co lubią prawdziwi faceci??

napisał/a: Catherine10 2008-02-18 23:30
Witam,
mam pytanie w szczególności do mężczyzn... co sprawia Wam największą przyjemność w łóżku, czym chcielibyście zostać zaskoczeni przez partnerki?? Mam świetnego, aczkolwiek...nieśmiałego faceta i nie wiem, czym najlepiej go "rozruszać". Jestem też ciekawa, czego w łóżku nie znosicie, co Was denerwuje.
Będę wdzięczna za wszystkie radyi propozycje.
Pozdrawiam :)
napisał/a: Facetos 2008-02-19 09:03
największą przyjemność w łóżku sprawia mi kobieta:D:D (potem to rozwinę)

...a jeśli jej nie ma to gdy nikt mi nie przeszkadza i moge spać do woli:D
napisał/a: fisch 2008-02-19 13:25
mój facet lubi seks oralny, pieszczoty sutków i pozycję na pieska; mamy też wlasne sprawdzone pozycje i chyba to jest najlepsze, lubimy badać swoje ciala sprawdzając co nas kręci, ;) stale jesteśmy otwarci na nowe doświadczenia. ;) :D
napisał/a: ShiningKnight 2008-02-19 14:47
............
napisał/a: Catherine10 2008-02-20 00:31
No właśnie...
Ja jestem bardzo aktywną kobietą, a mój facet raczej stonowany... Rozmawiałam z nim kilka razy na ten temat, ale to raczej niewiele dało. Nie lubie tylko w łóżku i tylko w jednej pozycji. Moja nieprzewidywalność jest dla niego chyba krępująca... Nie wiem, jak go "rozkręcić"
napisał/a: Krokodilla 2008-02-20 21:05
ShiningKnight napisal(a):Jest bardzo wiele rzeczy ktore sprawiaja w lozku przyjemnosc, trudno powiedzie ktora daje najwieksza ')
1. Zdecydowanie lubie seks oralny: ja stoje, ona kleczy i to ja jestem aktywny a partnerka poslusznie sie poddaje. Lubie oral w ukladzie 69, czesto to ja jestem na gorze ') Bardzo mnie kreci kiedy pod koniec kaze jej otworzyc buzie i poczekac az skoncze, na jej usta.
2. Bardzo lubie gorace, ostre, glebokie sprinty 2-3min, w klasycznej pozycji, totalna dominacja z mojej strony i choc to mi ma byc 'dobrze' (nie zakladam ze musze dobrowadzic partnerka do orgazmu) to w 95% przypadkow podczas takiego sprintu to ona dochodzi szybciej ')
3. Bardzo lubie na stojaco, od tylu, partnerka przewieszona przez jakas porecz, oparcie kanapy, lub po prostu oparta o sciane, stol.
4. Krzeslo, ja siedze, na jezdzca, ona dyktuje tempo. Masuje jej tyleczek, albo (po uzyciu zelu) penetruje jej dupke paluszkiem lub dwoma ')

I wiele innych... ')


...................
szkoda że obecnie jestem singielką (przez jakis czas tak pozostanie).....aż mi się zachciało sexu po tym co napisałeś...Ja też uwielbiam takie pozycje...No ta pierwsza nie za bardzo ale pozostałe...jak sobie powspominam...Było cuwodnie... no i te WIELE INNYCH... każdy z nas ma tak że z partnerem wiedzą co lubia najbardziej:D
napisał/a: fairy_86 2008-02-20 21:33
Moj Kochany tez lubi dominowac w lozku, a mi sie to bardzo podoba.
Na codzien musze byc silna, myslec o sobie i innych, nie dac wlazic sobie ludziom na glowe ;)
W lozku lubie byc kobieta ulegla, oddajaca sie swojemu kochankowi :)
Bywa jednak, ze to ja chce "go wziac", narzucic mu tempo i zrobic cos po swojemu.
Wydaje mi sie jednak ze on woli siebie w roli "agresywnego samca" ;)
napisał/a: Catherine10 2008-02-21 22:23
hehe...ja też uwielbiam "agresywnych" chłopaków :)
on jest zaskoczony moim zachowaniem, tak, jakby wychowywał się w klasztorze a wszelkie przejawy fizyczności są "grzechem"
Co o tym sądzicie? To dość dziwne...
napisał/a: fairy_86 2008-02-22 11:11
Nie poddawaj sie. Kwestia rozruszania i dotarcia sie.
Ile on ma lat? Dlugo jestescie ze soba?
napisał/a: vincentXvega 2008-02-22 11:17
Moim zdaniem nie ma nic gorszego niż tzw. dziewczyna-kłoda w łóżku, bez inwencji,bez pomysłów,która sama nie wie czego chce....
Zresztą co tu dużo ukrywać - większośc facetów lubi "zepsute,niegrzeczne kobiety" w łóżku...:)
napisał/a: Catherine10 2008-02-23 22:55
vincent napisal(a):Moim zdaniem nie ma nic gorszego niż tzw. dziewczyna-kłoda w łóżku, bez inwencji,bez pomysłów,która sama nie wie czego chce....
Zresztą co tu dużo ukrywać - większośc facetów lubi "zepsute,niegrzeczne kobiety" w łóżku...:)

No ja to wieeem, ale akurat trafił mi sie ewenement, o który wcale nie prosiłam :)

Ja mam 22 lata, on 27...i to ja do niedawna byłam dziewicą, on nie jest od ponad 10 lat...

Myslę, że problem bierze się z byłych(jego) związków. Jego byłe kochanki były zadowolone z wszystkiego, co robił i nie musiał się za bardzo starać... A ze mną tak łatwo nie ma...
napisał/a: fairy_86 2008-02-23 23:20
Moze udawaly, ze sa zadowolone ;)
Moze powiedz mu poprostu, ze potrzebujesz wiecej pieprzu..., ze czuly delikatny dotyk tez jest cudowny, ale czasem chcialabys zagrac troche niegrzecznie.

Przemysl sobie dokladnie czego oczekujesz i wyloz mu to prosto z mostu.
Nie wiem jak dokladnie wyglada Wasze zycie seksualne wiec trudno mi doradzac. Powiedz mu ze poniewaz dopiero zaczynasz wkraczac w swoje zycie erotyczne chcesz wielu rzeczy sprobowac, ze jestes ciekawa jak to jest robic to w taki sposob albo w inny, ze jego cilo Cie rozpala, ze jestes go glodna, ze chcesz szybciej, mocniej, inaczej, gdzie indziej...Cokolwiek.
Wsztryko to jest kwestioa dogadania sie.;)
Jestesmy jak sadze rowiesnicami- wierze ze dasz rade, wiem z autopsji i rozmow z przyjaciolkami ze dzisiajesze mlode kobiety potrafia doskonale wyrazac swoje pragnienia tak by partner uznal te pragnienia za swoje wlasne ;)