kocham go ale jestem zazdrosna...

napisał/a: takaXania 2007-06-02 15:10
właśnie się o to pokłóciłam ze swoim... :( o byłą. Ona go zostawiła jakiś czas temu ale po jego zachowaniu widze ze cos do niej nadal czuje. Teraz jest wolna i pisze do niego smsy tak jakby chciala go odzyskać... Jest dużo ładniejsza ode mnie i wiem że do chyba nasz koniec. Bo nie wytzymałam i powiedzialam ze albo ja albo ona i wyszłam. Mamy sie zobaczyc wieczorem. (
napisał/a: dorisecek 2007-06-07 21:08
jestem z nim juz 14 miesiecy i wiecie co dziewczyny udaje ise chyba panowac nad nerwami z koleji jakas nieznajoma zaczela do niego pisac mowil ze nie interesuje go to i nie zamierza sie dowiadywac kto to uklada sie nam lepiej ostatnio byla powazna klotnia przylapalam go na klamstwie i lekkim oszustwie postanowilam mu sie odgryazc i nie mowilam ze ide z kumpelami na browara zobaczyl nas pozniej i tez mu nie bylo za wesolo powiedzialam ze zrobilam mu tak zeby wiedzial jak ja sie czuje gdy on nie jest fer! i na nastepny dzien przyjechal i powiedzial "przepraszam misku" i mi sie tak na sercu milo zrobilo i sie poplakalismy nawet obydwoje
napisał/a: RuslanaX 2007-08-05 18:11
napisal(a):

Większość dziewcząt ma taki problem chyba. Ja sama mam taki problem i nie wiem co mam z tym zrobić... walczę z tym od roku już, odkąd się dowiedziałam o byłej dziewczynie mojego chłopca. Myślę o niej niemal bezprzerwy, i to jest już moja chora obsesja. Piszą ze sobą, wiem ze chce do Niego wrócić, bo mi o tym mówił, ale wiem że to mnie kocha i dla niego jestem najważniejsza, powtarza mi to wiele razy. To jest jeden z tych największych powodów, dla których chodzę smutna lub zła, a nie mówię mu o tym bo się boję.. i milczę, dusząc to w sobie. Chciałabym mu powiedzieć aby przestał odpisywać jej na smsy, ale boje się i nie wiem czy mam mu o tym powiedzieć.. doradźcie mi.. Prosze :(( 3 miesiące temu było ciężko w naszym związku, 3 razy ze sobą zrywaliśmy, głownie z tych powodów.. nie wiem jak mam postąpić. Zazdrość jest taka silna. Mój chłopiec, kocha mnie. Wiem o tym i udowadniał mi to już wiele razy, lecz nie przyznaje się przed innymi dziewczynami ze ma dziewczynę, wiem o tym i starsznie mnie to męczy. Dla tego powodu też już z nim zerwałam raz, lecz uratował nasz związek ON. Teraz po głowie chodzą mi dziwne myśli, obawy, boję się, a niby wiem ze nic złego nie zrobi. mieszkamy od siebie dosyć daleko, bo aż 500km. Jego była dziewczyna mieszka tam gdzie on. W tej samej miejscowości, na tym samym osiedlu. Boję się. Poradźcie coś..
napisał/a: Angel4 2007-08-05 20:50
Musisz po prostu zaufac swojemu chlopakowi.Wiem ze to bardzo trudne no ale to chyba jedyny sposob.Obsesyjne sprawdzanie telefonu gg robienie awantur przewaznie bezpodstawnie do niczego nie prowadzi.A jesli chodzi o inne dziewczyny to on jest tylko czlowiekiem.Jest z Toba kocha Cie pomimo wszystko i staraj sie byc szczesliwa.
napisał/a: BUZIOREK 2007-08-07 15:39
Kasienkabussski napisal(a):eh ... poradźccie !! :( kocham mojego chłopaka i to baaaradzo jestem z nim jush długo ale jestemo niego czasami za bardzo zazdrosna....='( np. o jego byłą albo coś... nieiwem co mam zrobić żeby przestać tak sie zachowywać bo o to sie często kłócimy...i boje sie że któregoś razu może mnasz związek nie wytrzymać.... pomórzcie prosze...='(

Sama potrzebuje takiej pomocy jak Ty!Bardzo kKOCHAM mojego chłopaka z którym jestem od 3,5 lat, ale jestem chorobliwie zazdrosna o każdą dziewczynę na którą tylko zerknie.Też chciałabym się z tego wyleczyć, ale nie wiem jak.On poprostu najlepiej czułby sie gdyby był singlem codziennie mógłby mieć inną.Nieraz bym chciała znim zerwać, ale boję się być sama, boję się że nikt mnie nie pokocha tak jak ja J.......Mam bardzo niską oceneę o sobie, jestem brzydka, gruba itd. może to stąd się bierze, ale on tez nie może przejść obok dziewczyny żeby na nią nie zerknął nawet w mojej obecnośći.Gdy idziemy gdzieś na imprezę ja jestem odsuwana na dalszy plan, pierw jest wódeks, koledzy i panienki.Na moich oczach potrafił całować się z inną, dotykać ją po całym ciele, ale wybaczyłam.Wybaczyłam też różne inne gorsze rzeczy jakie mi wyrządził i niewiem czy dobrze zrobiłam, ale nie potrafię go zostawić. :(
napisał/a: zosia21 2007-08-07 19:51
moja mama mówi ''nie ma miłości bez zazdrości nie ma zazdrości bez powodu'' ale są granice których nie należy przekraczać tworząc związek należy pamiętać że obdarzamy i jesteśmy obdarzani zaufaniem bez którego związek się nie może udać zazdrość jest też oznaką miłości jeśli chłopak zdradza to niema sensu dłużej ciągnąć tego związku ale jeśli jesteśmy zazdrosne o to że koleś gada z inną to starajmy się tego nie okazywać jeśli będzie się zamęczało chłopaka podejrzeniami o zdradę nawet najbardziej cierpliwy tego nie wytrzyma dlatego zaufajmy a w razie wątpliwości szczera rozmowa głowa do góry
napisał/a: milagros88 2007-08-21 16:02
Ja też czasami jestem zazdrosna. Nigdy mój Misiek nie dał mi powodów do zazdrości, toteż mam zaufanie do Niego, ale nie mam go do innych dziewczyn. Uważam że powinnaś porozmawiać z nim o tym co czujesz, a przede wszystkim przebywać z nim dużo czasu, tak aby zobaczył, że jesteś nim wciąż tak samo zainteresowana jak na samiutkim początku. Pozdrawiam serdecznie:)
napisał/a: pyllcia 2007-09-10 21:18
Jestesm z chlopakiem 4 miesiace.. na pocztaku bylo bosko.. widywalismy sie codziennie cały czas szeptal mi do ucha kocham cie i wogole. Potem zaczely sie wakacje i cos prysnelo on zrobil sie taki dziwny szortki nie widywalismy sie codzienie tak jak by mnie olewal.. to bylo w wakacje a po wakacjach kompelta zmiana stal sie jeszcze lepszy niz na poczatku... jush sama nie wiem o o tym myslaec a w wakacje bylam starsznie zazrdosna o niego gdy wyjechal i niewidzielismy sie kolo miesiaca nie widzialam co on wyprawia czy mnie zdradza czy nie poprostu chodzilam zla ale teraz wiem ze to bylo nie potrzebne bo on mnie kocha i raczej mnie nie zdradzi... ale to nadal mnie nie uspokaja nadal jestem o niego cholernie zardrosna ale co poradzic... zaufałam mu i jak narazie mnie nie zawiodł
napisał/a: pyllcia 2007-09-10 21:24
Jezeli chlopak caluje sie na twoich oczach z inna panna to nie jest ciebie wart.. jezeli powinnas to zakonczyc ... choc go kochasz ale pomysl ile razy on cie zranil.. a ty mu wybaczylas on teraz mysli ze choc pocaluje jakas laske na twoich oczach czy ją zmaca to ty i tak mu wybaczysz to takie błede kolo on cos ze zrobi ale ty i tak mu wybaczysz... Nie daj sobo pomiatac... pokarz mu ze jestes sliniejsza i zakoncz to wiem ze łatwo tak pisac bo to nie ja jestem w takiej sytuacji... ale wiem jak sie czujesz staram sie wczuc w ciebie ... kochasz go ... ale on ciebie nie ... olewa cie ... zastanow sie dobze czy nadal chcesz byc z takim pedałem jak on Pozdrawiam gorąco :*
napisał/a: olza 2008-03-01 22:26
hej:) ja bardzo ale to bardzo kocham swoje słonko jestem o niego bardzo zazdrosna i uważam że mam racje:P Generalnie nie chodzi o jego było chociaż nie powiem laska potrafi być śmieszna ;/ najbardziej jestem zazdrosna jak mój facet komentuje inne kobiety... typu ładnie wygląda jest bardzo ładna i takie tam...;/ mimo iż mi powtarza codziennie że jestem śliczna to przez to czuje sie nie dowartościowana i po prostu rzucam fochy... zaczynam sobie myśleć że mu sie nie podobam albo że jeśli miałaby do wyboru zajebista laskę a mnie to by wybrał ja ;( Rozumiem ze facet jest tylko facetem i w dodatku wzrokowcem ale uważam że w mojej obecności mógłby sobie darować...strasznie mnie to wkurza a o on mi jeszcze mówi że ja sie wszystkiego czepiam :( jak ja mam sie tego nie czepiać:(?? czuje sie jakby mnie nie szanował:( chciałabym żeby patrzył tylko na mnie...nie raz obiecywał ze już nie będzie... ale nic z tego nie wyszło. za chol*** nie wyobrażam sobie żeby np. na naszym ślubie zachwycał sie sukienka jakiejś pany ;/ bym chyba wyszła z siebie :(
napisał/a: ~aguś123 2008-03-02 10:55
BUZIOREK napisal(a):Sama potrzebuje takiej pomocy jak Ty!Bardzo kKOCHAM mojego chłopaka z którym jestem od 3,5 lat, ale jestem chorobliwie zazdrosna o każdą dziewczynę na którą tylko zerknie.Też chciałabym się z tego wyleczyć, ale nie wiem jak.On poprostu najlepiej czułby sie gdyby był singlem codziennie mógłby mieć inną.Nieraz bym chciała znim zerwać, ale boję się być sama, boję się że nikt mnie nie pokocha tak jak ja J.......Mam bardzo niską oceneę o sobie, jestem brzydka, gruba itd. może to stąd się bierze, ale on tez nie może przejść obok dziewczyny żeby na nią nie zerknął nawet w mojej obecnośći.Gdy idziemy gdzieś na imprezę ja jestem odsuwana na dalszy plan, pierw jest wódeks, koledzy i panienki.Na moich oczach potrafił całować się z inną, dotykać ją po całym ciele, ale wybaczyłam.Wybaczyłam też różne inne gorsze rzeczy jakie mi wyrządził i niewiem czy dobrze zrobiłam, ale nie potrafię go zostawić. :(


Gdyby mój facet zrobił coś takiego to z miejsca dostałby porządnego liścia i nie miałby już czego u mnie szukać. Zostaw chama, zasługujesz na kogoś lepszego. Gdyby on Cię kochał, nie robiłby takich rzeczy.

Olza, oczywiście, że facet powinien się powstrzymać od tego typu komentarzy kiedy jest z Tobą. Ja szału dostawałam jak kiedyś spoglądał się na inne. Teraz patrzy się tylko na mnie :D

Uważam, że zazdrość jest rzeczą normalną w związku. Nie można jednak z nią przesadzać. Kiedy mój facet jest o mnie zazdrosny to czuję, że mu na mnie zależy i naprawdę robi mi się miło. Sama jestem zazdrosna. Często nawet bardzo. Mimo, że wiem, że mogę ufać mojemu Narzeczonemu, to wiem, że nie mogę ufać innym dziewczynom. W naszym otoczeniu są co najmniej dwie suki, które nic nie robią sobie z tego, że mój facet jest ze mną. Ale ja mam na to sposób. Kiedy jakaś odchodzi z tymi swoimi maślanymi oczkami do niego, to zaczynamy się całować i naprawdę mało mnie obchodzi to, że to nie wypada i co sobie ktoś o nas pomyśli. Wyraz jej twarzy kiedy tak się mizdrzymy do siebie na jej oczach - bezcenny :cool: :D
napisał/a: olza 2008-03-02 19:34
ja już nie wiem :( nic nie pomaga on twierdzi ze to normalne ja nie na nic kłótnie płacz... to nic nie zmienia.......;( czy ja muszę sie do tego przyzwyczaić?? nie chce.. byłam już w niejednym związku i tak naprawdę pierwszy raz sie z czymś takim spotykam.. napewno sobie komentowali nie uwierzyłabym nawet gdyby nie ale przy mnie nigdy. Jest to dla mnie inna sytuacja już chwilami sama nie wiem czy mam racje czy nie.. wiem napewno ze mnie to strasznie wkurza