NPR - naturalne planowanie rodziny

napisał/a: ~gość 2011-08-13 11:18
NightFury, echhh kolejna osoba która udaje mądrzejsza niż jest.... jak sie nie ma pojęcia o co chodzi w danym temacie to lepiej się nie odzywać
napisał/a: Joasia.K 2011-08-13 12:12
NightFury napisal(a):Efektem takiej pomylki bedzie nowe zycie.

jeśli się dobrze zinterpretuje to nie ma takiej możliwości. chyba że ktoś stara się o dziecko.

Ja też kiedyś pytałam dziewczyn tutaj co w sytuacji kiedy ma się nieregularny okres bo też zastanawiałąm się czy wtedy interpretacja nie jest utrudniona czy cos. jednak szybko się przekonałam że wtedy jest jeszcze łątwiej. bo widziałąm że owulacja się przesunęła w czasie więc już wiedziałąm że okres przyjdzie później. a teraz nagle cykle mi sie uregulowały mam 30/32 dni. włąśnie wczoraj zakonczyłąm kolejny cykl i chwalę się moją jak dotąd najdłuższą fazą lutealną aż 13 dni.. to lubię. wklejam wykresik do obejrzenia http://enpr.pl/614/43431

[ Dodano: 2011-08-13, 12:16 ]
te niższe temperatury na początku cyklu wyglądają aż śmiesznie wypłaszczone a już krzyczałam po moim termometrze i obwiniałąm że się zepsuł
napisał/a: kania3 2011-08-13 16:18
Emma88 napisal(a):NightFury, echhh kolejna osoba która udaje mądrzejsza niż jest.... jak sie nie ma pojęcia o co chodzi w danym temacie to lepiej się nie odzywać

Z jednej strony popieram, z drugiej- weź bądź mądra przy tylu śmieciach w necie... Ja już nic nie piszę na ten temat, bo się nie lubię powtarzać, a denerwowanie się jest niewskazane w moim stanie.

Zastanawia mnie tylko co niby daje większą kontrolę nad moim życiem... Ja biorąc tabletki czułam, że NIC pod kontrolą nie mam i to mnie najbardziej wnerwiało. A już np. używając prezerwatywy bez npr?? Gdzie tu kontrola jakakolwiek? :P
napisał/a: Kokieteria 2011-08-13 17:16
Dziewczyny, zwróćcie uwagę, że NightFury, nie przedstawiła swojego poglądu i nie ucieka, a podjęła dialog. Może warto osoby o błędnym wyobrażeniu na temat NPR poprawić, a nie krytykować. Nie mam jakiegoś poczucia misji, nie chce nikogo przekonywać do NPR, bo każdy jest odpowiedzialny za własne życie. Ale może warto takie błędne wyobrażenia prostować, by walczyć z uprzedzeniami. Tak dużo jest bzdur na temat NPR w prasie czy internecie!

NightFury po pierwsze kalendarzyk to nie NPR.
Po drugie, tak jak dziewczyny pisały, NPR mogą stosować kobiety o nieregularnych cyklach (moje od 28 do 36 dni). A na ile mierzenie temperatury i badanie śluzu może być pomocne przy odkładaniu poczęcia zależy od...Ciebie. W tym przypadku najważniejsza jest systematyczność i regularna obserwacja własnego ciała. Choć przyznam, że NPR wymaga wprawy. Przy okazji można się wiele dowiedzieć na temat własnego organizmu! Ja np. wcześniej myślałam, że stała temperatura mojego ciała wynosi 36,6, a to akurat nieprawda :) Piszesz, że
NightFury napisal(a):Mam 3 przyjaciol ktorzy sa na tym swiecie dzieki npr stosowanego przez ich mamy
A o zawodności prezerwatyw i tabletek antykoncepcyjnych tez słyszałaś? Na pewno, bo każdy z nas słyszał. Każda ta metoda jest zawodna, bo nigdy nie ma 100% gwarancji i KAŻDA zależny od właściwego stosowania (prezerwatywa może pęknąć, można zapomnieć o połknięciu tabletki). Na tym forum są dziewczyny, które stosują NPR, niektóre bardzo długo i uniknęły ciąży, co moim zdaniem daje dobre świadectwo NPR. Piszesz taż, że
NightFury napisal(a):Wole wieksza kontrole nad swoim zyciem.
Ale brak świadomości nie jest kontrolą. Płacąc za tabletki/prezerwatywy kupujesz co najwyżej "święty spokój" (czego i tak nie możesz być pewna). Ale nie znasz swojego organizmu, nie wiesz w jakim momencie się teraz znajduje: po owulacji, przed czy w trakcie, nie wiesz ile wynosi Twoja faza lutealna itp. Nie możesz kontrolować czegoś czego nie znasz. Nie możesz powiedzieć, że kontrolujesz sytuację w domu, kiedy nie wiesz co się dzieje za jego drzwiami. A mówi Ci to osoba, która przez 10 lat brała tabletki antykoncepcyjne

Uff, to sie nagadałam To chyba mój najdłuższy post na tym forum jaki kiedykolwiek napisałam
napisał/a: ~gość 2011-08-13 18:40
Po prostu ja jestem taka, że np. nie znam się na polityce to się nie wypowiadam na te tematy, więc od razu mi ciśnienie skacze jak ktoś kto nie wie na czym dokładnie polega npr gada teksty typu, że jak sie ma nieregularny okres to jest nieskuteczne
napisał/a: kania3 2011-08-14 00:52
O! Kokieteria napisała dokładnie to co, ja chciałam napisać, ale mi się nie chciało.
napisał/a: Mixonia 2011-08-15 08:50
Ja też podpisuję się pod tym, co napisały dziewczyny powyżej. Dodam tylko, ze oprócz nieregularnych moich cykli mam też zmiany nocne w pracy, więc jestem chyba dobrym przykładem, żeby udowodnić, że jeżeli się chce to jest się w stanie kontrolować tę metodę. Trzeba po prostu nauczyć się interpretować także temperatury zaburzone, które utrudniają, ale nie uniemożliwiają stosowanie takiej metody.

Jeżeli znajomym NightFury przytrafiła się ciąża, to mogę się założyć, że nie do końca oddali się tej metodzie. I to powie każda osoba, która stosuje tę metodę już kilka/naście lat i oczywiście nie pomija żadnych sytuacji - zaburzonych temperatur oraz śledzi śluz.

[ Dodano: 2011-08-15, 09:02 ]
kania napisal(a):a denerwowanie się jest niewskazane w moim stanie.


że co? czy ja o czymś nie wiem?
napisał/a: errr 2011-08-15 11:12
ja to sobie w ogóle nie wyobrażam jak z nprem można zajść w ciążę...
moje stosowanie tych metod już od jakiegoś roku ograniczyło się do absolutnego minimum i tylko utwierdza mnie to w przekonaniu, że albo trzeba sytuację ciążową z premedytacją sprowokować albo organizm może sprawić psikusa którego koniecznie trzeba zgłosić jakieś organizacji ds zdrowia.
Pierwsza faza to rozumiem ale nikt nie mówi, że pierwsza faza jest niepłodna. W trzeciej nie przeszkadzają żadne stresy niestresy, choroby cuda na kiju, to wszytko da się ładnie zinterpretować, najwyżej dla pewności przeczekać jeszcze ten dzień lub dwa.
Uważam, że nie można z nprem w trzeciej fazie zajść w ciążę chyba, że zdarzy się cud a myślę, że one nie występują często.
napisał/a: Joasia.K 2011-08-15 11:16
napisal(a):kania napisał/a:
a denerwowanie się jest niewskazane w moim stanie.


że co? czy ja o czymś nie wiem?
_________________
"Bo jest w życiu parę chwil, dla których warto żyć"


ja też się głowię o co chodzi ale nie chciałam być wscipska więc nie pytałam
napisał/a: kania3 2011-08-15 12:07
Mixmonia napisal(a):[ Dodano: 2011-08-15, 09:02 ]
kania napisal(a):a denerwowanie się jest niewskazane w moim stanie.


że co? czy ja o czymś nie wiem?

W stanie przedślubnym, w którym trzeba zbierać ładne, niezakłócone stresem wykresy potrzebne na godzinę zero. jakoś nie mogłam sobie darować tego porównania. Jaka ja jestem teraz porządnie odżywiająca się, wypoczęta ostoja spokoju, to byście ze śmiechu padły. :P
napisał/a: Mixonia 2011-08-15 12:43
kania, a to o taki stan chodzi Ja już myślałam, że , a kilka postów pisałaś jeszcze, że zaraz po Ślubie sobie nie wyobrażasz
No to fajnie, jak umiesz opanować stres! Mi też by się przydało Na szczęście mój stres nie wpływa znacząco na wykresy, ale na mnie ogólnie tak - jestem nerwusem
napisał/a: Joasia.K 2011-08-15 14:00
Mixmonia napisal(a):Na szczęście mój stres nie wpływa znacząco na wykresy, ale na mnie ogólnie tak - jestem nerwusem

ja teeż.. niestety ale kiedyś stres wpływał na mój wykres.. były same zakłócone tempki no i cykl się przedłużał.. to wszystko ten głupi stres.. ale ostatnio też jestem bardziej opanowana.. może to dzięki temu że są wakacje