Całujmy się

Wydaje się, że o pocałunku napisano i powiedziano już wszystko. Jest to bowiem jedna z najprostszych, najbardziej elementarnych pieszczot. W podręczniku Kamasutry znajdziemy aż 36 tysięcy rodzajów pocałunków.
/ 26.09.2007 13:17

Wydaje się, że o pocałunku napisano i powiedziano już wszystko. Jest to bowiem jedna z najprostszych, najbardziej elementarnych pieszczot. W podręczniku Kamasutry znajdziemy aż 36 tysięcy rodzajów pocałunków.

Dokładnie nie wiadomo, skąd się wzięły, kiedy ludzie zaczęli się całować. Wiadomo jednak, że ludzie całowali się już w bardzo dalekiej przeszłości. Antropolodzy wiążą pocałunek z karmieniem młodych ssaków. Zresztą, czy to ważne skąd ON się wziął?! Żartownisie powiadają, że: „rącki do ściskania, buzia do cmokania” i tego będę się trzymać...

Są różne typy, rodzaje, gatunki pocałunków, ale tu nie o to chodzi by je wymieniać a tym bardziej znać na pamięć. Istotne jest, by się całować, nie ważne jak- tak jak się potrafi i tak jak ma się na to akurat ochotę. Niebanalnie, oryginalnie, namiętnie, szaleńczo, ogniście, zmysłowo, bez opamiętania...

Pocałunki są niezwykle ważną częścią każdego związku i chociaż chęć całowania trochę słabnie wraz z długością jego trwania, to nie przestaje ON istnieć podczas intymnych zbliżeń. W końcu nie bez powodu mówi się: „a jużci, jużci, pocałuje i puści”... Dla większości par „cmokanie” jest konieczną częścią gry wstępnej, czymś co pozwala się zbliżyć do siebie, oswoić, lepiej poznać, budzi chęć do dalszego zbliżenia.

Zaczynając od całowania szyi, ramion, uszu, policzków trafiamy do ust. A wtedy puszczamy wodze fantazji, rozbudzamy zmysły, uwalniamy emocje. Najpierw delikatnie, zmysłowo, aby przekonać się, czy partner ma na to ochotę. Jeżeli odpowiedź brzmi „tak” (przekazana niewerbalnie, ma się rozumieć) może być już tylko lepiej... Całowanie z języczkiem czy bez, przygryzanie, ssanie- kolejność, intensywność i technika- dowolna. W zależności od potrzeb, chęci no i... umiejętności. Owidiusz mawiał: „Kto zdobywszy pocałunek, nie sięgnął po nic więcej, z pewnością jest niegodny i tego, co otrzymał”. Pamiętajcie o tym podczas romantycznej kolacji, ale oczywiście nic na siłę! Całować można dowolny centymetr na ciele co pozwoli na poznanie partnera „w każdym calu”.

Namiętny pocałunek sprawia, że tracimy ok.50 kalorii, poprawia ukrwienie ust, poprawia nastrój i tak dalej, i tak dalej... „Cmokając” się nie sugerujmy się poradnikami ale zdajmy się na intuicję. Całujmy się, całujmy i jeszcze raz całujmy!!! Jeżeli tego nie robimy a co gorsza-nie mamy na to najmniejszej ochoty to znak, że temperatura naszego związku spadła do niebezpiecznie niskiej! Zatem do dzieła!!

Redakcja poleca

REKLAMA