Brak orgazmu! co robic?

Liliana22 to jest chyba główny czynnik, ale hm... niektorych nakreca to.

Jednakze nie możecie sobie załatwic chaty wolnej na noc, czy cosik takiego?

Oj ciężko :) dopiero jak zamieszkamy razem to sie wyżyje hahaha :) narazie mam ograniczoną wolność :)

http://kobieta.gazeta.pl/kobieta/1,78524,3712944.html

Hej dziewczyny:)
Czy mogłybyście opisać, co to jest wg was orgazm wielokrotny?? Czy to znaczy, że uczucie kulminacji osiągacie kilkakrotnie podczas jednego zbliżenia, jedno się kończy i drugie zaczyna?? Czy to znaczy, że jest Wam bardzo przyjemnie baaardzo długo i powiedzmy w różny sposób??
Będę wdzięczna za odpowiedzi:)
pozdrawiam serdecznie

U mnie to jest wlasnie kilka momentów kulminacji :)
Przyznam ze to nieczeste i stosunkowo nowe doswiadczenie w moim zyciu seksualnym. Obecny partner jest pierwszym, ktory w ogole dal mi orgazm i jakiez bylo moje zdziwienie, gdy pewnego razu dal mi wiecej niz jedna taka ekstaze....Potem powtorzylo sie to kilka razy...Najczesciej osiagm cos takiego w pozycji bocznej, gdy kochamy sie gleboko i powoli. Skupiam sie wowczas na tym "wewnetrzynym masazu" wylaczajac wszystkie inne zmysly.
Myslalam, ze takie cos jest mozliwe tylko w kolorowych durnowatych pisemkach dla mlodych kobiet :)...ale jednak jest...

ja nigdy tego nie przezyłam ,ale i tak ciesze sie z tego co mam .:)Pozdrawiam

Polka80 ,
ściema wymyślona, nie wiem... kogo, na czyje potrzeby i kto z tego czerpie korzyści :D .
W danym momencie jest tylko jeden, ale można nie dochodzić do końca i bawić się w "zloty i upadki" i trwać to może dość długo i polecam się nauczyć tego...
Od szczytowania następny...w zależności podniecenia , czy chcenia.... ;) trzeba poczekać z pół godziny.
Nie wierz w bzdurki pisane, bo nabawisz się dziewczyno kompleksów.

Jeżeli uważasz że to ściema.... to życzę doświadczenia czegoś takiego w życiu.... :D

kocurek-tygrys napisal(a):

Jeżeli uważasz że to ściema.... to życzę doświadczenia czegoś takiego w życiu.... :D

j***k, teoretyk :D

kocurek-tygrys napisal(a):

Jeżeli uważasz że to ściema.... to życzę doświadczenia czegoś takiego w życiu.... :D

No ,chyba ,że znasz to z autopsji ,to zmienia postać rzeczy ;)

Witajcie moze ja pogodze Was i Wasze spory!ja miewam nieraz jeden orgazm a nastepnego razu mam po kilka jeden sie konczy a drugi zaczyna zaraz lub po paru minutach.te kobiety ktore pisza,ze nie ma wielokrotnych orgazmow albo sa proste albo zacofane albo tego nie przezyly nigdy w swoim zyciu.a i jeszcze jedno niech sie taka Pani jedna z druga wybiora do seksuologa on powie im jek wyglada krzywa osiagania orgazmu.jest pewien pulap ktory gdy sie przekroczy osiaga sie lawine uniesien...

anida3 ,
Ja nie sprawdzam orgazmów u seksuologa :D ,tylko potrafię go rozpoznać,nazwać i rozróżnić.