obcokrajowcem

napisał/a: moniax83 2012-08-02 13:24
Generalnie zasady skladania pozwu o rozwod sa mi znane, jednak mam kilka pytan:

1) Slub zawarty byl w ortodoksyjnym kosciele koptyjskim za granica nastepnie odbyl sie slub cywilny rowniez za granica i zostal zalegalizowany w Polsce z wydanym polskim aktem slubu, czy po rozwodzie cywilnym bede mogla jeszcze wyjsc za maz w naszym kosciele katolickim?

2) Czy przy skladaniu wniosku o rozwod mozna skladac jakies podanie o obnizenie kosztow sadowych ( chodzi mi o pierwsza oplate ktora na dzien dziejszy wynosi 600zł, akurat na papierze mam dosc niskie zarobki wiec czy w ogole wrto sie starac o jakies nizsze koszty skladajac zaswiadczenie o zarobkach?

3) wniosek skladam do sadu tak aby rozwod byl bez orzekania o winie mam rowniez rozdzielnosc majatkowa, nie jestesmy ze soba od ponad 2 lat i dzieci brak ( dzieki Bogu) czy bedzie to dlugo trwalo?

4) Czy meza moze nie byc na rozprawie?czy da sie zrobic rozwod bez uczestnictwa jednego z malzonkow jakos zaocznie czy jak to sie tam nazywa- generalnie podpisze mi co zechce ale prawdopodobnie bedzie sie w tym czasie znajdowal za granica czy jego nieobecnosc wplynie na to ze beda odraczac rozprawe czy da sie to jakos przeskoczyc?

Z gory dziekjuje za odpowiedź
napisał/a: babollina 2012-08-02 16:28
pewnie wzięłaś ślub z egipcjaninem?? kurcze, to teraz będziesz miała, to wcale nie jest tak łatwo, mam na myśli czas, bo biurokracja się ciągnie i ciągnie.
napisał/a: dankazuk 2012-11-20 11:11
no.... troche to moze potrwac....
radze sie udac do radcy prawnego. poszukac najpiejw dobrego na nacie, ktory sie na tym zna.
napisac mejla z wyjasniem czy podejmie sie sprawy.... choc przyznam, ze trudno o dobrego... i uczciwego..
napisał/a: aros 2014-02-14 16:48
Hej moniax83 :) Tak czytam ten wątek i zastanawiam się jak skończyła się Twoja historia? Wszystko poszło po Twojej myśli??? Moja przyjaciółka jest obecnie w podobnej, chorej sytuacji i chciałabym jej jakoś pomóc... Nie wiem jak, bo nie znam się na tych wszystkich kruczkach prawnych... Czy Tobie ktoś pomagał przy rozwodzie? Jakiś prawnik czy inna osoba obyta w tych kwestiach? Szukając w sieci porady trafiłam na stronę http://karta-pobytu.pl gdzie jest trochę informacji na temat rozwodu z cudzoziemcem i widzę, że nie jest to taka prosta sprawa... Myślicie, że warto się do nich zgłosić i poprosić o pomoc???
AnnaSun
napisał/a: AnnaSun 2014-04-05 11:06
również jestem ciekawa końca tej historii - opowiesz?
napisał/a: happybird 2014-04-18 14:34
Bardzo ciekawa sytuacja, to znaczy oczywiście współczuję Tobie, ale jednak jestem po prawie i bardzo mnie interesują takie niecodzienne przypadki. W tym przypadku ja bym się na niego zdecydowała. Wówczas sama już nie musisz się tym przejmować, a wiadomo, że taki rozwód to nie tylko sporo nerwów, ale też zapoznawania się z przepisami etc. Też jestem ciekawa, jak to się u Ciebie potoczyło. Daj znać
napisał/a: pati_80 2014-07-24 12:51
Skoro partner jest obcokrajowcem, z pewnością podczas rozwodu będą wiązały się z tym dodatkowe problemy prawne. Jeżeli posiadacie dziecko, możesz ubiegać się również o pozbawienie ojca władzy rodzicielskiej, dzięki czemu nie będziesz musiała toczyć z nim wiecznej wolny o to gdzie i jak ma by wychowywany maluch. W miarę możliwości trzeba zadbać, by proces rozwodowy jak najmniej odbił się na psychice malca.
napisał/a: karolka31 2014-10-02 20:44
Faktycznie ciężka sprawa. Bez konsultacji z prawnikiem raczej się nie obejdzie.