Narosło wokół niego wiele mitów, ale jedno jest pewne - jest w stanie go doświadczyć tylko niewielka część kobiet. Kobiecy wytrysk podczas stosunku może mieć postać kilku niezauważalnych kropelek albo całkiem sporej... fontanny ;-) Seksuolodzy przestrzegają jednak przed dążeniem do niego za wszelką cenę. Nie jest on w żadnym stopniu wyznacznikiem udanego życia seksualnego, a zależy wyłącznie od predyspozycji anatomicznych kobiety.
7 sposobów na to, by wydłużyć stosunek seksualny
Jak dochodzi do kobiecego wytrysku?
Jeszcze w latach 60-tych wokół kobiecego wytrysku istniało wiele mitów. Nawet specjaliści mylili go często z... nietrzymaniem moczu, dowodząc jakoby w wyniku ogromnej rozkoszy niektóre panie nie były w stanie kontrolować parcia na pęcherz. Inne popularne teorie były równie wstydliwe. Dowodziły, że kobiety doświadczające wytrysku, mają tak naprawdę cechy obojnactwa.
Dopiero w latach 70-tych i 80-tych przeprowadzono szczegółowe badania, które dowiodły że skład kobiecego ejakulatu jest zupełnie inny, niż skład moczu. W momencie bardzo silnego podniecenia, z gruczołów znajdujących się w okolicy cewki moczowej, wydziela się pod ciśnieniem płyn. Wiele kobiet nie ma nawet pojęcia o tym, że właśnie doświadczyło wytrysku - często jest to nieodczuwalne i niezauważalne.
Jak osiągnąć kobiecy wytrysk?
Przede wszystkim warto podkreślić, że nie warto za wszelką cenę dążyć do osiągnięcia kobiecego wytrysku. Nie zwiększa on intensywności orgazmu, a jest jedynie reakcją organizmu na szczytowanie. Nie należy wzbudzać w sobie presji, podkręcanej niekiedy przez kolorowe magazyny i wmawiać partnerowi że wytrysk jest najlepszą recenzją jego seksualnych umiejętności.
Jeżeli jednak z ciekawości chciałabyś choć raz w życiu doświadczyć kobiecego wytrysku, możesz spróbować do niego dążyć - solo albo z facetem. Wytrysk prawie nigdy nie pojawią się przy stymulacji łechtaczki. Aby go osiągnąć, należy pieścić bezpośrednio punkt G albo jego okolice. Można to robić palcem, wibratorem albo naciskać „guziczek rozkoszy” przy klasycznym stosunku. Na pojawienie się kobiecego wytrysku wpływa też siła skurczu pochwy, dlatego warto ćwiczyć mięśnie Kegla.
To też może cię zainteresować:Pozycja „na kanapkę” – jak wygląda i kto ją polubi?Poranna erekcja to samo zdrowie. Po co ona właściwie mężczyźnie?