Bieliźniane gusta i guściki

Jakie majtki na męskiej pupie są najbardziej sexy? Który stanik wybrać, żeby dodać randce nieco pikanterii?
/ 15.04.2008 12:41
Co nas kręci w bieliźnianym świecie? Przekonaj się sama dzięki naszej sondzie, którą przeprowadziliśmy wśród dziewczyn i facetów. Wybierz swoich faworytów.

 

 

 


Oni wybierali staniki:
Paweł Sowa
27 lat, pracownik administracji
Nie jestem wymagający. Lubię różne rodzaje bielizny. Może tylko infantylne historie (kaczuszki, żabki) mniej mi się podobają. Preferuję staniki koronkowe, w dowolnym kolorze. Najlepiej odpinane z tyłu.

 
Wojciech Świdnicki
44 lata, sekretarz redakcji
Wszystko zależy od wielkości piersi. Jeśli są duże, to stanik jest dodatkową ozdobą. Małe piersi są ciekawsze bez niczego. Lubię przezroczystości i koronki, czerń i biel, rozpinane z przodu.

 
Przemek Olczak
22 lata, grafik
Odpadają wszystkie brązy, czerwienie i czernie. Żadnych motywów w stylu moro czy tygrysie paski. Natomiast mile widziane bordo. Uwielbiam delikatne motywy koronkowe. Do tego stringi i satynowa haleczka odsłaniająca lekko uda. Nie rozumiem idei sportowej bielizny. Dla mnie jest bez sensu.

 
Daniel Malinowski 38 lat,
handlowiec

Nie znoszę tzw. push-upów. Nazywam je na swój użytek „pancernymi stanikami”. Kręcą mnie te lekkie, cienkie i przewiewne, najchętniej z lekkimi motywami koronkowymi. Kolorystyka nie ma wtedy dużego znaczenia. A... i jeszcze jedno: preferuję kompleciki.
 
Marcin Ber
28 lat, kierowca
Jestem tradycjonalistą. Szczerze mówiąc, najbardziej lubię bieliznę mojej żony. Czasem razem ją wybieramy. Odpowiadają mi staniki z koronkową górą. Kolorystyka od czerni do bieli, żadnych perwersyjnych akcentów.
 
 
Piotr Serło
30 lat, fryzjer
Kiedyś podobały mi się wyłącznie cieliste staniki. Ostatnio jednak robią na mnie wrażenie ostre barwy, np. róże.
 
 
Piotr Sokołowski
30 lat, ilustrator, grafik
Podoba mi się, jeśli kobieta w ogóle nie ma stanika. Ale gdybym musiał wybierać, to najbardziej lubię bieliznę koronkową, w beżowych i czarnych kolorach. Nie przepadam za infantylnymi wzorkami. No, chyba że jest to kwiatuszek.
One wybierały męskie majtki:
 
 
Magdalena Kotowska
26 lat, asystentka w biurze promocji
Lubię bokserki, niekoniecznie kolorowe, a już zdecydowanie bez ozdób typu różowe świnki. Stringi mogą być fajne, ale mężczyzna powinien pamiętać o samoocenie. Trzeba mieć do nich odpowiednio zgrabną pupę.
 
 
Małgorzata Chmielewska
23 lata, studentka pedagogiki

Lubię naturalność – klasyczne slipki. Najbardziej seksowne są czarne. Mójchłopak w stringach? Umarłabym chyba ze śmiechu.
 
 
Grażyna Janiak
26 lat, specjalistka ds. reklamy
Stringi u faceta to dla mnie całkowita abstrakcja. Kojarzą mi się tylko ze striptizem Chippendalesów. Najbardziej lubię zwykłe sportowe, niezbyt luźne bokserki. Klasyczne slipy kojarzą mi się z tatą.
 
 
Marzena Wiśniewska
24 lata, fryzjerka
Stringi są zobowiązujące. Trzeba mieć naprawdę piękne ciało, żeby wyglądać w nich fajnie. Widziałam kiedyś na plaży takiego chłopaka. Prezentował się doskonale. Żabki czy motylki raczej mnie śmieszą.
 
 
Joanna Kierszniewska
25 lat, manikiurzystka
Do klasycznych slipów czuję nieodpartą niechęć. Jestem zdecydowanie za obcisłymi bokserkami. Mój narzeczony ma takie w kolorowe paski. Wygląda w nich naprawdę świetnie.
 
 
Joanna Kasprzyk
20 lat, studentka dziennikarstwa
Fajnie wyglądają faceci w bokserkach (najlepiej koloru czarnego). Natomiast wyjątkowo niemęskie są stringi. Sympatyczne są różnego rodzaju wzorki. Im zabawniejsze, tym lepiej.
 
Interpretacja specjalistów:
Andrzej Komorowski,
seksuolog, przychodnia Hilaritas
Ta sonda to dowód na to, że jesteśmy tradycyjni, a czasami wręcz staromodni. Wychodzą na jaw nasze pierwsze kody seksualne, takie jak niechęć do ojca w slipach. Jeśli pociąga nas raczej klasyczny model bielizny, to najprawdopodobniej dobrze czujemy się z pewnego rodzaju przewidywalnością. Bo kojarzy się nam ze stałością i bezpieczeństwem. Jeżeli kobieta często kupuje mężczyźnie bokserki z perwersyjnymi rysunkami, warto się zastanowić, czy w parze wszystko funkcjonuje jak należy. I odwrotnie. Jeśli mężczyzna kupi Ci czasem czerwony stanik, nie niepokój się. Jeżeli sytuacja się powtarza, to może chce Ci dać coś do zrozumienia.

Marzena Listwan,
projektantka bielizny w firmie Samantha
Kobiety lubią bieliznę wyrafinowaną, najczęściej koronkową lub haftowaną. Równie silnym i ostatnio bardzo modnym trendem jest tzw. bielizna bliska ciału i naturze. Na ogół jest ona bezszwowa lub szycia wykonane są specjalnymi, bardzo miękkimi nićmi. Ze względu na brak jakichkolwiek sztucznych włókien można ją nazwać ekologiczną. Bardzo modne są kolorowe komplety z tej serii.

Natalia Jaroszewska,
projektantka mody, prowadzi autorski butik

Bielizna od zawsze pełniła funkcję nie tylko okrycia, ale i ozdoby ciała. Lata90. przyniosły rewolucję w traktowaniu jej jako równoprawnego elementu stroju(np. gorsetowe kreacje J. P. Gaultiera spopularyzowane przez Madonnę). Od tejpory tendencje w modzie bieliźnianej zmieniały się równie dynamicznie jakw kolekcjach pret-a-porter. W jednym sezonie widać wyraźny wpływ np. lat 50.,innym razem – wiktoriański szyk i wyrafinowanie. Bielizna jest wdzięcznymtematem ze względu na duży ładunek seksualnej energii. Od kilku sezonów obserwujemyzdecydowany odwrót od tendencji uniseks.

Joanna Heidtman, socjolog, Firma Szkoleniowo-Doradcza Heidtman & Piasecki
Dlaczego tak trudno było namówić ludzi do tej sondy? Bo temat należy do naszejsfery intymnej, o której niechętnie publicznie opowiadamy. Dlatego te wypowiedzina pewno są cenzurowane przez samych autorów – wszak musieli pokazać swojątwarz. Nic dziwnego, że okazało się, iż mamy różne upodobania, ale o gustachsię nie dyskutuje. Jednak mężczyźni dość jednoznacznie wyrazili niechęć dobielizny tzw. antykoncepcyjnej, czyli takiej, która postrzegana jest jako aseksualna.Dlatego właśnie infantylne wzorki nie są przez nich mile widziane. Wyraźnie teżwidać, że męskie stringi, nawiązujące do wyzywającej erotyki, nie cieszą siępowodzeniem wśród kobiet. Z reguły oddzielamy dwie sprawy: czy podoba namsię bielizna i czy podoba nam się człowiek. Nawet jeśli zobaczymy fajne bokserkina plakacie, to niekoniecznie chcemy widzieć je na własnym partnerze. Nadal zatemczłowiek jest priorytetem, a bielizna tylko dodatkiem do niego.

Katarzyna Pich/ Uroda