Możesz sprawić, by ciało chciało

Na spadek lub zanik popędu seksualnego uskarża się prawie 40 procent kobiet. Z problemem tym boryka się 10 procent dwudziestolatek i aż 70 procent dojrzalszych pań. Jeśli niechęć do zbliżeń to wynik kłopotów w związku albo przykrych doświadczeń, warto porozmawiać z partnerem, seksuologiem lub psychologiem. Przyczyna tkwi gdzie indziej? Może szwankuje zdrowie.

Mam doła...
Do niedawna żyłaś na podwyższonych obrotach – 12 godzin pracy, potem spotkania z przyjaciółmi i upojne noce z ukochanym. Teraz opadły ci skrzydła. Nie masz siły nawet na to, by zrobić porządek w mieszkaniu. Seks w ogóle nie wchodzi w grę. Jeśli taki stan się przeciąga, być może cierpisz na zespół przewlekłego zmęczenia. W pokonaniu tej dolegliwości pomoże ci:
- relaks – idź na urlop. Znajdź czas na lenistwo i... aktywność. Spacery, aerobik czy joga ułatwią odreagowanie stresów i dotlenią organizm;
- sen – jest konieczny, by zregenerować organizm. Jego dobroczynny wpływ poczujesz, gdy zaczniesz sypiać po 6–8 godzin na dobę. Masz problemy z zasypianiem? Zanim się położysz, wypij napar z melisy, zażyj krople walerianowe lub weź relaksującą kąpiel np. z dodatkiem (5–10 kropli na wannę) olejku majerankowego.

Gdy wariują hormony
Miłość to chemia – w powiedzeniu tym jest sporo prawdy, bo zarówno za popęd seksualny, jak i jego brak odpowiedzialne są hormony, zwłaszcza estrogeny, progesteron, testosteron i prolaktyna. Ich poziom zależy od fazy cyklu miesięcznego, ale nie tylko.
Na spadek libido uskarża się wiele kobiet stosujących hormonalną antykoncepcję. Brak zainteresowania seksem sprawia, że odstawiają tabletki. Zanim i ty zdecydujesz się na taki krok, skontaktuj się z ginekologiem i poproś o przepisanie nowego środka. Może inne proporcje hormonów nie będą wywoływać skutków ubocznych.
Uwaga! Efektem stosowania tabletek antykoncepcyjnych bywa suchość pochwy. Aby poprawić komfort współżycia, warto stosować nawilżające żele (np. Intimel, K-Y czy Feminum Żel).
Prawdziwa rewolucja hormonalna zachodzi, gdy zostajesz matką. W czasie ciąży przysadka mózgowa wytwarza prolaktynę. Hormon ten hamuje apetyt na seks, po to, by chronić nienarodzone dziecko. Prolaktyna konieczna jest także po porodzie – by wywołać laktację. Gdy przestajesz karmić, hormony wracają do normy. Wiele kobiet odczuwa wtedy wręcz wzmożoną ochotę na seks.
Uwaga! Intensywna produkcja prolaktyny bywa też wynikiem np. stresu, niedoczynności tarczycy i hormonalnej antykoncepcji. Nadmiar prolaktyny prowadzi do hiperprolaktynemii. Dolegliwość ta może powodować oziębłość i utrudniać zajście w ciążę. By tego uniknąć, trzeba przyjmować leki hamujące wytwarzanie hormonu.
Seksem można się cieszyć do późnej starości. Niestety, wiele z nas rezygnuje ze współżycia, gdy przechodzi menopauzę. Towarzyszący jej spadek hormonów płciowych może zamienić w lodowiec nawet najgorętszą kochankę. Aby tego uniknąć, warto stosować hormonalną terapię zastępczą (HTZ) lub fitohormony (hormony roślinne – zawierają je np. preparaty Meno-Stop i Soyfem).
Uwaga! Brak hormonów powoduje suchość pochwy. Warto wtedy stosować żele nawilżające.

Ból to nie wymówka
Wiele kobiet unika seksu, bo kojarzy się on im z nieprzyjemnymi doznaniami. Z reguły bywają one konsekwencją:
- stanów zapalnych pęcherza czy pochwy – wywołują je grzyby, bakterie i wirusy;
- nadżerek (uszkodzeń nabłonka pochwy) – największe ryzyko ich wystąpienia pojawia się po porodzie (nabłonek jest wtedy bardzo delikatny), a także wtedy, gdy pochwa wytwarza za mało śluzu;
- endometriozy – z błony wyściełającej macicę powstają torbielowate twory (tzw. guzełki), mogą one wywoływać bóle podbrzusza i innych organów (guzełki wędrują!).
Wszystkie te dolegliwości trzeba leczyć pod kontrolą ginekologa. Sumiennie prowadzona kuracja daje z reguły doskonałe efekty. Ból ustępuje, a wraz z nim ustępuje lęk przed współżyciem.
Uwaga! Ból, a także wywołany nim stres mogą powodować tzw. pochwicę. Dolegliwość ta polega na mimowolnym zaciskaniu mięśni pochwy. W efekcie stosunek staje się bolesny albo wręcz niemożliwy. Aby pochwica ustąpiła, trzeba wyleczyć wywołujące ją dolegliwości. Konieczna bywa także pomoc psychoterapeuty.