ladne i brzydkie penisy

napisał/a: wstydliwypan 2010-05-13 21:52
witam panie, tak sie sklada, ze za mlodu mialem stulejke, pozniej zabieg itd. Generalnie wciaz jeszcze jestem bardzo mlody chlopak i nie mialem partnerki seksualnej. Na 1 stronie podany byl link do 'roznych' penisow, no i chcialem zapytac co sadzicie o numerze 5? :D Wiem, ze moze wyglada to dziwnie ze pytam, ale we wzwodzie moj wyglada identycznie i nie wiem,czy bedzie on atrakcyjny dla kobiety, neutralny czy moze wrecz odpychajacy ;p Prosilbym o kilka szczerych wypowiedzi.

pozdrawiam
napisał/a: Rosaliora 2010-05-13 23:52
Wstydliwy, nie przejmuj się Chłopie takimi rzeczami. :) To rzecz gustu. Myślę, że nie ma sensu pytać się obcych ludzi o zdanie w tak intymnej kwestii, bo to co obcy uważaja nie powinno mieć dla Ciebie znaczenia. Rzuciłam okiem pobierznie (nie mam ochoty się wglądać :)) i myślę, że jest ok -po prostu normalny penis. Ale co Ci z opinii obcych kobiet, skoro to ma się podobać tej jednej -wybranej?
Mnie żaden obcy penis nie jest w stanie zachwycić i bardzo wiele kobiet uważa, że "przyjaciel" ich ukochanego jest najpiękniejszy i w ogóle naj... naj...:) Jak się zwiążesz z kimś to pewnie będzie tak samo.
Osobiście trudno jest mi się odnieść do penisów obcych facetów. Jak się kogoś kocha to i tak jego penis jest najpiękniejszy :)
Zresztą jak się kocha, to się akceptuje całego człowieka i nawet ewentualne niedoskonałości stają się zaletami ;)(chociaż nie twierdzę, że w tym są niedoskonałości -piszę ogólnie) Wiem, że dla meżczyzn sprzęt jest bardzo ważny, ale nie ma co przesadzać i przywiązywać do tego zbytniej wagi. Ważne jest żeby był czysty i należał do Kochanego Człowieka ;) No i zeby działał :p
napisał/a: jacek890 2010-06-21 00:41
gdzie ten link do zdjęć??
napisał/a: Magi36 2010-07-24 15:35
Witam! Jestem nowa w serwisie i dopiero sie probuje z tematami zaznajomic. Ten rzucil mi sie w oczy z powodu tytulu, troche potem zniechecily mnie zdjecia i linki w niektorych postach.
Moje zdanie jest takie, ze kazdemu podoba sie cos innego, ale jakies ogolne kanony piekna jednak sa, nawet jezeli chodzi o meskie przyrodzenie. Ptaszek mojego meza mnie sie bardzo podoba, nie jest za duzy ale tez nie maly - taki jak trzeba. Na poczatku malzenstwa troche wstydzilam sie go dotykac, o ogladaniu wogole nie wspominajac. Teraz, po 11 latach jest juz zupelnie inaczej, a zmienilo sie wszystko przed urodzeniem naszej pierwszej coreczki. Dlugo trwalo, zanim nareszcie zaszlam w ciaze, nawet chcielismy zasiegnac porady lekarzy specjalistow, ale zanim do tego doszlo moja ginekolog poradzila mi, zeby najpierw sprobowac samemu wyeliminowac niektore przyczyny, na przyklad nieplodnosc meza, jakies nieprawidlowosci budowy, czy objawy chorobowe. Duzo mi podpowiedziala, troche zaczelam czytac na te tematy i miedzy innymi radzono sprawdzic sperme. On nie chcial oddac nasienia do badania wiec po tygodniach rozmow sama pozyczylam mikroskop do domu i poniewaz mam zawodowe doswiadczenie chcialam wziac troche jego nasienia z mojej pochwy i zbadac je sama. Jakos to sie nie udawalo az kiedys pomyslalam - raz kozie smierc. Zawolalam meza do mojego pokoju, pokazalam mikroskop i poprosilam zeby przyniosl mi troche nasienia do zbadania. Oczywiscie sie nie zgodzil wiec zaczelam rozpinac jego spodnie i o dziwo nie oponowal tylko dziwnie na mnie popatrzyl, jakby troche wystraszony. Kiedy zsunelam mu szorty i on tak stal pol nagi przede mna, samej bylo mi troche glupio, ale pomyslalam ze to jedyna szansa. Drzacymi rekami, ale zdecydowana na wszystko zaczelam go piescic, probujac nasladowac to, co dzieje sie w czasie stosunku. Pierwszy raz widzialam tak naprawde czlonka z bliska, w dodatku jak w mojej rece dostal pelnej erekcji, dopiero teraz tez zobaczylam dokladnie jak jest zbudowany i jak zawieszone sa pod nim jadra. Troche ich dotykalam i wyszukwalam powrozki nasienne ale glownie skoncentrowalam sie na pocieraniu zoledzi i pobraniu spermy. Udalo sie po dlugim czasie, kiedy juz bylam coraz bardziej zniechecona i rozdrazniona, ale jednoczesnie podniecona i zafascynowana. W nasieniu nie bylo plemnikow. Dodam tylko, ze byla to jakas nieprawidlowosc czy choroba jader ktora udalo sie wyleczyc. Ale od tamtego czasu, a mamy juz trojke dzieci, standardem stalo sie ze sprawdzamy nasienie przynajmniej raz na pol roku, ja prawie codziennie badam, dotykam i ogladam jego pracie i jadra, duzo sie nauczylam i wiem czego szukac i najwazniejsze jest badanie jader, i trzeba to robic co najmniej raz w tygodniu - zeby miec porownanie i zeby nie zapomniec jak bylo ostatnio. Przewaznie przy tej okazji doprowadzam go do wytrysku, ale glownie z zamiarem zeby zobaczyc ejakulat, jak wyplywa, ile go jest, jak wyglada i jak pachnie. Nie mowie mu tego oczywiscie. Przy okazji ma to tez dobre strony, bo maz musi teraz szczegolnie dbac o higiene.
napisał/a: patryskaa91 2010-08-13 12:58
Gdzie jest ten link?
wiolka225
napisał/a: wiolka225 2010-08-27 23:50
Mój ukochany ma idealnego penisa nie za duży nie za mały taki do schrupania :DA tak serio to i tak najbardziej liczy się technika ;) Nie zapominając o uczuciu :rolleyes:
Tamareczka
napisał/a: Tamareczka 2010-09-05 17:37
JA mojego chłopaka penisa też bardzo lubię.... jest taki idealny, prosty,duży, delikatny, ahhh
napisał/a: Louise92 2010-10-28 17:19
nie widzę tego liknu z 1 strony ;o
metycja
napisał/a: metycja 2010-11-16 13:25
Każda potwora znajdzie swojego amatora :) a poważnie, to jeśli się kogoś kocha, to kocha się go całego, bez wyjątku. Dlatego nie ma co dzielić penisów na ładne i brzydkie, ewentualnie na "twojego" i te inne.
Ciocia85
napisał/a: Ciocia85 2010-12-09 17:56
kształt penisa nie jest bez znaczenia, ale nawet najśliczniejsza lala na niewiele się zda kiedy w głowie pusto i nie potrafi