Czy On ma kogos?

napisał/a: Danka22 2012-02-20 10:30
Witam. Wiem ze tutaj jest dużo podobnych watkow i nie wiem czy dobrze robie zakladajac nowy.. ale jestem tak zalamana ze wszystko mi jest obojetne. Z gory przepraszam za bledy i za to ze bede pisala chaotycznie ale musze z kims sie tym podzielic bo innaczej nie dam rady dalej tak zyc.... Tak wiec mysle ze moj maz kogos ma albo z kims pisze poniewaz u nas nie uklada sie juz od miesiaca planujemy sie rozstac...Czuje ze cos ukrywa przedemna,wyskakuje ciagle nowe gg( bo mamy jedne wspólne) i teraz drugie jakies sie pokazuje i jak pytam go o te gg to ciagle muwi ze to nie jego ze to niby ja cos narobilam i teraz wyskakauje! Nawet nie che go skasowac!! A ja nie mam jak wejsc do niego bo nie znam hasła:( tak samo ma prawdopodobnie drugi adres email na onet.pl (poczte tez mamy wspolna ale na wp, nigdy nie mielismy oddzielnie) i jak pytalam o to to tez to wszystko zaprzecza!! bo muwi ze nie mam na to dowodow!!! On nie przyzna sie do niczego puki nie bede miala dowodow. Wiec prosze Was czy ktos moze mi jakos pomuc???.
napisał/a: Danka22 2012-02-20 11:07
Tak jak wspomnialam nie uklada mi sie w malzenstwie od miesiaca. Prawie codziennie sie klucimy albo sprzeczamy. Nie wiem czy to temu ze siedzi w domu(bo teraz nie pracuje- prawie od swiat) i jest znudzony czy temu ze juz mnie nie kocha. Ogólnie dziwnie sie zachowuje jeszcze tak nie dawno przytulal mnie,dotykal,muwil ze kocha ze jestem piekna itd a teraz... Nic. Zaczął muwic ze kazda na niego leci, ze moze miec kazda ze jest idealny,przystojny a ja niby nie mam powodzenia i nie ze chce mnie zaden facet!( chociaz duzo facetow tak jak i kobiet prawi mi komplementy ze jestem piekna kobieta i ze pewnie mam powodzenie no i nie zaprzecze powodzenie jakie takie mam ale nie uzawam siebie za pieknosc tak jak moj maz) nie wiem czy on robi mi to na zlosc (bo jak sie klucilismy to muwil ze juz nie bedzie taki mily dla mnie) muwi ze rzeczy abym byla zazdrosna? czy juz na prawde do mnie nic nie czuje? Teraz nawet zaczol lepiej sie ubierac,dbac o siebie. Nawet muwi ze zrobi sobir tatulaz a gdy ja powiedzialam ze tez sobie zrobie to mi nie pozwala!!! Muwi ze tylko sprobuj to ja na to ze jak Ty to i ja tez albo sie rozstaniemy jak wolisz. To powiedzial ze woli abym odeszla niz zrobila sobie tatuaz!!!!:( Nigdy tak nie muwil!!!!! Liczyl sie z moim zdaniem. Nie wiem juz co mam myslec,robic. A czasem jest tak jakby chcial mnie przytulic dotknac ale sie powstrzymuje... W nocy jak jak spimy razem to normalnie mnie przytula,kochac sie ze mna tez chce. Ale obawiam sie ze moze byc teraz ze mna tylko dla seksu... Jest mi juz troche lzej jak napisalam to wszystko. Chociaz bym mogla pisac i pisac bo i tak wszystkiego nie napisalam ale boje sie ze zaraz przyjedzie moj i zobaczy to co tu napisalam...Prosze Was o pomoc napiszczie co myslicie o tym czy kocha mnie jeszcze czy to juz koniec? czy jego zachowanie jest takie bo chce zrobic mi na zlosc czy ma kogos z kim pisze...? Moze myli ze sie zmienie jak bedzie taki obojetny? Nie wiem juz sama. Co noc mysle o nas,placze boje sie ze to juz bedzie koniec. Bym chciala sie dowiedziec czy jest jakas inna,miec dowod na to i mu to pokazac... bo teraz uwaza ze wszystko moze..
napisał/a: Danka22 2012-02-20 14:11
Dlaczego nikt nic nie pisze?? Zalezy mi na opini waszej.. Pomóżcie mi..
napisał/a: mil-now 2012-02-20 18:30
witaj...
czytam i czuje się trochę jakbym czytala o mnie...o nas.... niestety. identyczna sytuacja, mąż przestał pracować. siedział w domu, a ja pracowałam. znalazła się jakaś kooowa chcąca pocieszać biedaka i chcąca podnosic jego poczucie własnej wartości...stopniowo zaczęlismy sie od siebie oddalać bo on całe dnie spędzał przed kompem, a ja mu ufałam, więc nie sprawdzałam co tam robi....trwało od stycznia do końca lipca. w czerwcu mieliśmy kryzys, ale chcialam jakoś to naprawiać bo mamy dziecko... zaczęło się układać. pewnogo weekendu pojechaliśmy do rodziców. dziekco spało, dziadkowie też. mąż siedział w pokoju gościnnym ze swoim laptopem długo, więc zeszłam sprawdzić czy nie zasnął przypadkiem, jak weszłam do pokoju to strasznie się zmieszał, zaczął od razu wyłączAĆ ale zdązyłam zobaczyc że siedział i pisał z kimś na gg....jak poszedł spac oczywiście właczyłam jego kompa. troszke pogłówkowałam nad hasłem do gg i się udało....to co ja tam przeczytałam....okropne. ale fakt wtedy jeszcze nie wiedziałam, że to dopiero część prawdy. na tym gg znalazłam adres poczty. nastepnego dnia sprawdziłam ta pocztę. miał to samo hasło co na gg. stamtąd dowiedzialam się, że te bajery przez gg, to połowa, druga to jakiś seks z jakąś....ehhhh co prawda jednorazowy. to było mi jakoś łatweij wybaczxyć. ale ciągnięcia flirtu romansu gadugadowego od tycznia do sierpnia to cieżko. do dzisiaj to we mnie siedzi. do dzisiaj mam chwile załamki. postanowiłam wybaczyć...bo..dziecko...bo dla mnie małżeństwo to nie tylko papierek...dzisiaj póki co nie żałuję, choć nigdy nie będzie już tak jak było, i do końca życia będę to miała w głowie..to co sie wydarzyło i to co przeczytałam :( niesety.


mój mąż też się wypierał wszystkiego. dopiero jak mu powiedziałam, że wiem bo czytałam jego gg, pocztę....przestał. ale pierwszym tektem bylo, że ja nie jestem lepsza, bo czytałam jego osobiste korespondencje!!!! dopiero jak ochłonął przestał tego typu tekściki sadzic i zaczął się starać i bać.

jakoś się udało to wszystko poskładać, ale tego muszą chcieć dwie osoby. niestety mnie to kosztowało niefajną chorobę....brak akceptacji siebie, zerowe poczucie własnej wartości i choć nie jestem młodziutką nastolatką skończyło się na zaburzeniach odżywiania... nie wiem czy Ten u góry czuwał, czy po prostu szczęscie, ale pojawiło się COŚ co mnie wyciągnęło z tego paskudztwa....maleństwo...

jeśli chcesz do czegokolwiek dojść ze swoim mężem to musisz z nim rozmawiać i ustalić czego od siebie oczekujecie. czy chcecie nadal być małżeństwem czy Wam nadal na tym zależy?
życzę powodzenia i duzo sił....
Monika1984r
napisał/a: Monika1984r 2012-02-20 19:21
Powinas z nim porozmawiać choc nie zawsze rozmowa cos wyjasni ale mam nadzieje ze u ciebie bedzie lepiej ze ustalicie sobie wszystko
zycze powodzenia
ostatnio znalazłam taki cytat ja tak postąpiłam i czekam na rezultat wiecej sie nie staram
"Puść wolno co kochasz, jeśli wróci - jest Twoje, jeśli nie - nigdy Twoim nie było ..."
napisał/a: Danka22 2012-02-21 12:53
Ja z nim rozmawiam o tym i to czesto. Dzis znuw go zapytalam czy pisze z kims ale on nadal zaprzecza wiec powiedzialam mu ze i tak sie dowiem prawdy a on na to;'' a co chcesz mnie przylapac na tym zeby miec powod na rozstanie ale nic z tego jeszcze sie ze mna pomeczysz'' Ja nie pracuje,zaimuje sie domem on ma wlasna firme budowlana ale teraz nie pracuje bo zimno jest. Nie siedzi po nocach na komputerze,a sprawdzam jego poniewaz chcem wiedziec czy jest ze mna szczery! Mam prawo wiedziec czy zdradza czy nie skoro sam tego nie chce powiedziec! Ale uwiezcie mi on jest takim facetem ze nigdy bym nie powiedziala ze jest w stanie mnie zdradzic.. albo pisac z kims. Wiec juz sama nie wiem czy to ja sie nakrecam i wymyslam to wszystko czy jest cos w tym. Chociaz po jego slowach jestem pewna ze niema innej. Nawet nie mialby jak ja poznac ciagle jest ze mna.. Nie wiem juz co mam myslec moze powinnam odpuscic te szpiegostwo? Tylko te jego zachowanie jest inne..Ja rowniez inaczej sie zachowuje,udaje ze go nie kocham ze mnie nie interesuje,jestem obojetna tak jak on.Ale nie wiem czy dobrze robie. Powinnam byc taka zimna? czy powinnam normalnie sie zachowywac,pokazac mu ze go nadal kocham i ze mi zalezy na nim? Jestesmy razem juz 6 lat ja mam 25 lat on bedzie mial 26 czy mozliwe jest to ze juz mnie nie kocha? czy tylko udaje tak jak ja....?
napisał/a: Bogus_80 2012-02-21 13:02
Musisz sama sobie odpowiedziec czy naprawde go kochasz i nadal bardzo pragniesz jezeli tak to zrob wszystko aby doszedł do wniosku po co mi inna przecierz mam cudowna zone.
napisał/a: Danka22 2012-02-21 13:10
A co do gg to u mnie wyskakuje tylko takie okienko ze moge zrobic sobie drugie gg(nie wiem jak to wytlumaczyc) nie wyskakuje same te ''sloneczko'' nawet nie pokazuje sie numer tego gg wiec nie mam jak nawet wpisywac haslo. Muwi ze musze sie zmienic,ze jestem nudna bo siedze w domu,( a tak nie dawno to nie lubil jak gdziesz szlam lub wyjezdzalam wolal abym siedziala w domu.) to ja powiedzialam ze jak chce to moge wychodzic na dyskoteki lub tak gdzies to juz muwi ''tak ja ci dam dyskoteki Wiec o co mu chodzi?! Powinnam czesciej spotykac sie z kolezankami? Muwil rowniez ze jestem wredna bo ciagle sie go czepiam i przyznam sie ze tak bylo ale teraz staram sie trzymac jezyk za zebami.. mysle ze on oczekuje ze ja sie zmienie i ja sie staram ale on tez powinien a nie robi tego poniewaz uwaza ze jest idealny!! Ja nie chcem sie z nim rozstawac kocham go, bardzo mi brakuje jego dotyku,przytulania.Nie wyobrazam sobie zycia z innnym...po prostu tesknie za nim mimo ze jest tuz obok... Juz raz sie rozstaliasmy to bylo po dwóch latach malzenstwa ale wrucilismy do siebie po miesiacu bo on tego bardzo chcial. Ale to juz inna sprawa..
napisał/a: Danka22 2012-02-21 13:14
Bogus_80 napisal(a):Musisz sama sobie odpowiedziec czy naprawde go kochasz i nadal bardzo pragniesz jezeli tak to zrob wszystko aby doszedł do wniosku po co mi inna przecierz mam cudowna zone.


Kocham go i go pragne mimo ze to ja daje mu przyjemnac a nie on mi.. Ale boje sie ze jak zaczne byc mila, bede sie przytulala do niego to mnie odtraci powie ze nie kocha i zebym przestala-i tego sie boje i obawiam. Temu nie wiem czy mam udawac zimna,obojetna czy po prostu okazywac milosc tak jak zawsze. Przepraszam za bledy ale spiesze sie :)
napisał/a: Bogus_80 2012-02-21 13:17
Kochasz go i to bardzo pomysl nad tym co zrobic aby on tak nie myslal ze jestes nudna pociagnij go za jezyk tzn.jaka kobieta nie jest lub nie bylaby dla niego nudna???
napisał/a: Bogus_80 2012-02-21 13:19
Mało jest takich kobiet ja ty naprawde przynajmniej ja znam mało ale mysle ze kazdy facet chcialby miec taka zone jak ty.
napisał/a: Danka22 2012-02-21 13:42
Powiedzial ze nie lubi mnie poniewaz nie znam sie na zartach i zachowuje sie jak 40latka.