Taka okazja jak Halloween nie omija nawet sypialni – w końcu jeśli kiczowate różowe Walentynki mogą być sexy, to dlaczego nie świętować też dreszczyku i grozy?
Fot. Fotolia
Fleshlight to firma, która postanowiła iść z duchem czasu produkując halloweenowe zestawy dla dwojga. Już wcześniej ich sztuczne pochwy zyskały wielką popularność wraz ze sloganem, że są tak seksowne, że „twoja dziewczyna będzie chciała z zachwytu włożyć do nich palce”. Tym razem zaś silikon zmienił się w seks z dreszczykiem…
Fot. Fleshlight
„Diabelskie przyrządy”, bo tak Fleshlight nazwał zestaw horrorowych seks-zabawek obejmuje zestaw Drakuli („Bardzo stary penis!”), Frankencock’a czyli dildo wielkie i potworne, pozaszywaną pochwę -niczym po drastycznym porodzie, niebieskie kosmiczne genitalia oraz wibrującego penisa zombie, czyli coś dla nekromanów.
Fot. Fleshlight
To oczywiście nie pierwszy i ostatni taki pomysł – wiadomo, że ludzkie żądze lubią tabu, a nawet obrzydzenie potrafi być podniecające. Z tą myślą Whipsider Rubberworks stworzyło dilda na kształt macków ośmiornicy lub całej meduzy…
Fot. Fleshlight
No i jeszcze trzeba wspomnieć o swojsko brzmiącej firmie Necronomicox, która w zeszłym roku w wprowadziła do sprzedaży dildo inspirowane kulturą antycznych zombie, które aż proszą się o zabawę. Ręcznie wyrabiane, przekonywująco kolorowe są prawdziwym dziełami sztuki adresowanej do waginy.
Fot. Necronomicox